19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Poniedziałek, XIX Tydzień zwykły - święto św. Teresy Benedykty od Krzyża

Ocena: 4.9
559

Panny nierozsądne i roztropne mają początkowo równe szanse i możliwości. Żadna nie jest pozbawiona lampy i oliwy. To zbyt długie i niefrasobliwe zwlekanie staje się przyczyną nieuniknionej porażki tych pierwszych...

-teksty czytań-

Fot. wikipedia/CC BY-SA 2.0 - fragment witraży sprzed 1365 nieznnego mistrza Krakowskiej Biblii Pauperum, kościół Mariacki w Krakowie

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: Maciej Siekierski

Pierwsze czytanie: Oz 2, 16b. 17b. 21-22

Czy prorok może poślubić nierządnicę? Czy powinien, pomimo jej niewierności, przyjąć ją powtórnie pod dach swego domu? W przypadku Ozeasza tak nakazane mu przez Jahwe małżeństwo z nierządnicą jak i późniejsze wybaczenie jej małżeńskiej niewierności, stanowią czynność symboliczną, dającą obraz miłosierdzia Jahwe wobec cudzołożnej, co dla Hebrajczyków oznaczało „chodzącej za obcymi Bogami – Baalami” oblubienicy, jaką jest Izrael. W dzisiejszej, nazywanej przez wielu egzegetów „drugim miesiącem miodowym”, perykopie do powtórnego zbliżenia Boga i Jego ludu dochodzi w miejscu wybranym przez Jahwe, a zarazem oddalonym od świata, jakim jest pustynia. Stanowi to oczywiste nawiązanie do czasów Mojżesza i do będącego duchowym założycielem Zakonu Karmelitańskiego Eliasza, a także ukazuje kontrast pomiędzy surowością otoczenia i czułą troską Boga. To właśnie dzięki niej powtórne zjednoczenie Izraela z jego prawdziwym Oblubieńcem - Jahwe, nawet pomimo pewnej bierności ludu, którego rola ogranicza się do zgody na odnowienie tej relacji, skutkować będzie nie tylko lepszym poznaniem Pana, ale i wspomnianym w pominiętych wersach perykopy wynikającym z Bożego błogosławieństwa powodzeniem materialnym.

Psalm responsoryjny: Ps 45, 11-12. 14-15. 16-17

Psalm dzisiejszy pochodzi z utworu o charakterze zarówno miłosnym jak i dydaktycznym. W swym przekazie obrazującym związek Izraela z jego Panem – Jahwe jako miłość wybranki do jej Oblubieńca wpisuje się on w kontekst tak Pieśni nad Pieśniami jak i dzieł proroków takich jak Ozeasz. Nie należy jednak utworu tego interpretować ani w kategoriach świeckiej poezji weselnej, ani też odnosić do jakichkolwiek historycznych zaślubin królewskich. Według słów psalmu wybranka Pana ma obowiązek odrzucenia swego dotychczasowego życia i zerwania więzi łączących ją z rodziną i jej narodem. Poprzez swój związek z Bogiem uzyskuje ona chwałę i splendor pochodzące nie od niej samej, a stanowiące odbicie Jego majestatu. Dzięki temu jej przynależność do nowego stanu pomimo konieczności odrzucenia więzów z przeszłością staje się dla niej przyczyną radości i wesela.

Ewangelia: Mt 25, 1-13

W dzisiejszej, dotyczącej czasów ostatecznych, perykopie pojawia się niezwykle obrazowo zarysowana antyteza pomiędzy mądrością i jej brakiem. Zestawienie takie pojawia się nie tylko we wcześniejszym nauczaniu Jezusa, ale także w takich pismach Starego Testamentu jak spisana prawdopodobnie w czasach bliskich życiu Mesjasza Księga Mądrości. W przypowieści panny roztropne czy też jak wolą je nazywać inni tłumacze – mądre, to obraz tej części ludzkości, która gotowa jest, by czujnie i nie bez wcześniejszego przygotowania wypatrywać symbolizującego tu Boga, a mogącego nadejść w każdej chwili oblubieńca. Osoby postępujące przeciwnie nie staną przed właśnie co przybyłym Panem z lampą wypełnioną olejem symbolizującym tu zarówno dobre uczynki i myśli jak też radość i świętowanie. Z pustymi rękami i bez płonącego na Jego powitanie światła mądrości zasłużą w konsekwencji nie na uczestnictwo w godach Baranka, a na samotne przebywanie w ponurych ciemnościach zewnętrznych. Warto jest tu także zauważyć i to, że obie te grupy mają początkowo równe szanse i możliwości. Żadna z panien nie jest ani pozbawiona lampy, ani też potrzebnej do jej początkowego rozpalenia oliwy. Reszta zależy już od ich osobistej roztropności i zaradności pozwalającej podjąć starania, by na czas zaopatrzyć się w zapasy niezbędne tak na dłuższy niż pierwotnie zakładany czas oczekiwania jak i na samo powitanie oblubieńca. Zbyt długie i niefrasobliwe zwlekanie staje się tu przyczyną nieuniknionej porażki. W chwili, gdy oliwa okazuje się niespodziewanie potrzebna, ani nie ma nikogo, kto byłby gotów ją sprzedać, ani też nie ma już czasu, by udać się na jej poszukiwania. By znaleźć się na uczcie weselnej, nie wystarczy więc, jak się okazuje, samo przyjęcie zaproszenia. Nie jest to możliwe bez wcześniejszego przygotowania się. Podobnie więc i decyzja o przyjęciu chrześcijaństwa, by prowadzić do zbawienia, nie może ani być połowiczna, ani też nie może nie wiązać się z wysiłkiem i czujnością podejmującego ją człowieka.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter