23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Piątek, IV Tydzień zwykły

Ocena: 5
543

Jan Chrzciciel nie boi się nazwać grzechem tego, co robi tetrarcha. Taką postawę przypłaca życiem. Z kolei Herod przyjmuje postawę odwrotną do tego, o czym mówi nam czytanie z Mądrości Syracha. Mimo tego, że czuł lęk przed Janem, widząc, że jest mężem prawym i świętym, nie kierował się bojaźnią. Żądze oraz doczesność przysłoniły mu to, czym rzeczywiście powinien się kierować.

-teksty czytań-

mal. John Rogers Herbert, fot. wikimedia commons Link


komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: Paweł Klefas, kleryk IV roku WMSD w Warszawie

Pierwsze czytanie: Syr 47, 2-11

Słowo z Mądrości Syracha ma charakter pochwalny. Wczoraj, w pierwszym czytaniu, mogliśmy usłyszeć o śmierci Króla Dawida, a dzisiaj wspominamy jego wielkie dzieła, które uczynił w Izraelu.
Opisane w czytaniu dokonania króla Dawida pochodzą z drugiej części Eklezjastyka.  Mówi ona o obecności Mądrości Bożej w konkretnych dziełach uczynionych przez wielkie postacie Narodu Wybranego.
Mądrość Boża utożsamiana jest w tej księdze z bojaźnią. Na czym ta bojaźń polega i jak się przejawia w dzisiejszym czytaniu? Jest to specyficzny rodzaj napięcia, jaki odczuwamy, stojąc przed autorytetem, przed kimś, kogo darzymy ogromnym szacunkiem. Bojaźń Boża jest połączona z pokorą. Sukces Dawida miał bezpośredni związek z mocą Boga. To właśnie On namaścił potomka Jessego na władcę. A z kolei Dawid oddawał Bogu cześć, czego dowodem są wersety od ósmego do jedenastego.
Dokonania i sukcesy zarówno nasze, jak i Dawida, zakorzenione są w Mądrości Bożej. Jest to wypełnianie woli Ojca w naszym życiu, przy czym należy pamiętać, że to właśnie Boża ręka umacnia nas w tym, co robimy i za to powinniśmy Mu dziękować. Tak właśnie przejawia się bojaźń Boża w naszym życiu: w uświadomieniu sobie, że za moimi sukcesami stoi ręka Pana, a ja mam w sobie na tyle dużo pokory, by to przyjąć i za to Go chwalić.

Psalm responsoryjny: Ps 18, 31.47 i 50.51   

Psalm 18 to akt dziękczynienia wypowiadany najprawdopodobniej podczas zgromadzenia liturgicznego. Jego odpowiednikiem jest tekst z rozdziału 22, Drugiej Księgi Samuela (2 Sm 22).
Kluczem do zrozumienia całego psalmu jest ostatni werset: Twemu pomazańcowi okazałeś łaskę, Dawidowi i jego potomstwu na wieki. Z rodu Dawida pochodzi Chrystus, który jest odwiecznym Synem Ojca a zarazem różdżką z pnia Jessego. Bóg zawiera z Dawidem przymierze na wieki, które objawia się jasno w Jezusie Chrystusie.
Chwała oddawana Panu przez Dawida to wyraz dojrzałości w wierze króla. Wygrana bitwa to zasługa Boga, król był zaledwie narzędziem w Jego rękach. Ta świadomość przedstawia Dawida jako dobrego władcę, oddanego Bogu. Stąd okrzyk niech żyje Pan.

Ewangelia: Mk 6, 14-29

Święty Marek, po opowiedzeniu nam o rozesłaniu apostołów, przenosi nas na dziedziniec Heroda, by przypomnieć śmierć Jana Chrzciciela.
Ewangelista opowiada nam wpierw o tym, że imię Zbawiciela rozprzestrzeniało się coraz dalej, ale jednocześnie powodowało masę pytań o to, Kim jest Jezus. Niektórzy uważali Go za Eliasza, czyli znak wyswobodzenia dla uciśnionych. Tego, który wyprowadzi lud spod ręki ciemiężyciela, czyli Izrael spod niewoli rzymskiej. Dla Heroda był to zmartwychwstały Jan Chrzciciel, którego kazał wcześniej ściąć – po tych słowach Ewangelista przytacza, jak został zabity ostatni prorok.
Osobą odpowiedzialną za męczeństwo Jana była Herodiada. Nie był to spontaniczny akt nienawiści, lecz od dłuższego czasu planowana intryga. Jak pisze Marek: Herodiada zawzięła się na niego i chciała go zgładzić, lecz nie mogła. Jej plan był o tyle perfidny, że posłała swoją córkę, aby tańczyła przed Herodem. Należy tutaj zaznaczyć, że w ówczesnym Rzymie bale odbywały się w dwóch salach – jednej przeznaczonej dla mężczyzn, a drugiej dla kobiet. Tańcami, które odbywały się po stronie męskiej, trudniły się w tym czasie prostytutki. Herodiada pokazuje, do jak wielkiego upodlenia dochodzi człowiek, który pała nienawiścią: była gotowa poniżyć swoją córkę, by ta zabawiała swoim tańcem ojczyma i pozostałych gości.
Jan Chrzciciel pełni tu rolę znaku sprzeciwu wobec zachowania Heroda. Nie boi się nazwać grzechem tego, co robi tetrarcha. Taką postawę przypłaca życiem. Z kolei Herod przyjmuje postawę odwrotną do tego, o czym mówi nam czytanie z Mądrości Syracha. Mimo tego, że czuł lęk przed Janem, widząc, że jest mężem prawym i świętym, nie kierował się bojaźnią. Żądze oraz doczesność przysłoniły mu to, czym rzeczywiście powinien się kierować. Tetrarcha sam wie, że ma do czynienia z kimś świętym, ale nie jest to dla niego wystarczające, by się opanować. Działa owładnięty pychą, na sposób ludzki – to prowadzi do tragedii.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter