23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Poniedziałek, XXVII Tydzień zwykły

Ocena: 5
455

Pierwsze pytanie do naszego osobistego rachunku sumienia brzmi zatem bardzo jasno: czy moja modlitwa, przyjmowanie sakramentów, a nawet bliskość z ołtarzem, jeśli do tego jestem powołany, przekłada się na moją relację z innymi ludźmi?

-teksty czytań-

Fot. Gime Salvatelli, cathopic.com

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: Mateusz Mickiewicz, diakon VI roku WMSD w Warszawie

Pierwsze czytanie: Ga 1,6-12

Przed nami naprawdę dobry tydzień. Tydzień dobrych rekolekcji. Kto będzie je prowadził? Sam święty Paweł, bowiem to właśnie List do Galatów będziemy rozważać przez najbliższe dni. U początku roku akademickiego dostajemy rekolekcje o tym, jak z niewolnika stać się synem. Bo Bóg chce mieć nas w relacji do siebie jako synów i córki, a nie jako niewolników.
List do Galatów to niezwykle osobiste pismo Pawła, pełne żywiołowych i bezpośrednich zwrotów, oraz mocnych napomnień. Paweł pisze do Kościołów, które założył podczas drugiej i trzeciej podróży misyjnej, znajdujących się w krainie nazywanej Galacją, położonej w centralnej części Azji Mniejszej. Powodem napisania listu jest troskliwy niepokój Apostoła o stan wiary tych, którym nie tak dawno osobiście głosił Dobrą Nowinę. Sam Paweł bowiem niestrudzenie głosił, że każdy człowiek, także poganin, otrzymuje usprawiedliwienie tylko dzięki wierze w Chrystusa. Natomiast we wspólnotach galackich pojawili się zwodniczy nauczyciele, zwolennicy judaizmu, którzy wzywali ochrzczonych do zachowywania przepisów Starego Prawa.
Warto dzisiaj zwrócić uwagę przede wszystkim na jeden zwrot – Paweł w swoim głoszeniu nie zamierza przypodobać się ludziom, ale tylko i wyłącznie Bogu. Święty Paweł jest wzorem pasterza, który nie idzie na żadne kompromisy, bo wie, że jest powołany do przekazania innym prawdy, a nie tego, co chcieliby usłyszeć. Czy dzisiaj szanujemy takich pasterzy?

Psalm responsoryjny: Ps 111,1-2.7-8.9 i 10c

Święty Paweł, niegdyś gorliwie wyznający judaizm Szaweł, dobrze znał psalmy i z pewnością modlił się nimi. Ale nabrały one dla niego nowego blasku, gdy oświecił go blask Chrystusa Zmartwychwstałego pod Damaszkiem. (Setki razy wymawiane słowa teraz odsłoniły przed Pawłem swój głębszy sens). Psalm 111 opowiada o tym, jak Bóg działa w historii swojego ludu, i jak jest wierny przymierzu, które z nim zawarł. W perspektywie spotkania z Jezusem Chrystusem i my dzisiaj, razem ze świętym Pawłem, możemy z radością śpiewać, że ,,Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu”, ale już nie tylko o tym zawartym z Mojżeszem na Synaju, kiedy dał swojemu ludowi Prawo przykazań. Pan Bóg pamięta o przymierzu, które zawarł z nami na wieki przez Krew swojego Syna, gdy Jezus Chrystus umarł za nas na krzyżu i zmartwychwstał. To ,,przymierze tak mocne, że nic nie może go złamać” (1 Modlitwa eucharystyczna o tajemnicy pojednania).
W tym przymierzu każdy z nas, przez sakrament Chrztu świętego, ma swój udział. Pan Bóg zawsze jest wierny swojemu przymierzu, On o nas pamięta. A czy my – poprzez modlitwę i uczynki miłości – pamiętamy o Nim?

Ewangelia: Łk 10,25-37

Uczony w Prawie to ktoś najpobożniejszy wśród Izraelitów. Ten, który zna Torę lepiej niż ktokolwiek inny. A każdy pobożny Izraelita odmawiał dwa razy dziennie modlitwę Shema – Słuchaj, Izraelu, której fragment cytuje dziś w rozmowie z Jezusem ów uczony: ,,Będziesz miłował Pana, Boga swego (…) a swego bliźniego jak siebie samego”. Jezus w przypowieści pokazuje swojemu rozmówcy, że, zaskakująco, właśnie Ci, którzy najlepiej poznali swoim rozumem Prawo i byli najbliżej świętych czynności w świątyni – kapłan i lewita – całkowicie zlekceważyli człowieka, który potrzebował natychmiastowej pomocy. Trzeba przypomnieć, że w Torze były wyraźne wskazania co do miłości nie tylko bliźnich będących Izraelitami, ale także cudzoziemców: ,,Wy także miłujcie przybysza, bo sami byliście przybyszami w ziemi egipskiej” (Pwt 10, 19). Miłosierdzie wobec cierpiącego okazał bez wahania dopiero Samarytanin, pomimo wzajemnej wręcz nienawiści, od kilku wieków istniejącej pomiędzy Samarytanami a Izraelitami.
Pierwsze pytanie do naszego osobistego rachunku sumienia brzmi zatem bardzo jasno: czy moja modlitwa, przyjmowanie sakramentów, a nawet bliskość z ołtarzem, jeśli do tego jestem powołany, przekłada się na moją relację z innymi ludźmi?
Uczony w Prawie zwraca się do Pana Jezusa ,,Nauczycielu”. To zwrot wyrażający raczej dystans; ci, którzy Pana Jezusa szczególnie słuchali i kochali, jak uczniowie lub wołający o uzdrowienie, najczęściej zwracali się do Niego słowem ,,Panie”. I tu warto zapytać siebie po raz drugi – czy moja relacja z Bogiem jest formalna, czysto intelektualna, czy pełna pokory i wiary? Przełożenie jest proste. Moja życzliwa, pełna miłości relacja do Jezusa będzie owocować moją miłością do bliźnich, także tych, do których czuję niechęć.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter