Śpiewający pallotyn

Głos o nietuzinkowej barwie i brzmienie świetnie skomponowanych rockowych rytmów, do tego teksty z przesłaniem i nowatorska scenografia wideoklipów – La Pallotina to dzisiaj najlepsza marka w chrześcijańskiej muzyce. A działa od 13 lat!

Pierwsza płyta „Pusty plac” ukazała się w 2008 r., a potem kolejne: „Urodzisz się od nowa”, „Aletr” i „Miłość nad Wisłą”. Ks. Andrzej Daniewicz komponuje muzykę, pisze teksty. Zanim założył zespół, nagrał około 10 solowych płyt. – Wszystko, co tworzę, wynika z mojej relacji z Bogiem, im bardziej jestem przed Nim prawdziwy, tym większe są owoce – ocenia pytany o sukcesy. – Nie nastawiałem się na sukcesy, nie o to nam chodzi, nie mamy parcia na szkło – mówi o zespole.

Inne poranki

– Śpiewamy o odkrywaniu Boga, o Jezusie, Maryi. O grzechu też trzeba śpiewać, ale w taki sposób, żeby go nie promować, ale by z niego rezygnować. Powiedzieć gimnazjaliście: „Ja ci radzę, nie bierz tych narkotyków”, to tylko sprawi, że zakazany owoc będzie kusił jeszcze bardziej. Ktoś mógłby powiedzieć, że jako ksiądz nie mam innego wyjścia, muszę głosić Ewangelię. – Mam „wyjście”. Mógłbym śpiewać o pięknym poranku. Ale mówiąc dosadnie: „Chrzanię piękny poranek! ”. Cieszę się, że on jest, ale wolę perspektywę pokazywania, że ten poranek jest po coś nam dany – podkreśla ks. Daniewicz – bo mamy powody, żeby Panu Bogu dziękować, wielbić Jezusa, w którym dano nam zbawienie i nie ma żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni.

Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 30 (668), 29 lipca 2018 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 8 sierpnia 2018 r.