W bazylice św. Piotra w Okowach odbył się pokaz filmu dokumentalnego TVP Polonia „Przykazanie miłości. Historia rodziny Ulmów z Markowej” w reżyserii Marty Pietrasiewicz.

Wydarzenie zostało zorganizowane przez Ambasadę RP przy Stolicy Apostolskiej. Obok Polonii byli obecni goście zagraniczni, m.in. kard. Marcello Semeraro oraz Gabriella Gambino, podsekretarz Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia, a także ambasador Stanów Zjednoczonych i ambasador Izraela. Dokument zrobił duże wrażenie zarówno na zagranicznych dziennikarzach, jak i Włochach obsługujących pokaz.
Po premierze kard. Semeraro podkreślił, że to „przede wszystkim film dokumentalny, który wydobywa na światło dzienne fakty. Nie jest to bajka”. Prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych dodał, że w tej historii zostają uwypuklone dwa aspekty. Po pierwsze, wartość rodziny, w którą włączone są dzieci. „To oznacza, że Kościół w swojej ocenie przykłada dużą wagę do wychowania. Wychowania chrześcijańskiego. Zostaliśmy ochrzczeni w wierze naszych rodziców. Tak jak ja przyswoiłem sobie wiedzę, którą otrzymałem, język, postawy, tak samo przyjąłem wiarę moich rodziców. Życie rodziny to rzeczywistość, która jest przekazywana” – mówił kard. Semeraro.
Drugim ważnym aspektem jest dom. „Dom oznacza drzwi, które się otwierają. Oznaczają przyjęcie i gościnność. Ta rodzina nie miała zaryglowanych drzwi, ale miała drzwi otwarte aż do pełnej realizacji słów Jezusa: kto was przyjmuje, mnie przyjmuje. To miało decydujący wpływ na decyzję Kościoła o ich beatyfikacji” – dodał watykański hierarcha.
Na pokazie byli obecni również dziennikarze, którzy uczestniczyli w uroczystości beatyfikacyjnej w Markowej. Podzielili się z „Idziemy” swoimi refleksjami.
„Dla mnie ciekawe jest to, że poznajemy historię rodziny Ulmów dzięki żywym świadkom – członkom rodziny i innym. To robi wrażenie” – mówi Kielce Gussie z agencji Rome Reports. Zwraca też uwagę, że wielu ludzi może dowiedzieć się o tym, czego dopuścili się naziści.
„Dokument opowiada historię w piękny sposób: bezpośrednio i wiernie. Akcja jest wartka. Wyjaśnia wiele spraw, także kwestię dziecka nienarodzonego. Narodzone, nienarodzone? – wystąpiły pewne wątpliwości, chaos informacyjny. Myślę, że film dobrze tłumaczy tę kwestię” – podkreśla z kolei Rodrigo Moreno Quicios z hiszpańskiego tygodnika katolickiego „Vida Nueva”.
Emanuela Campanile z Radia Watykańskiego twierdzi, że ten dokument powinien być pokazywany w szkołach: „Został już rozreklamowany w mediach, mówiono o nim w telewizji Rai. Myślę, że warto pójść w tym kierunku: pokazać go w szkołach, przy parafiach”.
W pokazie uczestniczyła także Manuela Tulli z agencji prasowej ANSA, która razem z ks. Pawłem Rytel-Andrianikiem napisała książkę o błogosławionej rodzinie Ulmów. „Dla mnie to nie jest tylko historia polska, to historia dla nas wszystkich. Cieszę się, że we Włoszech książka spotyka się z zainteresowaniem” – mówi.
Dziennikarka zwraca uwagę na dwa aspekty, które ukazuje film: brutalność oprawców wobec dzieci oraz bliską więź między Żydami a rodziną Ulmów. „Była to przyjaźń, którą dyktowało chrześcijańskie serce” – dodaje.