27 lutego
czwartek
Gabriela, Anastazji
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ten film trzeba zobaczyć

Ocena: 0
2379
Meksykański film „Cristiada” o zapomnianym powstaniu tamtejszych katolików przeciwko lewackiemu reżimowi lat 1926-1929 musiał spotkać się z niechęcią lewicowych elit kulturalnych i medialnych. Producenci „Cristiady” doznali ograniczeń w dystrybucji filmu, mimo że utwór ten nosi wszelkie cechy atrakcyjnego widowiska ekranowego i został zrealizowany na profesjonalnym poziomie. W Warszawie film grany jest tylko w żoliborskim kinie Wisła (!).

Przyjęcie dzieła najlepiej pokazuje kwietniowy numer miesięcznika „Film”, gdzie „Cristiada” została wręcz wyszydzona, a recenzja została opatrzona jedną gwiazdką na sześć możliwych. Na sąsiedniej stronie redakcja umieściła zaś pochwalną recenzję z czterema gwiazdkami przepełnionego nienawiścią do katolicyzmu filmu „Raj: wiara”, zrealizowanego przez psychopatycznego austriackiego reżysera Ulricha Seidla, lansowanego na międzynarodowych festiwalach i przez wpływowych krytyków, także polskich. Podobnie stało się w „Gazecie Wyborczej”.

Film Deana Wrighta z epickim rozmachem ukazuje opartą na autentycznych wydarzeniach wizję powstania tzw. Cristeros, które wybuchło w drugiej połowie lat 20. XX wieku w Meksyku. Było ono wynikiem spontanicznego protestu przeciwko prześladowaniu tamtejszego Kościoła przez prezydenta Callesa, który polecił zamknąć wszystkie szkoły katolickie i większość kościołów. Uliczne demonstracje przerodziły się wówczas w walkę zbrojną niezorganizowanych początkowo oddziałów. Gdy na czele Cristeros stanął emerytowany generał Gorostieta (grany przez hollywoodzkiego gwiazdora Andy’ego Garcię), oddziały zostały przekształcone w bardziej zorganizowaną armię. Walka powstańców musiała skończyć się przegraną, ale cel został osiągnięty: kościoły zostały otwarte.

W filmie mamy kilka ciekawych wątków. Chodzi przede wszystkim o dwuznaczne zachowanie ówczesnej administracji amerykańskiej, która uważając prezydenta Callesa za bolszewika, prowadziła z nim cyniczną grę o zachowanie wpływów gospodarczych w Meksyku, związanych z użytkowaniem pól naftowych. Prezydentowi USA chodziło o jak najszybsze zakończenie walk i doprowadzenie do spokoju, bo w Meksyku dominowały nastroje antyamerykańskie. Równie ciekawy jest wątek księdza, który w mundurze oficerskim staje się jednym z dowódców powstania. Najciekawsze są jednak postacie męczenników tej wojny, w tym 15-letniego José Sáncheza del Rio, żołnierza powstańczej armii, który został zamordowany, ponieważ nie chciał wyrzec się wiary katolickiej. José Sánchez i kilkunastu innych bohaterów filmu jest już beatyfikowanych przez ostatnich papieży – Jana Pawła II i Benedykta XVI.

„Cristiada”, Meksyk, 2012. Reżyseria – Dean Wright. Wykonawcy: Andy Garcia, Eva Longoria, Eduardo Verástegui, Peter O’Tolle i inni. Dystrybucja – FT Films.

Mirosław Winiarczyk
fot. FT Films
Idziemy nr 15 (396), 14 kwietnia 2013 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 27 lutego

Czwartek, VII Tydzień zwykły
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Mk 9, 41-43. 45. 47-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter