23 stycznia
czwartek
Ildefonsa, Rajmunda
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Czwartek - I Tydzień Adwentu

383

Niektórym wydaje się, że katolicy nie powinni doświadczać trudności, problemów i słabości. Nic bardziej mylnego. Ale my wiemy, że trudności, jak te fale, będą się tylko z hukiem obijały o dom.

Tekst czytań

Fot. pixabay

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: ks. Kamil Falkowski

Pierwsze czytanie: Iz 26, 1-6

Nadejdzie taki dzień, kiedy mieszkańcy naprawdę się nawrócą. Wówczas wejdą do zapowiadanej krainy szczęścia. Budowanie swojego życia w sposób mądry jest bardzo ważne. Jako ludzie wiary kierujemy się Bożym słowem, na fundamencie którego kreujemy rzeczywistość.

Bóg nie oczekuje od nas doskonałości i wyjątkowości. Najważniejsze, na czym Mu zależy, to nasza wierność. Upadki zdarzały się i zdarzać się będą. Wierny przyjaciel doskonale wie, co zrobić, gdy zawiódł, upadł pod ciężarem słabości, zszedł z drogi sprawiedliwego.

Jaką pieśń chciałbyś wyśpiewać Bogu, gdy dojdzie wreszcie do Waszego, długo wyczekiwanego, spotkania? Dołączymy bowiem, mam taką głęboką nadzieję, do społeczności wszystkich dobrych ludzi, których wydała ziemia. Pierwsza część Adwentu przygotowuje nas do paruzji, czyli ostatecznego przyjścia Jezusa Chrystusa na ziemię. Równie mocno mam nadzieję, że Sąd Ostateczny to będzie dla każdego z nas miłe spotkanie, po raz pierwszy twarzą w twarz z Bogiem. Sądzę, że wówczas Jezus zada pytanie: jak to było z twoją wiernością, bo ja ci tutaj apartament z przepięknym widokiem na góry przygotowałem; on czeka na ciebie. To, rzecz jasna, tylko moja fantazja o niebie, które może właśnie tak wyglądać. Zatem już teraz warto układać pieśń wesela na spotkanie ze Stwórcą.

Psalm responsoryjny:  Ps 118, 1bc. 8-9. 19-20. 21. 25. 26-27a

„Nie wierzę w Boga, który jest tak okrutny, że pozwala na powodzie, wypadki drogowe i konanie dzieci na oddziałach onkologicznych.” Podobne słowa wypowiadają osoby, które nie znają do końca Boga. Przecież Bóg nie chce śmierci. „Nie wierzę w Boga, który tylko czyha, aby przyłapać mnie na grzechu” – powiedziała niedawno pewna pani, trzymająca podanie o apostazję. Ja też w takiego Boga nie wierzę – odpowiedziałem. Przerażające jest to, jak bardzo my, jako katolicy, wdrukowaliśmy w swoją świadomość pierwsze przykazanie kościelne i traktujemy je bardzo pobieżnie: Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe każe.

„Wysławiajcie Pana, bo jest dobry, bo łaska Jego trwa na wieki”. To jest pierwsza cecha Boga. Bóg jest dobry i chce dla człowieka jak najlepiej. Owszem, jest także sprawiedliwy i pozwalający na ponoszenie konsekwencji naszych decyzji  – dobrych i złych. Jednak dobroć Boża ustala właściwą perspektywę na postrzeganie innych przymiotów Boga i rozumienia chrześcijaństwa w ogóle.

Ewangelia: Mt 7, 21. 24-27

O człowieku świadczą jego czyny, a nie słowa. Nie każdy, kto zwraca się do Pana w pięknych słowach modlitwy może być pewny dostania się do Bożego Królestwa. Nikt nie lubi obłudników, których piękne deklaracje nijak mają się z postępowaniem.

To jedna z tych ewangelicznych perykop, które uświadamiają, że każdy z nas wezwany jest do tego, aby być katolikiem praktycznym. Nie napisałem: „praktykującym” wiarę, lecz katolikiem „praktycznym”. Praktyk nie teoretyzuje, lecz wprowadza w czyn głoszone teorie. Mamy być chrześcijanami praktycznymi, to znaczy odnoszącymi Ewangelię do konkretów swojego stylu życia.

Jezus zestawia właścicieli dwóch domów: zbudowanego na skale i na piasku. Zdajemy sobie sprawę, jak ważny jest fundament. Nie widać go, aczkolwiek zapewnia stabilność budowli. Co jest fundamentem, na którym budujemy codzienność? To są nasze decyzje, szczególnie te większe, od których zależą mniejsze wybory. Chodzić do kościoła czy nie? Modlić się każdego dnia czy tylko w środy? Dzwonić do swoich wnuków czy czekać aż one zadzwonią? Czytać Pismo Święte tylko w dniu wizyty duszpasterskiej czy częściej?

Zwróćmy uwagę, że w biblijnej przypowieści zarówno mieszkańcy domu na skale, jak i na piasku, doświadczają niesprzyjającej pogody. Spadł deszcz, wezbrały potoki i uderzyły w ten dom. Ten, który zbudowany został na piasku, nie przetrwał takich warunków atmosferycznych.

Niektórym wydaje się, że katolicy nie powinni doświadczać trudności, problemów i słabości. Nic bardziej mylnego. Ale my wiemy, że trudności, jak te fale, będą się tylko z hukiem obijały o dom.

PODZIEL SIĘ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 stycznia

Czwartek, II Tydzień zwykły
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Mk 3, 7-12
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna do św. Jana Bosko 22-30 I

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter