Tisza B'Aw przypada w tym roku w dniach 12-13 sierpnia. Zgodnie z tradycją judaizmu jest to data, w której miało miejsce pięć konkretnych narodowych katastrof, w tym zniszczenie Pierwszej i Drugiej Świątyni.
Fot. Centrum Heschela KULTisza B'Aw oznacza prosto mówiąc „dziewiąty dzień miesiąca Aw". Samo w sobie nie brzmi to szczególnie wymownie, jednakże ta data zawsze była niepomyślna w historii żydowskiej. Jest to dzień narodowej tragedii w żydowskim kalendarzu. Zgodnie z tradycją judaizmu jest to data, w której miało miejsce pięć konkretnych narodowych katastrof, w tym zniszczenie Pierwszej i Drugiej Świątyni. W naszej wspólnej żałobie w tym dniu wspominamy również inne nieszczęścia, które spotkały nasz naród, w tym wyprawy krzyżowe, wypędzenie Żydów z różnych krajów Europy i Szoah.
Dzień ten jest poświęcony żałobie naznaczonej pięcioma rzeczami, których nie robimy od wschodu słońca do zachodu słońca następnego dnia: zakaz jedzenia i picia, zakaz mycia się, zakaz używania perfum itp., zakaz relacji seksualnych, zakaz noszenia skórzanego obuwia.
Pod pewnymi względami dzień ten przypomina Jom Kipur, chociaż Jom Kipur jest radosnym postem, a Tisza B'Aw jest postem wypełnionym żałobą, podczas którego siedzimy na podłodze i powstrzymujemy się nawet od radosnego studiowania Tory. Wyjątek stanowi Księga Lamentacji i Księga Hioba.
W tym roku mamy dodatkowe wydarzenie, które będziemy opłakiwać: 7 października ubiegłego roku tysiące terrorystów Hamasu zaatakowało Izrael i dokonało masakry na ponad tysiącu osobach. Około 250 izraelskich cywilów zostało uprowadzonych jako zakładników do Strefy Gazy, w tym kobiety, dzieci i osoby starsze. Jesteśmy narodem znajdującym się w stanie wojny i narodem pogrążonym w żałobie. Nie tracimy jednak nadziei.
Streszczę historię opowiedzianą w Talmudzie: Po zniszczeniu Drugiej Świątyni pewna grupa rabinów udała się do Jerozolimy. Kiedy dotarli na Wzgórze Świątynne, zobaczyli lisa wychodzącego z Najświętszego Miejsca Świątyni. Widząc to rabini zaczęli płakać, ale Rabbi Akiwa roześmiał się. Zapytali rabbiego Akiwę: „Dlaczego się śmiejesz?". On odpowiedział: „Dlaczego płaczecie?". Powiedzieli do rabbiego Akiwy: „Miejsce tak święte jest teraz tak sponiewierane, że wchodzą do niego lisy, czy nie powinniśmy płakać?". Rabbi Akiwa odpowiedział: „Właśnie dlatego się śmiałem! Tak jak jestem świadkiem wypełnienia się proroctw o zniszczeniu, tak mogę ufać, że wypełnią się proroctwa o odkupieniu i odbudowie". Odpowiedzieli mu tymi słowami: „Akiwo, pocieszyłeś nas! Akiwo, pocieszyłeś nas!". Obyśmy wszyscy zostali pocieszeni w tych smutnych i strasznych czasach przez pełne nadziei oczekiwanie przyszłości, które obiecał nam Bóg.