Ewangelista Łukasz pokazuje nam po raz pierwszy Jezusa, który ma świadomość swojej tożsamości i jedności z Ojcem.
Fot. Pixabay - CC0
komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: Klementyna Pawłowicz-Kot
Pierwsze czytanie: Mdr 4,7-15
Z paradoksem życia, polegającym na przedwczesnej śmierci ludzi prawych, dzieci i młodych, którzy nie zdążyli rozwinąć w pełni swoich talentów, a długowieczności tych którzy w naszym przekonaniu nie zasługują na taki dar, zmagają się ludzie od wieków. Śmierć, podobnie jak życie, domaga się zrozumienia, odnalezienia sensu. A my w obliczu cierpienia spowodowanego stratą kogoś bliskiego potrzebujemy pocieszenia. Księga Mądrości może pełnić taką podwójną rolę. „Wybrańcy bogów umierają młodo” - ta sentencja helleńskiego komediopisarza Menandra, żyjącego na przełomie IV i III wieku przed Chrystusem, stoi w sprzeczności z myślą hebrajską. Dla Żydów długie życie było wielkim pragnieniem i szczęściem. Długowieczność była elementem integralnie związanym z Przymierzem i nagrodą za zachowanie Prawa. Autor rozważanego dzisiaj fragmentu Księgi Mądrości podważa tradycyjne przekonanie i twierdzi, że roztropność i moralność, a nie ilość przeżytych lat, decydują o wartości życia. A człowiek sprawiedliwy, tzn. ten, który postępuje właściwie, umiera w nadziei na nieśmiertelność.
Psalm responsoryjny: Ps 148
Psalm 148 jest wielkim hymnem dziękczynnym na cześć Boga. W tych wybranych fragmentach psalmista wzywa do uwielbienia byty niebieskie, duchowe oraz wszystkich ludzi bez względu na wiek, płeć i stan pochodzenia. Jesteśmy zaproszeni do tego chóru, aby z jednej strony wielbić Jego transcendentną wielkość, a z drugiej, Boga który jest bardzo bliski i przychodzi z pomocą swemu ludowi.
Ewangelia: Łk 2,41-52
Zadziwienie to częsta reakcja otoczenia na Osobę Jezusa. Wszystkie wydarzenia z pierwszego okresu życia, ukazane w Ewangelii Łukasza, mają nas wprowadzić w tajemnicze współistnienie w Osobie Jezusa czysto ludzkiej natury z nadprzyrodzonym istnieniem jako Syna Bożego. Ewangelista Łukasz pokazuje nam po raz pierwszy Jezusa, który ma świadomość swojej tożsamości i jedności z Ojcem. Ale widzimy również Jezusa, który się uczył. Jego pierwszymi nauczycielami byli Maryja i Józef oraz krewni i towarzysze dziecięcych zabaw, od których uczył się pobożności i wypełniania przepisów Prawa. Będąc w świątyni w Jerozolimie z okazji świąt, słuchał i rozmawiał z nauczycielami. On też był w drodze, która po latach zaprowadziła Go na Krzyż.