Biblię Gutenberga można obejrzeć w Galerii Sztuki Średniowiecznej Muzeum Narodowego w Warszawie. Jest to jedna z pierwszych wydrukowanych w Europie książek.

Wystawa będzie trwała tylko do 23 marca. Później Biblia powróci do Muzeum Diecezji Pelplińskiej, gdzie jest przechowywana od 1959 r. Najważniejszej księdze chrześcijaństwa towarzyszą dzieła z kolekcji MNW, ukazujące historię piśmiennictwa i czytelnictwa u kresu średniowiecza. Prezentowane są malarskie i rzeźbiarskie wyobrażenia ksiąg, a także osób czytających lub piszących. Wśród tych okruchów epoki i najcenniejszym punktem wystawy jest Biblia Gutenberga.
Technologia wymyślona przez Jana Gutenberga okazała się przełomowa, ponieważ książka zaczęła stawać się towarem bardziej dostępnym. Pozwoliła też szybciej krążyć informacji i docierać do większej liczby osób. Na następny podobny przełom ludzkość musiała czekać ponad 500 lat, a był nim wynalazek cyfrowego zapisu informacji i sieci internetowej.
Do naszych czasów przetrwało 50 egzemplarzy Biblii Gutenberga, w większości niekompletnych. Dwa pelplińskie tomy należą do najlepiej zachowanych, brakuje tylko jednej karty, a dokładnie dwóch stron z Apokalipsy św. Jana. Biblia została zakupiona przez bp. Mikołaja Chrapickiego dla jego biblioteki w stolicy biskupiej w Chełmnie. W 1502 r. ofiarowano ją zgromadzeniu franciszkanów obserwantów, zwanych na ziemiach polskich bernardynami, z klasztoru w Lubawie. Po kasacie tego klasztoru w XIX w. trafiła do seminarium duchownego w Pelplinie. Tam dokonano identyfikacji egzemplarza jako pochodzącego z pracowni mistrza z Moguncji i przechowano do czasów niepodległej Polski.
Latem 1939 r. w obliczu nadciągającej wojny podjęto decyzję, aby wywieźć najcenniejsze eksponaty z polskich zbiorów. Obok arrasów znalazła się tam pelplińska Biblia Gutenberga, została przywieziona w walizce do Warszawy przez ks. Antoniego Liedtke. Rozpoczęta 3 września 1939 r. bolesna tułaczka skarbów kultury polskiej wiodła na wschód przez obszar Polski ogarniany pożogą wojenną i dalej przez Rumunię, Francję, Wielką Brytanię do Kanady. Tam bezcenny zabytek dotarł w lipcu 1940 r. Dzięki staraniom kilku osób udało się uniknąć większych zniszczeń. Jednocześnie Niemcy z wielkim zaangażowaniem poszukiwali pelplińskiego egzemplarza Biblii. Na szczęście bezskutecznie.
– W okresie pewnego złagodzenia reżimu komunistycznego, który rozpoczął się w 1956 r., Biblia wśród innych przedmiotów powróciła do Polski. Autorytetowi prymasa Stefana Wyszyńskiego zawdzięczamy, że władze PRL zwróciły obydwa tomy diecezji pelplińskiej. Tam przechowywane są do dziś w Muzeum Diecezjalnym w Pelplinie – powiedział „Idziemy” ks. Krystian Feddek, dyrektor tej placówki. Od 1959 r. Biblia Gutenberga była dostępna dla zwiedzających; przez krótki czas pokaz miał miejsce w Warszawie.
Jest to jedyny w Polsce egzemplarz pełnego wydania łacińskiego Pisma Świętego – Wulgaty, wykonanego w Moguncji przez Gutenberga w latach 1452–1455. Wydanie jest dwutomowe. Wolumeny mają 324 i 316 dwustronnie drukowanych kart. Tekst jest ułożony w dwóch szpaltach i 42 wierszach na stronie. Jest zdobiony różnobarwnymi inicjałami i złoceniami. Oba tomy są oprawione w dębowe deski powleczone koźlą skórą o licznych wytłoczeniach i ornamentach. Właśnie od takich desek pochodzi powiedzenie o czytaniu książek od deski do deski. Druk był wykonany na papierze za pomocą prasy drukarskiej i ruchomych czcionek, innowacyjnych konstrukcji Gutenberga. Wykonano ok. 180 takich egzemplarzy; większość wydrukowano na papierze, a kilkadziesiąt najbardziej ozdobnych – na pergaminie. W obydwu tomach liczba liczba pojedynczych znaków pisarskich przekracza 4,5 mln.