25 marca
wtorek
Marioli, Wieczyslawa, Ireneusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Abstrakcja mistrza

Ocena: 5
910

Początek września to dla wielu ludzi nowe rozdanie.

Nie mówię tu tylko o dzieciach i młodzieży, które rozpoczynają rok szkolny. To także nowy rok katechetyczny, pełen duszpasterskich wyzwań, powrót do pracy rodziców, którzy latem (ze względu na wakacje pociech) nieco inaczej gospodarowali czasem, i wreszcie podsumowanie letnich pielgrzymek, festiwali, akcji duszpasterskich… Początek wiąże się także z planowaniem.

Jezus podzielił się z uczniami zamiarami na przyszłość – poinformował o męce i śmierci. Nie była to świetlana przyszłość, więc Piotr, jak przystało na wiernego przyjaciela, wziął Go na bok i zasugerował, by zmienić plan, który – w jego mniemaniu – odbiega od happy endu.

Problemem nie jest brak happy endu, lecz to, że Piotr myśli bardzo po ludzku. Tymczasem Jezus konsekwentnie realizuje wolę Bożą i plan Ojca na zbawienie ludzkości. Słowa skierowane do ucznia, który miał przejąć ster łodzi Kościoła, mogą nieco szokować. W pierwszym odbiorze brzmią wręcz nieelegancko: „Zejdź mi z oczu, szatanie”. No bez przesady, przecież Piotr chciał dobrze…

Dosłowny zapis słów Mistrza szokuje jeszcze bardziej: Zejdź mi sprzed oczu i stań za Mną, myślisz jak Mój przeciwnik, a nie Mój przyboczny, wróć do sensu Mojego nauczania i kierunku, który wytycza Ewangelia… Odpowiedź Chrystusa jest nie tyle wyrazem odrzucenia i potępienia, ile wezwaniem, aby Piotr poszedł za Nim jako uczeń, który Mu się całkowicie podporządkuje i dosłownie Go będzie naśladował.

To przesłanie jest bardzo uniwersalne. Nie możemy myśleć o swoim życiu wyłącznie w kategoriach „dobrego PR-u”. Niezależnie od tego, czy mamy lat dziesięć, dziewiętnaście, trzydzieści czy pięćdziesiąt, jesteśmy zaproszeni do naśladowania Jezusa jako uczniowie, którzy – nie zawsze wszystko rozumiejąc – podporządkowują się dobremu Nauczycielowi. A On zapowiada krzyż, który po ludzku jest nie do uniesienia. Ile jest (albo będzie) sytuacji nie do wytrzymania? Początek nowego sezonu może napawać lękiem przed tymi okolicznościami.

Jednak Jezus w takich sytuacjach podnosi na duchu i zachęca do dwóch aktywności. Po pierwsze, bierz swój krzyż. Nie krzyż Jezusa, ale swój własny. Dla każdego z nas jest to coś innego. Łączy nas to, że nosimy ciężar i chcielibyśmy go porzucić. Nasz Mistrz mówi: Bierz gorliwie swój krzyż. Brzmi abstrakcyjnie.

Druga rada Jezusa: Naśladuj Mnie. W czym? W uległości, gorliwości i pokorze. Bez narzekania, karmienia się frustracją i marzeniami o lepszym świecie. Lepszy świat na nas czeka, bez dwóch zdań! „Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca i wtedy odda każdemu według jego postępowania”. To też brzmi abstrakcyjnie. Lecz „błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Kapłan archidiecezji warszawskiej, asystent diecezjalny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Warszawskiej, duszpasterz i katecheta, rezydent w warszawskiej parafii św. Katarzyny na Służewie.

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 marca

Wtorek, III tydzień Wielkiego Postu
Uroczystość Zwiastowania Pańskiego
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Łk 1, 26-38
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter