2 listopada
sobota
Bohdany, Bozydara
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Piątek, XXVII tydzień zwykły - dzień Powszedni albo wspomnienie św. Jana XXIII, papieża

344

Komu towarzyszy nadmierne pragnienie uznania (poczucie wyższości, megalomania itp.) musi liczyć się z tym, że także w życiu duchowym będzie Bogu niedowierzał: nie z racji niedostatecznych dowodów, lecz własnego nadęcia.

Tekst czytań

Fot. pixabay

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: ks. Błażej Wegrzyn

Pierwsze czytanie: Ga 3, 7-14

Zrozumienie dzisiejszego urywku wymaga dodatkowego wyjaśnienia. Serca Galatów zatruła doktryna usprawiedliwienia, czyli odkupienia, uzyskiwanego nie przez wiarę, czyli za darmo, ale przez prawo, czyli na mocy zasługi. Promujący ją ludzie, zwani judaizującymi, powoływali się przy tym na objawienie biblijne przekazane przez Mojżesza-Prawodawcę. „Kto wypełnia przepisy, dzięki nim żyć będzie!”, głosili. Dlaczego więc św. Paweł powołuje się na Abrahama? Bo Abraham poprzedza Mojżesza – nie tylko chronologicznie, ale bardziej jeszcze logicznie: przymierze Boga z Abrahamem nadzoruje to zawarte z Mojżeszem. Ten bowiem spełnia Mojżeszowe uczynki prawa, kto najpierw po Abrahamowemu „daje posłuch wierze” – ufa prawdomówności Boga, ma nadzieję na spełnienie się Jego obietnic. Co więcej, sama Biblia w Księdze Habakuka (2, 4) stanowi, iż „sprawiedliwy żyć będzie dzięki wierze”, to jest, dzięki oparciu się na wierności Boga. Natomiast na własnej wierności wobec Boga oprzeć się nie można: nikt bowiem nie spełnia doskonale prawa, toteż „na tych wszystkich, którzy polegają na uczynkach wymaganych przez Prawo, ciąży przekleństwo”. I właśnie „z tego przekleństwa Prawa Chrystus nas wykupił (…), aby błogosławieństwo Abrahama stało się w Chrystusie Jezusie udziałem pogan i abyśmy przez wiarę otrzymali obiecanego Ducha”. Oj, zawiła to logika, lecz św. Paweł posługuje się nią, by dostać się do serc Galatów, dobrać się do ich sposobu myślenia i tak je rozbroić. Pamiętajmy, że ten zabieg dokonał się najpierw w nim samym, gdy po swym nawróceniu pod Damaszkiem, podczas ładnych paru lat osamotnienia wkomponowywał otrzymane objawienie w doktrynę żydowską, której był ekspertem. Pomyślmy: czy znam kogoś, komu tak na mnie zależy, jak św. Pawłowi na Galatach?

Psalm responsoryjny: Ps 111 (110), 1b-2. 3-4. 5-6

Po raz kolejny, przystępując do modlitwy psalmem, z racji jego umyślnego dopasowania do poprzedzającego czytania, wypada wpierw zapytać o okulary, z których korzystamy. Słyszymy bowiem zdania: „Trwa pamięć cudów Pana” – których? „Bogobojnym dał pokarm” – jaki? „Ludowi swemu oddał posiadłości pogan” – dlaczego? Możemy na te trzy pytania odpowiedzieć z węższej perspektywy Mojżesza albo szerszej perspektywy Abrahama. Spróbujmy! „Trwa pamięć cudów Pana” – których: plag egipskich i znaków z czasu wędrówki po pustyni czy także dużo wcześniejszych, z epoki patriarchów? „Bogobojnym dał pokarm” – jaki: mannę, wodę ze skały i przepiórki czy także owoce kraju, do którego niegdyś zawezwał Abrahama? „Ludowi swemu oddał posiadłości pogan” – dlaczego: bo zawarł przymierze pod Synajem, czy też wypełnił jeszcze wcześniejszą obietnicę, daną Abrahamowi (zob. Rdz 15, 13-21)? Widzimy, że trzeba mieć szeroko otwarte oczy serca jak nawrócony i „doedukowany” św. Paweł, by historię zbawienia kontemplować w pełni.

Ewangelia: Łk 11, 15-26

Podsumowaniem wczorajszej Ewangelii byłoby zdanie: Bóg jako prawdziwie życzliwy Przyjaciel i dobry Ojciec daje dobre dary swoim ludzkim przyjaciołom i dzieciom – choć czyni to długodystansowo, niejako partiami. Dzisiejsza Ewangelia zabarwia tę prawdę wątpliwością: Czy aby tylko Bóg? Czy tylko Bóg daje dobre dary? Taka sugestia znajduje się w tle pierwszej z dwóch kontrowersji: „Gdy Jezus wyrzucał złego ducha, niektórzy z tłumu rzekli: «Mocą Belzebuba, władcy złych duchów, wyrzuca złe duchy»”. Jezus odpowiada na nią zadziwiająco prosto: „Jeśli Ja mocą Belzebuba wyrzucam złe duchy, to czyją mocą wyrzucają je wasi synowie?”; parafrazując: „Podpytajcie waszych żydowskich egzorcystów, komu demony okazują posłuszeństwo: czy aby nie Bogu wyłącznie?”. Na drugą kontrowersję Jezus odpowie dopiero w nasz poniedziałek (zob. Łk 11, 29-32): „Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba…”; nie wyprzedzajmy więc, tylko wyciągnijmy wnioski z pierwszego problemu. Jezus uświadamia nam, ile zła potrafi uczynić upór, niezgoda i przekora, czyli klasyczne córki próżności i pychy, należących do wad głównych. Komu towarzyszy nadmierne pragnienie uznania (poczucie wyższości, megalomania itp.) musi liczyć się z tym, że także w życiu duchowym będzie Bogu niedowierzał: nie z racji niedostatecznych dowodów, lecz własnego nadęcia.

PODZIEL SIĘ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 2 listopada

Sobota, XXX Tydzień zwykły
Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych
Jezus Chrystus jest Pierworodnym wśród umarłych,
Jemu chwała i moc na wieki wieków.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Łk 23, 44-46.50.52-53; 24, 1-6a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter