24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Sobota, I Tydzień Wielkiego Postu - święto św. Kazimierza, królewicza

717

Czy ograniczenia, jakie nakładają na nas przykazania, mogą prowadzić do radości? Czy sługa może być zarazem przyjacielem?

-teksty czytań-

fot.www.unsplash.com

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: Mira Majdan

Pierwsze czytanie: Syr 51,13-20

Drogi do Boga mogą być bardzo różne. Wielką siłę oddziaływania mają świadectwa osób, które po uwikłaniu się w poważne grzechy przeżyły dramatyczne nawrócenie. Dziś jednak słyszymy świadectwo inne – mędrzec Syracydes głosi pochwałę życia, które od młodości jest szukaniem Boga. On sam, nie poprzestając na tym, co mu przekazano, świadomie starał się o nabycie mądrości życiowej, lgnąc do Boga na modlitwie i słuchając Jego słowa nie tylko dla zdobycia wiedzy, ale także po to, żeby według niego postępować. Teraz, w dojrzałym wieku, widzi, jak bardzo opłacił mu się ten trud, jak wiele wynikło z niego dobra i jak wiele wstydu sobie zaoszczędził.

Mądrość życiowa bywa wypadkową wieku, doświadczenia, często bolesnej nauki na własnych błędach. Jednak niezależnie od etapu naszej historii dobrze zrobimy konfrontując nasze poglądy na życie z tym, co mówi nam Bóg w swoim słowie i w głębi naszych sumień. Taka postawa wymaga od nas świadomego zaangażowania, porzucenia bierności, wygospodarowania sobie czasu i przestrzeni życiowej na modlitwę i refleksję. Mędrzec Syracydes zapewnia nas jednak, że na tym nie stracimy – że wystarczy już „tylko trochę” otwarcia na Boga, aby On zaczął prostować nasze życie.

Psalm responsoryjny: Ps 16,1-2.5.7-8.11

Nikt za nas nie wybierze Boga. Aby On rzeczywiście stał się dla nas „dziedzictwem i przeznaczeniem”, musimy sami tego zechcieć. Dzisiejszy psalm jest modlitwą tych, którzy zdecydowali się w swoim życiu postawić na Boga i doświadczają poczucia bezpieczeństwa, jakie stąd płynie. Codzienny kontakt z Panem i wierność swemu sumieniu dają im coraz większą pewność, że kresem tej drogi jest nie nicość lub rozpacz, lecz „pełnia radości i wieczna rozkosz” po prawicy Boga. Ich przemienione życie, wewnętrzny pokój i rozsądne wybory są najlepszą wizytówką chrześcijaństwa.

Drugie czytanie: Flp 3,8-14

Kto jak kto, ale św. Paweł z pewnością poznał, wybrał i pokochał Jezusa Chrystusa oraz wniknął w głębię Jego nauki. Po przeżyciu spotkania z Panem wszystko inne stało się dla niego bez znaczenia. Nie wyobrażał już sobie powrotu do dawnego życia, do obiecującej kariery gorliwego faryzeusza, ani też wyścielenia sobie komfortowego gniazdka w nowoodkrytej wierze. Postawił wszystko na jedną kartę, poświęcając całe swoje życie heroicznemu głoszeniu Ewangelii. A jednak to nie własne sukcesy dają mu poczucie sensu i spełnienia, lecz jedność z Panem w Jego pragnieniach i cierpieniach oraz perspektywa powstania z martwych wraz z Nim. Paweł wie, że to jeszcze nie koniec drogi, nie osiada więc na laurach, lecz biegnie dalej, ku celowi, jaki wytycza mu Jezus Chrystus.

Przeszłość Pawła – zarówno ta niechlubna jak i bohaterska – jest już w ręku Boga i On się nią posługuje w swojej mądrości i miłosierdziu. Można podjąć nad nią refleksję, ale nie da się już jej zmienić. Ważne jest to, co Paweł uczyni dzisiaj – jego wierność, jego trud, jego świadome jednoczenie się z Panem we wszystkim, co czyni. Swoją przeszłość pozostawia Bogu w przekonaniu, że to przede wszystkim jego dzień dzisiejszy i dzisiejsze wybory zadecydują o poziomie jego relacji z Jezusem.

Ewangelia: J 15,9-17

Czy ograniczenia, jakie nakładają na nas przykazania, mogą prowadzić do radości? Czy sługa może być zarazem przyjacielem? Według dzisiejszej Ewangelii możliwym czyni to miłość. Jednak nie miłość, która jest przemijającym uczuciem, nie miłość nastawiona na to, żeby przede wszystkim nam samym było z kimś dobrze, ale miłość, która czyni człowieka zdolnym, by „życie swoje oddać za przyjaciół swoich”.

Właśnie taką miłość, której nigdy nie bylibyśmy w stanie osiągnąć własnymi siłami, ofiaruje nam Jezus. On, umiłowany Ojca, taką samą miłością ukochał nas – miłością, która stawia wymagania, która każe przekraczać siebie, ale której owoc trwa. Ten owoc – w postaci poczucia sensu, nowej jakości życia, otwarcia się na innych i ich potrzeby, a nade wszystko zażyłej relacji z Bogiem – naprawdę uszczęśliwia. Pełnienie woli Bożej z pozycji niewolnika jest udręką, ale jeśli znamy Pana i wiemy, co On czyni, staje się zaszczytną współpracą w Jego dobrych dziełach.

PODZIEL SIĘ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter