18 kwietnia
czwartek
Boguslawy, Apoloniusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Czwartek, VII Tydzień Wielkanocny

Ocena: 4.8
625

Pan nieustannie modli się za swój Kościół, za jego jedność i autentyczność. Zaprasza wszystkich do łączności.

-teksty czytań-

Fot. cathopic.com

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: ks. dr Adam Dynak

Pierwsze czytanie: Dz 22, 30; 23, 6-11

Liturgiczna lektura Dziejów Apostolskich wyraźnie przyśpieszyła. Wczoraj spotkaliśmy się ze św. Pawłem w Milecie, jeszcze w trakcie jego tak zwanej trzeciej podróży misyjnej, a dziś towarzyszymy mu w Jerozolimie, przed Wysoką Radą. Te błyskawiczne zwroty akcji świadczą, jak niezwykle bogatym było życie Pawła z Tarsu, zwanego niekiedy Trzynastym Apostołem. Wydarzenie, które nas zajmuje, stanowi wstęp i początek długiej i niezwykłej podróży Pawła do Rzymu, ostatniej zapisanej przez św. Łukasza w Dziejach Apostolskich. Paweł, w pewien sposób, prowokuje swoje aresztowanie w Jerozolimie i stara się w ten sposób kierować wypadkami, aby dostać się do Rzymu, stolicy Cesarstwa, centrum ówczesnego cywilizowanego świata. Jego zachowanie przedstawione w czytanym dziś fragmencie, jak i dalsza sekwencja wypadków, ukazują godną podziwu inteligencję apostoła, przechodzącą niekiedy w przebiegłość, ale jeszcze bardziej świadczą o jego niesamowitej determinacji w dążeniu do celu. Tym razem głównym celem jest głoszenie Ewangelii w stolicy cesarstwa. Dla tej idei Paweł świadomie przyjmuje więzienie i cały szereg cierpień. W swojej determinacji nie jest jednak sam. Jest z nim Chrystus, któremu w pełni oddał swoje życie. On błogosławi mu i potwierdza słuszność dokonanego wyboru.      

Psalm responsoryjny: Ps 16 (15), 1-2a i 5. 7-8. 9-10. 11

Lektura psalmu wiele zyskuje w świetle czytanego dziś fragmentu z Dziejów Apostolskich. Słowa psalmu niejako wychodzą z ust św. Pawła, zdeterminowanego w realizacji ewangelizacyjnych celów. Po ludzku jego postępowanie można uznać za szaleństwo, ale człowiek, który do końca zaufał Bogu, tak nie uważa. Polecając się Bożej opiece, wiążąc całkowicie swoje życie z wolą Najwyższego, modląc się nieustannie: Strzeż mnie o Boże, Tobie zaufałem, jest gotowy na każde poświęcenie, na każdą życiową ewentualność. Dotyczy to nie tylko apostoła Pawła. Taką drogą poszło i ciągle podąża wielu ludzi. Ta droga zaprasza każdego z nas. 

Ewangelia: J 17, 20-26

Jezus modli się za swoich uczniów i za tych, którzy dzięki ich głoszeniu również staną się Jego uczniami. Jezus modli się więc za nas. W swojej modlitwie, najdłuższej ze wszystkich, które przekazali nam ewangeliści, porusza temat jedności swoich wyznawców. Widzimy, jak bardzo bliska Jego sercu była kwestia zgody i wzajemnej miłości wśród wierzących w Niego. Obserwując dzieje chrześcijaństwa, ciśnie się wniosek, że modlitwa Jezusa była daremną. Świat chrześcijański podzielił się, co więcej, pomiędzy wyznawcami Chrystusa miały miejsce i nadal mają konflikty zbrojne, przechodzące niekiedy w najbardziej krwawe wojny, jakie zna świat. Zainicjowany ruch ekumeniczny posiada w sobie tyle pozorów i fikcji, że już tylko nieliczni wierzą w jego sensowność. Najgorszą chyba jednak jest utrata pewnej wrażliwości w tej sprawie. Dla wielu osób nic złego się nie stało, podziały wśród chrześcijan nie przeszkadzają im i nie obchodzą ich. Są też tacy, którzy aktywnie angażują się w dialog ekumeniczny i choć czynią to ze szczerych pobudek, popełniają tyle błędów, że z ich wysiłków powstaje więcej kłopotów niż dobra. Niewątpliwie, podziały wśród uczniów Chrystusa stanowią jedną z najbardziej dotkliwych szram na obliczu Kościoła. Wnikając w głębię i jednocześnie dramatyzm modlitwy Chrystusa i mając obraz współczesnego chrześcijańskiego świata, czujemy się bardzo nieswojo, przeżywamy nieznośną pustkę, duchowy dyskomfort. Tamta modlitwa Jezusa o jedność chrześcijan nie skończyła się, ona trwa. Pan nieustannie modli się za swój Kościół, za jego jedność i autentyczność. Zaprasza wszystkich do łączności. Inicjuje krucjatę modlitewną w tej ważnej, ciągle aktualnej intencji. 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter