16 września
poniedziałek
Edyty, Korneliusza, Cypriana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Czwartek - XIX Tydzień zwykły - Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

635

Cała pieśń Maryi przepełniona jest radością, wywyższeniem i uwielbieniem Boga, a przede wszystkim wdzięcznością i wysławieniem wielkości i miłości Boga. Jak wskazują mistrzowie życia duchowego to właśnie modlitwa uwielbienia jest najdoskonalsza, ponieważ jest bezinteresowna. 

Tekst czytań

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: dr Andrzej Kosiński

Pierwsze czytanie: Ap 11,19a;12,1.3-6a.10ab

Ilekroć słyszymy bądź czytamy Apokalipsę św. Jana zachwyca nas obrazowość i tajemna symbolika tego dzieła. Jak ją zrozumieć i skąd się bierze niezwykłość jej języka, tak różnego od listów czy ewangelii? Należy sobie uświadomić, że tego typu literatura w czasach Jezusa nie była czymś niezwykłym. Po ustaniu ruchu prorockiego na około czterysta lat przed wystąpieniem Jana Chrzciciela zaczęła się rozwijać literatura apokaliptyczna. Pisma te powstawały w kręgach żydowskich i w swej treści ujawniały Boże objawienia przekazywane za pośrednictwem aniołów, snów i wizji. Przybierały one rozmaite formy, np. niebiańskich podróży, w czasie których zostają ujawnione sekrety kosmosu lub swego rodzaju wizjonerskie przeglądy dziejów często prowadzące do oglądu eschatologicznego przełomu, kiedy to kosmiczne moce zła zostaną zniszczone, świat odnowiony, a sprawiedliwi zostaną wybawieni.

Jak widać nowotestamentalna Apokalipsa św. Jana doskonale wpisuje się w ten nurt. Interpretacja tekstu nasyconego symbolami nastręcza wielu kłopotów interpretacyjnych. Większość biblistów skłania się do rozszyfrowania słowa „Niewiasta” jako dotyczącego Maryi. Są i tacy, którzy uważają, że chodzi tu o Izrael bądź Kościół. Niezależnie od tego, którą wersję się przyjmie, to jest pełna zgoda co do tego, że dziecko „niewiasty” to Jezus Chrystus! On jest Bożym Pomazańcem, przez którego nastało zbawienie, potęga i Boże królowanie.

Psalm responsoryjny: Ps 45,7.10-12.14-15

W liturgii słowa często słyszymy tylko fragmenty psalmu, a dzisiejszy Psalm 45 staje się bardziej zrozumiały, gdy odczytamy go w całości. A jest to jedyny przykład liryki świeckiej w Psałterzu. Jest to pieśń pochwalna ku czci młodego króla i jego małżonki, napisana i recytowana przez poetę dworskiego z okazji zawarcia małżeństwa przez jego pana. Kim był ten król? Nie wiadomo. Zrodziło się kilkanaście teorii próbujących odkryć tę tajemnicę, ale żadna z nich nie została wystarczająco mocno udowodniona. Warto zauważyć, że pieśń ta była odśpiewywana podczas żydowskiej liturgii małżeństwa.

Z czasem, zarówno rabini jak i chrześcijanie zaczęli interpretować cały ten Psalm w kluczu mesjańskim. Słynny rabbi Kimchi widział w oblubienicy „córkę Izraela”, stojącą po prawej ręce Mesjasza. Dla chrześcijan zaś stało się jasne, że tym Mesjaszem jest Jezus, natomiast jego małżonką Kościół. Z czasem w tradycji liturgicznej Psalm 45 przekształcił się w pieśń poświęconą Maryi, Matce Mesjasza i Kościoła.

Drugie czytanie: 1 Kor 15,20-26

Od zawsze towarzyszył człowiekowi lęk i myśli o śmierci. Zapewne Koryntianom również bliskie były te obawy i pytanie, co będzie po śmierci. Apostoł Paweł stara się dzisiaj dać na nie odpowiedź, wskazując na Chrystusa, który pierwszy zmartwychwstał. To w Nim człowiek ma nadzieję ożywienia. To On dla Boga Ojca pokona wszelkie zwierzchności, władze i moce, a w końcu również ostatniego wroga, którym jest śmierć.

Nam również często towarzyszy pytanie: a co i jak to będzie po śmierci? Należy ono do podstawowych pytań egzystencjalnych i nie należy się dziwić, że często nas dręczy i domaga się odpowiedzi, którą jako wierzący możemy odnaleźć tylko w Jezusie Chrystusie!

Ewangelia: Łk 1,39-56

Dzisiejszy fragment z Ewangelii wg św. Łukasza najczęściej słyszymy podczas liturgii słowa w święta maryjne. Nic dziwnego: to słowa dziękczynnej pieśni Maryi, określane jako Magnificat, przykuwają naszą uwagę i często stają się również naszą modlitwą. Sama nazwa kantyku pochodzi od pierwszego słowa w jego przekładzie na łacinę. Ten utwór poetycki, łączący w sobie elementy indywidualnej pieśni oraz stylu hymnicznego, prawdopodobnie znajduje swój pierwowzór w pieśni Anny zawartej w 1 Sm 2,1-10. Bibliści wskazują także na wpływy starotestamentalnych hymnów dziękczynnych, takich jak np. Ps 103 i 113. Można stąd wnioskować, że Maryja była dość dobrze obeznana z treścią biblii hebrajskiej i sama ułożyła własny hymn związany z jej konkretną sytuacją życiową. Można przypuszczać, że wyśpiewała go w języku aramejskim, zaś wspólnota pierwotnego Kościoła przetłumaczyła go na język grecki. Zapewne później Łukasz przejął ten tekst, poprawił przekład stylistycznie i włączył do swojej Ewangelii Dzieciństwa.

Cała pieśń Maryi przepełniona jest radością, wywyższeniem i uwielbieniem Boga, a przede wszystkim wdzięcznością i wysławieniem wielkości i miłości Boga. Jak wskazują mistrzowie życia duchowego to właśnie modlitwa uwielbienia jest najdoskonalsza, ponieważ jest bezinteresowna. Uczmy się zatem od Maryi postawy bezustannej wdzięczności Bogu za wszystko, czym nas obdarowuje w swojej dobroci. Może właśnie codzienne odmawianie Magnificat będzie pomocą do wejścia na drogę modlitwy uwielbienia.

PODZIEL SIĘ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 16 września

Poniedziałek, XXIV Tydzień zwykły
Wspomnienie Świętych męczenników Korneliusza, papieża, i Cypriana, biskupa
Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego;
każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Łk 7, 1-10
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna do św. Stanisława Kostki 9-17 IX
+ Nowenna do św. Ojca Pio

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter