16 kwietnia
wtorek
Kseni, Cecylii, Bernardety
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - XV Niedziela zwykła

Ocena: 4.8
827

Pierwsze rozesłanie Dwunastu, praktycznie na początku działalności Jezusa, jest szczególnym momentem formacji uczniów. Jeszcze nie wiedzą, że misja apostoła realizuje się nie tylko w mocy, ale także w słabości. To jeszcze przed nimi. Teraz natomiast jest czas podobny do pierwszej miłości, pierwszych sukcesów i poczucia zdobywania świata u ludzi młodych.

-teksty czytań-

Fot. pixabay.com/CCO

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: s. Maria Agnieszka od Wcielenia i Paschy Jezusa OCD

Pierwsze czytanie: Am 7, 12-15

Dzisiejszy tekst przenosi nas w czasy, gdy naród wybrany podzielony był na dwa królestwa: Królestwo Południowe i Królestwo Północne. Oba królestwa miały swoje miejsca kultu Boga jedynego: pierwsze w Jerozolimie, a drugie w Betel i w Dan. Sanktuaria w Betel i w Dan, jako konkurencyjne, nie podobały się jednak Panu. Otóż Pan wybiera Amosa pochodzącego z południa (z Judy) i posyła go na północ z napomnieniem. Amos wypomina wiele błędów królowi, kapłanom i mieszkańcom Królestwa Północnego, a fakt istnienia konkurencyjnych świątyń jest jednym z nich. To oczywiście nie jest dobrze przyjmowane na północy. Szczególnie, jak dziś słyszymy, oponuje kapłan Amazjasz z Betel. Amazjasz wolałby, żeby Amos wrócił do siebie i tam prorokował. Amos odpowiada w sposób zaskakujący: nie jestem prorokiem…

W starożytnym Izraelu istniała instytucja proroka pełniącego funkcję doradczą u boku króla (na przykład prorok Natan u boku króla Dawida). Amos również jest prorokiem, choć takiej funkcji nie pełni. Pan powierzył mu misję prorocką, nie wiążąc go z żadną instytucją. Dlatego w rozmowie z Amazjaszem Amos może odwołać się do swojej pierwszej tożsamości: pasterza i rolnika. Dobrze wie jednak, że z woli Bożej jest kimś więcej.

Bóg jest wolny w swoich decyzjach, może zmieniać, kształtować i wzbogacać tożsamość człowieka. Bóg może zaskakiwać, bo jest absolutnym Panem ludzkiego losu.

Psalm responsoryjny: Ps 85, 9ab i 10. 11-12. 13-14

Psalm mówi nam o współpracy człowieka z Bogiem, z Bożą łaską. Mamy tu swego rodzaju dialog. Bóg ogłasza pokój, a człowiek słucha tego orędzia i przyjmuje je. Bóg daje zbawienie, a człowiek zbliża się do zbawienia, chwaląc Boga. Bóg daje łaskę, a człowiek odpowiada wiernością tej łasce. Bóg darzy sprawiedliwością, a człowiek przyjmuje ją w pokoju serca. Bóg obdarza szczęściem i dzięki temu ziemia wydaje owoc.

Zauważmy, że od Boga przychodzi do nas samo dobro: pokój, zbawienie, łaska, sprawiedliwość, szczęście. Rodzi się zatem pytanie: czy tak właśnie postrzegam Boga, czy tego się od Niego spodziewam? I dalej: czy dostrzegam te dary w moim życiu? Czy moja relacja z Bogiem jest tak bliska i serdeczna, że można nasz dialog nazwać spotkaniem i pocałunkiem?

Drugie czytanie: Ef 1, 3-14

Bóg wybrał nas… Żeby mógł dokonać się wybór, muszą istnieć przynajmniej dwie możliwości. Czy Bóg wybrał zatem nas, mnie i Ciebie, a kogoś innego nie wybrał? Nie. Co więc było przedmiotem wyboru Boga? Nasze istnienie bądź nieistnienie. Bóg wybrał to, że jesteśmy. Jeszcze przed założeniem świata, od zawsze pragnął nas, ludzi i właśnie dla nas stworzył świat.

Bóg wybrał też cel, dla którego nas stworzył: przeznaczył nas dla siebie. Co więcej, wybrał naszą kondycję: mamy być święci i nieskalani. Tu jednak wybory Boga skrzyżowały się z wyborami człowieka. Tylko nasze istnienie nie podlega ludzkiej woli i Bóg jest jedynym Panem życia. Nie mamy wpływu na to, że istniejemy. On uczynił nas jednak wolnymi, dlatego wszystkie następne dary możemy odrzucić. Mamy też drogę powrotu do Boga: odkupienie przez krew Jezusa, odpuszczenie występków.

Wszystko, czego Bóg dla nas dokonał, uczynił przez Jezusa i w Jezusie. Stworzył nas w Jezusie, to znaczy, że Jezus jest naszym pierwowzorem. Bóg, patrząc na swego Syna, widział nas – i takimi nas stworzył. Dlatego najpełniej jesteśmy sobą, gdy jesteśmy podobni do Jezusa. Wiemy, że sami nie jesteśmy w stanie osiągnąć tego podobieństwa. Bóg jednak chce, naprawdę pragnie, byśmy już tu na ziemi żyli pełnią życia, pełnią zjednoczenia z Nim i pełnią podobieństwa do Jezusa. Stąd jeszcze jeden wspaniały dar: obfity dar Ducha Świętego, Ducha Jego Syna.

Ewangelia: Mk 6, 7-13

To pierwsze rozesłanie Dwunastu, praktycznie na początku działalności Jezusa, jest szczególnym momentem formacji uczniów. Doświadczenie misji pozwoli im zorientować się, do jakiej posługi przeznacza ich Mistrz. Pozwoli im także doświadczyć Jego mocy. Oni jeszcze nie wiedzą, że misja apostoła realizuje się nie tylko w mocy, ale także w słabości. To jeszcze przed nimi. Teraz natomiast jest czas podobny do pierwszej miłości, pierwszych sukcesów i poczucia zdobywania świata u ludzi młodych. Warto zauważyć, że Jezus błogosławi ten czas, sam go uczniom organizuje i przez to potwierdza jego dużą wartość. Przecież to właśnie tutaj zaczyna kształtować się więź z Mistrzem.

Zauważmy też, że Jezus posyła uczniów po dwóch. Nasz Bóg - Trójca Przenajświętsza - jest wspólnotą Osób. Spodobało Mu się na swój obraz powoływać ludzi do jedności i do współdziałania. Otwartość na ten Jego plan jest jednym z warunków powodzenia wielu misji.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 16 kwietnia

Wtorek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem życia.
Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 30-35
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter