23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Sobota, VII Tydzień Wielkanocny

Ocena: 4.83333
567

Piotr, Jan i Judasz, trzej bohaterowie najdłuższego serialu o miłości. O Miłości Boga i człowieka. Indywidualnych, intymnych doświadczeniach, wzlotach i upadkach.

-teksty czytań-

fot. z archiwum www.idziemy.pl

komentarze Bractwa Słowa Bożego
autor: Klementyna Pawłowicz-Kot

Pierwsze czytanie: Dz 28, 16-20. 30-31

Historia uwięzienia Pawła jest bardzo intrygująca. Stał się ofiarą sporów między dwoma żydowskimi ugrupowaniami: faryzeuszami i saduceuszami, którzy różnili się przekonaniami na temat zmartwychwstania. Saduceusze mówią, że nie ma zmartwychwstania ani anioła, ani ducha, a faryzeusze uznają jedno i drugie. (Dz 23, 8). W wyniku splotu różnych zdarzeń Paweł dotarł eskortowany do Rzymu, gdzie mieszkał prywatnie, ale z żołnierzem, który go pilnował. Miał ograniczoną wolność, która bardziej go chroniła przed Żydami, niż dostarczała utrapień.

Będąc jeszcze w Jerozolimie, Paweł w nocy miał widzenie Pana, który powierzył mu zadanie udania się do Rzymu, by tam świadczyć o Zmartwychwstałym. Wykonał misję według swojego planu. Sprowokował awanturę między faryzeuszami i saduceuszami. Żeby nie zginąć i dotrzeć do Rzymu, wykorzystał wiedzę, jaką posiadał, swoje urodzenie i koneksje. Niektóre działania mogły budzić kontrowersje, ale nie uczynił nikomu nic złego. Motorem jego postępowania było zrealizowanie woli Boga, a nie ocalenie życia.

W Rzymie Paweł miał ograniczoną wolność, ale paradoksalnie głosił królestwo Boże swobodnie, bez przeszkód. Mógł przyjmować i prowadzić rozmowy z każdym, kto do niego zechciał przyjść i słuchać jego nauki. Rozmawiał z najznamienitszymi Żydami, cały czas traktując ich jak braci, bo się nie obraził i nie czuł ofiarą niesłusznych oskarżeń. Był wewnętrznie wolny mimo zewnętrznych ograniczeń.

Psalm responsoryjny: Ps 11, 4. 5 i 7

Bóg zamieszkuje niebo – miejsce w naszym wnętrzu, z którego przenikliwym wzrokiem spogląda na człowieka. Od Jego spojrzenia trudno się uwolnić. Wszelka nieprawość pali i uwiera duszę, sączy jad, który zatruwa. Trudno żyć w takiej atmosferze, więc często jedyne rozwiązanie, jakie widzimy, to tuszować przykre dolegliwości. Prawdziwym ratunkiem jest zaufanie i wiara w Boga dobrego i sprawiedliwego. Chociaż doświadczamy przykrych konsekwencji własnego postępowania, wspierani Jego miłością i mocą czujemy spokój i radość.

Ewangelia: J 21, 20-25

Piotr, Jan i Judasz, trzej bohaterowie najdłuższego serialu o miłości. O Miłości Boga i człowieka. Indywidualnych, intymnych doświadczeniach, wzlotach i upadkach. O wiernej miłości Boga do człowieka, która jako jedyna prowadzi do wolności wewnętrznej – do zmartwychwstania, do życia. Jan czuł się miłowany. Miłość Jezusa sprawiła, że mógł „spocząć na Jego piersi”, w pełni Mu zaufać. Może zrodzić się pytanie, czy Jezus kochał tylko Jana, a pozostałych tolerował lub co najwyżej lubił? Odpowiedzią i dowodem wiernej miłości Boga jest Jego krzyż. Bo to my mamy problem z miłością. Budujemy w swoich sercach mur, który chroni przed cierpieniem, ale jednocześnie zamyka na odczuwanie miłości. Jedynym sposobem uwolnienia jest przejść tę iluzoryczną ochronę, wykonać duchowy skok na spadochronie. Trzeba z odwagą przekroczyć próg samolotu i wyskoczyć, wierząc, że spadochron się otworzy. Judasz się nie odważył.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter