Rodzinne wykopaliska

Kilka miesięcy temu Muzeum Narodowe w Warszawie udostępniło galerię Faras – idealną do rodzinnego zwiedzania. Działy nie są przeładowane, rodzice chłoną wiadomości płynące z ekranu i odczytywane na planszach. Dzieci zmagają się z osami zjadającymi malowidła – oczywiście w formie zabawy na ekranach dotykowych. Rarytasem dla wszystkich są owe – nadgryzione zębem czasu, a więc fragmentaryczne – malowidła, bo całą rodziną można je uzupełniać.

Jako kontynuację tej zabawy polecamy grę planszową „Faras”, którą Muzeum Narodowe wydało do spółki z wydawnictwem Granna – znanym z wielu gier dla dzieci. Gra nie tylko jest solidnie wykonana, lecz także „bezboleśnie” przemyca wiedzę z różnych dziedzin, wcale nie tylko z dziedziny sztuki. Gracze w półgodzinnej rozgrywce muszą zebrać jak najwięcej znalezisk archeologicznych, pokonując przeszkody, np. skorpiony. Rysunki w grze są wyraziste i zawierają fragmenty malowideł, gra nie jest banalna i wymaga dużego skupienia, ale dostarcza frajdy całej rodzinie. Jej atutem jest „fabuła”. Gracze prowadzą wykopaliska, budują tamę, która ma zapobiec wylaniu Nilu, pracują w bibliotece i dyskutują. Muszą przetransportować najcenniejsze znalezisko do magazynu, inaczej je utracą.

Częścią instrukcji gry jest krótka opowieść o archeologach z Faras, o malowidłach, ceramice i o samym prof. Kazimierzu Michałowskim, który jako pierwszy polski archeolog prowadził wykopaliska za granicą. W latach sześćdziesiątych XX wieku w Sudanie odkrył wczesnochrześcijańską katedrę, a w niej ponad 120 malowideł, w tym św. Annę – zwaną Moną Lisą z Faras. Gra dostarcza nie tylko emocji, ale także wiedzy!


Gra „Faras”, wyd. Granna i Muzeum Narodowe w Warszawie.
Gra planszowa dla 2-5 osób od 6. roku życia; czas gry – ok. 30 min.

Monika Odrobińska Idziemy nr 9 (492), 1 marca 2015 r.