20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Piątek, XX Tydzień zwykły

Ocena: 5
580

Jesteśmy ukochanymi dziećmi Boga i wezwani do miłości wzajemnej. Kiedy robimy wieczorny rachunek sumienia, a także przygotowujemy się do spowiedzi, warto zadać sobie dwa proste pytania: jak kochałem Boga i bliźniego oraz jak sam doświadczyłem tej miłości?

-teksty czytań-

Fot. pixabay.com/CCO

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: Ks. Mateusz Mickiewicz

Pierwsze czytanie: Rt 1,1.3-6.14b-16.22

Historia Rut, niezwykle piękna i krótka, rozgrywa się pod koniec epoki Sędziów. Księga Rut, której głównych fragmentów słuchamy w liturgii dziś i jutro, to jedna z najstarszych ksiąg biblijnych, bardzo ważna dla Izraela. Jest to pierwszy ze zwojów świątecznych, wykorzystywanych podczas żydowskich uroczystości. Odczytywano ją podczas Święta Pięćdziesiątnicy.
    Rut jest dla nas przykładem nie tylko dlatego, że w chwili trudności materialnych, pozostała wiernym oparciem dla swojej teściowej, bezradnej po śmierci zarówno męża, jak i obu synów. W Rut, która była poganką, Moabitką, nie należącą do Narodu Wybranego, działał Duch Boży, który poruszał ją ku wierze w jedynego i prawdziwego Boga. Rut z głębokim przekonaniem mówi do swojej teściowej Noemi: ,,twój naród będzie moim narodem, a twój Bóg będzie moim Bogiem”.
    Imię Rut występuje także w rodowodzie Chrystusa, a jej mąż, Booz, był pradziadkiem króla Dawida (por. Mt 1, 5n). Historia Rut, poszukującej wiary w jedynego Boga w Narodzie Wybranym, zapowiada pogan, którzy odnajdą zbawienie w Kościele, poprzez Jezusa Chrystusa. Kościół uczy nas, że choć zbawienie dokonuje się tylko poprzez Chrystusa i posługę Kościoła, także w innych religiach ludzie szukają Boga i w tajemniczy sposób, poprzez działanie Ducha Świętego, mogą doświadczyć zbawienia. ,,Nie można bowiem wykluczyć działania Chrystusa i Ducha poza widzialnymi granicami Kościoła” (por. Kongregacja Nauki Wiary, Dominius Iesus, 19; Jan Paweł II, Redemtporis missio, 18).
    Czy Noemi pomogła Rut odnaleźć wiarę? Na początku Księgi Rut znajdujemy fragment o tym, że wypowiada nad obiema synowymi błogosławieństwo: ,,A Bóg niech obdarzy was łaską (por. Rt 1, 8). Także my mamy modlić się o łaski dla tych, którzy są jeszcze z dala od Kościoła, ale w głębi serca szukają Boga.

Psalm responsoryjny: Ps 146, 5-10

Rut, pomimo tego, że nie pochodziła z Narodu Wybranego, przeczuwała, że tylko Pan jest jedynym Bogiem. Że on troszczy się o ludzi w trudnościach i osamotnieniu, że wspomoże jej przygnębioną teściową Noemi. Być może słyszała kiedyś od teściowej, albo od męża, słowa podobne do tych dzisiaj śpiewanych w psalmie: ,,Bóg wiary dochowuje na wieki, uciśnionym wymierza sprawiedliwość (…) Pan strzeże przybyszów, ochrania sierotę i wdowę”. Z pewnością w głębi serca w takiego Boga właśnie wierzyła.
    Czasami zawstydza nas szacunek dla wiary ze strony osób niewierzących, albo tych, którzy zdają się być na marginesie Kościoła. Zbawienie jest możliwe tylko przez Chrystusa i przez posługę Kościoła, ale Duch Święty w tajemniczy sposób dotyka również niewierzących i ludzi innych wyznań, bo Bóg pragnie, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2, 4).
    Słowo Boże pyta nas dzisiaj o stan naszej wiary, o naszą szczerą ufność w Bogu, zwłaszcza w sytuacjach życiowych kryzysów i trudności. Czy mamy więcej wiary od pogan?

Ewangelia: Mt 22, 34-40

Pan Jezus do ostatniej chwili ziemskiego życia jest wystawiany na próbę. Jest jednak pełen cierpliwości, świadomy swojej misji, otrzymanej od Ojca, i nauki, którą przekazuje uczniom. Pan Jezus przywołuje dwa fragmenty Starego Testamentu, które rabini dobrze znali, ale nie zestawiali ich ze sobą. Pierwszy to codzienna modlitwa pobożnego Izraelity, Szema: ,,Słuchaj, Izraelu!”, która przypomina o pierwszeństwie Boga, któremu należy się nasza miłość, nie tyle emocjonalna i uczuciowa, ale będąca szczerą i całkowitą wiernością przymierzu, które zawarł z ludźmi. Drugi fragment, mówiący o miłości bliźniego, pochodzi z Księgi Kapłańskiej (19, 18), w której Pan wzywa swój lud do świętości, do szczególnego oddania się na Jego służbę. Pan Jezus łączy oba fragmenty w jedno przykazanie miłości. Nie tylko naucza, ale sam daje przykład tej miłości, umywając uczniom nogi jak niewolnik (por. J 13, 1nn), a potem oddając za nas swoje życie na krzyżu.
    Także my czasem jesteśmy podobni do uczonego, który wystawia Jezusa na próbę. Dużo już słyszeliśmy o Bogu, wiele razy czytaliśmy Pismo święte, znamy przykazania, ale nieraz, w chwilach wątpliwości, możemy pytać Jezusa jakby z wyrzutem: o co w tym wszystkim chodzi? A chodzi o miłość. To ona jest kluczem do wszystkich naszych uczynków, praktyk religijnych, służenia bliźnim. Warto wracać często do Pierwszego Listu św. Jana Apostoła, który jest syntezą naszej wiary: ,,Umiłowani, miłujmy się nawzajem, bo miłość pochodzi od Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością” (1 J 4, 7n). Jesteśmy ukochanymi dziećmi Boga i wezwani do miłości wzajemnej.
    Kiedy robimy wieczorny rachunek sumienia, a także przygotowujemy się do spowiedzi, warto zadać sobie dwa proste pytania: jak kochałem Boga i bliźniego oraz jak sam doświadczyłem tej miłości?

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter