20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Środa, XXXIV Tydzień zwykły

Ocena: 5
560

Na uczniów Chrystusa za ich miłość do Boga i ludzi zawsze były podnoszone ręce wrogów i wymierzana pięść. Ręce nieprzyjaciół krzyża są wszakże niczym w porównaniu z mocnym „ramieniem Boga”, gotowym wymierzyć sprawiedliwość tym, którzy ją łamią. „Ramię” to może udaremnić każdy zamierzony cios, skierowany w świadka Ewangelii i jednocześnie może wesprzeć, podtrzymać zagrożonego.

-teksty czytań-

Fot. pixabay.com/CCO

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: prof. dr hab. Eugeniusz Sakowicz

Pierwsze czytanie: Dn 5, 1-6. 13-14. 16-17. 23-28

Król Baltazar, o którym mówi rozdział 5 Księgi Daniela, urządził wielką ucztę. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie jeden fakt. Spędzanie czasu na świętowaniu i ucztach to „chleb powszedni” każdego władcy, nie tylko czasów prehistorycznych czy też starożytnych. Na pewno była to biesiada obfitująca w jadło i napitki. Zresztą po dziś dzień mówi się o bogatym poczęstunku jak o „uczcie Baltazara”, nie pamiętając wszakże o symbolicznym wydarzeniu, które sprawiło u fundatora uczty – władcy Baltazara, niepokój. Podczas biesiady użyte zostały i jednocześnie zbezczeszczone złote i srebrne naczynia sakralne, wcześniej zagarnięte przez króla Nabuchodonozora ze świątyni jerozolimskiej. Uczta z taką zastawą stołową, kiedy podczas opilstwa i orgii wnoszono sprofanowane kielichy pełne wina, była wysławianiem „bożków złotych i srebrnych”. Podczas jej trwania oddawano cześć tym bóstwom, których nie ma. Był to zatem rodzaj idolatrii na cześć fikcji.

Czas biesiadnej rozkoszy został wszakże zmącony wydarzeniem nadnaturalnym, którym okazał się napis na ścianie wykonany przez „palce ręki ludzkiej”. Palce te – których widok na pewno napełnił trwogą biesiadników – „pisały naprzeciwko świecznika na tynku ściany królewskiego pałacu”. Również król, zszokowany widokiem, szukał jego wyjaśnienia. Nikt oprócz Daniela nie dał sobie rady z rozszyfrowaniem tego znaku.

Daniel „z jeńców judzkich” uprowadzony z ziemi żydowskiej, okazał się i tym razem mężem mądrym i światłym. Cechowały Daniela, jak powiedział sam król Baltazar, „światło i rozsądek i nadzwyczajna mądrość” (Dn 5.14). Król złożył publiczną obietnicę obdarzenia go bogactwem i godnością książęcą, a w ślad za nią obietnicą udzielenia jemu władzy. Daniel okazał się wolnym w obliczu wizji władzy, która miała go czekać jako nagroda. Oddalając pokusę przyjęcia królewskich darów, wyjaśnił tajemniczy napis. Nie mógł zresztą postąpić inaczej. Zniesławione święte miejsce, skąd skradzione zostały sakralne naczynia, przeznaczone następnie na ucztę wyuzdania, wołało o pomstę do nieba. Napis: „Mene, mene tekel, ufarsin” (Dn 5,25) okazał się przepowiednią kary. Słowa te wskazywały na tzw. ciąg mierniczy, który stanowiły: mina, sykl, połówki miny. „Symbolizują one Nabuchodonozora, który ma wielką władzę, całą minę: Baltazara, małej wartości, jak sykl wobec miny (mina ma 60 syklów); królestwo Medów i Persów jako dwie pełne miny”. Słowa te wieściły dramatyczny kres doczesnego królestwa Baltazara i niosły przestrogę przed profanacją świętych miejsc i przedmiotów.

Psalm responsoryjny: Dn 3, 62a i 63a i 64a i 65a. 66a i 67

Śpiewany od kilku dni „Hymn trzech młodzieńców” jest wielką pochwałą Pana Boga – Króla Wszechświata. Słowa tej pieśni stanowią lekcję wdzięczności Bogu za Jego dar dla człowieka. Słońce, księżyc, gwiazdy niebieskie, deszcz i rosa, wszystkie wiatry, ogień i żar, chłody i upał – to dzieła Boga, który świat przez siebie stworzony, w tym człowieka – koronę stworzeń, ogarnia nieustannie miłością, pozwalającą jemu trwać. Świat natury, przyroda nieożywiona i ożywiona wyznacza drogę do naturalnego poznania Boga. Objawia się On bowiem w stworzeniach i przez stworzenia. Nie byłoby harmonii świata bez myśli Bożej, która wszystkiemu nadaje sens i znaczenie. Wychwalając dzieła natury, można dojść do wiary w Boga, niemal do pewności, że On Jest.

Ewangelia: Łk 21, 12-19

Prześladowanie uczniów Jezusa Chrystusa nie jest czymś nadzwyczajnym. To los wpisany w naturę chrześcijaństwa na stałe, od początku istnienia religii miłości, za jaką ono uchodzi. Przyjmując Ewangelię Jezusa, wstępując na drogę Ewangelii i kierując się jej etosem, trzeba mieć świadomość cierpień, które przyjdą jako „zapłata” za wierność. Na uczniów Chrystusa za ich miłość do Boga i ludzi zawsze były podnoszone ręce wrogów i wymierzana pięść. Ręce nieprzyjaciół krzyża są wszakże niczym w porównaniu z mocnym „ramieniem Boga”, gotowym wymierzyć sprawiedliwość tym, którzy ją łamią. „Ramię” to może udaremnić każdy zamierzony cios, skierowany w świadka Ewangelii i jednocześnie może wesprzeć, podtrzymać zagrożonego.

„Z powodu imienia Jezusa Chrystusa” – to wina przyjaciół Boga sądzonych i prześladowanych przez jego nieprzyjaciół. Wina absurdalna, wskazująca na odwieczne zmaganie się dobra i zła. Imię Jezusa to etos odkupienia, zbawienia. Imię stanowi istotę tego, który je „nosi”. Imię stanowi o osobie.

Sytuacja opresji narzucona czy wyreżyserowana przez siły wrogie Ewangelii, nie jest na wieki ustalona. Nienawiść nie będzie trwała wiecznie, bowiem ostatnie słowo należy do miłości. W okolicznościach prześladowań gnębieni bronić się będą słowami, które da im Jezus. Inaczej mówiąc, to On będzie bronić się z nimi, czy jeszcze inaczej – On bronić się będzie za nich. On udzieli pogardzanym, deptanym, zniewalanym mądrości słowa i wymowy.

Prześladowania uczniów nie będą miały tylko wymiaru zewnętrznego. Zaistnieją też one wewnątrz rodziny, również tej najbliższej. Tajemnica nieprawości, chociaż jest przerażająca, nie jest wszechwładna. Wdziera się ona wszędzie, by podejść, owładnąć i zniszczyć wiernego. Jedyną drogą prowadzącą do ostatecznego zwycięstwa jest cierpliwość. „W swej cierpliwości zachowacie dusze wasze” (Łk 21, 19) – powiedział Jezus. Słowa Jego trwają po dziś dzień. Bez wzoru cierpliwości Jezusa trudno jest wypracować osobistą cierpliwość. Z Bożą pomocą jest to możliwe.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter