20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Sobota, I Tydzień Wielkiego Postu

Ocena: 5
463

Kto jest moim bliźnim? To ciągle ważne pytanie, które należy sobie stawiać w kontekście strzeżonych osiedli, anonimowości, uchodźców, wykluczonych. Teoretycznie odpowiedź jest jasna.

-teksty czytań-

Fot. pixabay.com/CCO

Pierwsze czytanie: Pwt 26, 16-19

Na koniec I tygodnia Wielkiego Postu wracamy do nauk Mojżesza głoszonych do narodu wybranego przed wejściem do Ziemi Obiecanej. Słyszymy o szczególnym przymierzu, jakie zawiera Bóg z człowiekiem, które dziś i każdego dnia obiecujemy odnawiać. Jest to bardzo szczególna umowa. Uzyskujemy gwarancje od Pana, że będzie dla nas Bogiem. A my obiecujemy zostać Jego własnością, spełniając Jego wolę.

Na własne życzenie stać się czyjąś własnością, pełniąc jego wolę, brzmi niepokojąco i u wielu osób może rodzić niezgodę a nawet bunt. Dlaczego Bóg żąda od nas bezwarunkowego posłuszeństwa? Kim jesteśmy jako ludzie, że ta droga jest najlepszą do osiągnięcia szczęścia wiecznego? Stanu, który nie ginie w niesprzyjających okolicznościach życiowych.

W swej naturze jesteśmy ciałem, podlegającym prawom przyrody, targanym emocjami, ulegającym instynktom. Niestety, biologia zniewala i prowadzi do śmierci. Będąc posłusznym Bogu, z natury swej Duchowemu, nie odrzucając ciała, możemy przejść ponad to, co cielesne. I to właśnie czyni z nas osobę wolną, podobną do Boga. Bóg nie wciska wolności na siłę. Trzeba chcieć być wolnym!

Psalm responsoryjny: Ps 119, 1-2. 4-5. 7-8

Nie ma człowieka, który by nie pragnął szczęścia. Ulotność tego stanu nie pozwala zatrzymać się w poszukiwaniach. Gonimy za szczęściem, łapiąc jego namiastki. A o szczęście trzeba walczyć z własnym egoizmem, lenistwem, pychą, zachłannością… Błogosławieni, szczęśliwi, to ci, którzy postępują zgodnie z prawem Pańskim, śpiewa psalmista i z ufnością powierzają się Bogu.

Psalm 119 jest najdłuższym utworem w Psałterzu. Cały jest hymnem pochwalnym na cześć Boga, wyrażającym radość płynącą z pokoju duszy.

Ewangelia: Mt 5, 43-48

Kto jest moim bliźnim, bratem lub nieprzyjacielem? To ważne pytanie stawiano sobie od zawsze, ponieważ było nierozerwalnie związane z kwestią, wobec kogo należy postępować według prawa miłości. Nieprzyjaciółmi byli wszyscy pozostali i można ich było nienawidzić, tzn. traktować inaczej niż bliźniego. Początkowo wyraźnie rozróżniano brata od bliźniego. Bratem był ktoś, kogo łączyły więzy pokrewieństwa. Brat był moim drugim ja, bliźni był kimś innym. Po okresie niewoli te pojęcia stały się tożsame.

Za czasów Jezusa istniały spory, kogo należy uznawać za bliźniego. Jedni do grona „bliźnich” zaliczali Izraelitów i tych, którzy weszli do wspólnoty żydowskiej i zostali obrzezani. Dla innych każdy napotkany człowiek, bez względu na to, kim jest, co o nim myślę lub jakiego jest wyznania, staje się bliźnim.

Kto jest moim bliźnim? To ciągle ważne pytanie, które należy sobie stawiać w kontekście strzeżonych osiedli, anonimowości, uchodźców, wykluczonych. Teoretycznie odpowiedź jest jasna.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter