Droga na ucztę wieczności wiedzie poprzez zapomnienie o sobie i naśladowanie życia Jezusa, który „nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć.
Fot. pixabay.com/CCO komentarze Bractwa Słowa Bożego
autor: Teresa Kuleczko
Pierwsze czytanie: Flp 1, 8b-26
Fragment z Listu do Filipian dotyczy opatrznościowych skutków uwięzienia Pawła. Pozbawienie wolności nie przeszkodziło innym ewangelizatorom w głoszeniu Chrystusa, z czego Paweł się cieszy. Apostoł, ponad własne zbawienie, w które ufa, dzięki modlitwom Filipian i pomocy Jezusa, przedkłada nadzieję, że Chrystus zostanie uwielbiony w osobie Apostoła, w jego pracy, w tym, co go spotka, w jego życiu lub śmierci.
Sensem życia Pawła jest jedynie Chrystus i obrona Ewangelii, zaś śmierć męczeńska stanowi przedmiot jego pragnień. Wobec dylematu dalszego życia lub śmierci zwycięża realistyczna ocena rzeczywistości. Śmierć byłaby dla niego korzystniejsza, gdyż umożliwiłaby mu połączenie się z Chrystusem. Apostoł pragnie jednak żyć, ze względu na sprawowany urząd apostolski. To przekonanie o tym, co jest bardziej potrzebne z duszpasterskiego punktu widzenia, przeradza się w pewność przetrwania i wyjścia z więzienia. Uwolnienie Pawła będzie powodem do wyrażenia dziękczynienia Chrystusowi.
Zastanówmy się, czy kiedy pojawiają się trudności w naszym życiu, pozostajemy wierni Panu Bogu? Czy wierzymy, że przeciwności, których doświadczamy, Bóg potrafi wykorzystać dla zbawienia naszego i innych?
Psalm responsoryjny: Ps 42, 2-3.5
Pragnienie Pana Boga, Jego bliskości, czułości i opieki towarzyszy człowiekowi wierzącemu przez całe jego doczesne życie. Człowiek wierzący stale poszukuje Boga w swoim życiu, stara się pełnić Jego wolę, dotrzymywać warunków Przymierza. Ten proces poznawania Pana trwa przez całe życie. Choć wieloletnia edukacja, praca nad własnym rozwojem duchowym i pogłębianie wiary przybliżają nas do poznania Tajemnicy Boga, to jednak pragnienia bliskości Pana nie potrafimy zaspokoić przez całe życie.
Ewangelia: Łk 14, 1.7-11
Pan Jezus, zaproszony na posiłek w domu przywódcy faryzeuszów, obserwując jak zaproszeni goście wybierają pierwsze miejsca, naucza zasad pokory. Powinniśmy zawsze wybierać ostatnie miejsce, uniżyć się, a Bóg sam wywyższy swoich wybranych. Droga na ucztę wieczności wiedzie poprzez zapomnienie o sobie i naśladowanie życia Jezusa, który „nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu” (por. Mk 10, 45).