19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Przyjaźń ze św. Józefem

Ocena: 0
1228

Wierzę, że ten film pomoże widzom odkryć, że każdy może się zaprzyjaźnić ze św. Józefem. - mówi Aleksandra Polewska-Wianecka, autorka scenariusza filmu „Opiekun”, w rozmowie z Amelią Siudą-Koszelą

fot. arch. Aleksandry Polewskiej-Wianeckiej

Pisanie scenariusza do filmu o św. Józefie było dla Pani dużym wyzwaniem?

Od dzieciństwa jestem wielką fanką kina, ale nigdy nie myślałam, aby w jakikolwiek sposób je współtworzyć; również jako scenarzystka. Bardzo dobrze odnajdywałam się w pisaniu książek oraz byciu dziennikarką i wciąż uważam, że to są moje obszary twórcze. Niemniej kiedy w 2018 r. otrzymałam propozycję napisania scenariusza do filmu o św. Józefie Kaliskim, bardzo się ucieszyłam. Muszę jednak przyznać, że moja początkowa radość szybko zamieniła się w obawę, czy podołam temu zadaniu, bo nigdy wcześniej tego nie robiłam. Poszłam do księgarni i kupiłam sobie biografię Krzysztofa Kieślowskiego, który jest moim ukochanym reżyserem. Pomyślałam, że może kiedy ją przeczytam, to będę wiedziała, jak się zabrać do pisania… Przeczytałam jedną czwartą i przyszedł mi do głowy pierwszy pomysł na scenariusz. Pomysł ten nie został zaakceptowany (ale już zamienia się w powieść), przyszedł natomiast pomysł drugi. Moja część scenariusza to sfera fabuły, tj. historii wiodącej i wątków pobocznych. Na język filmowy przełożył wszystko krakowski reżyser, scenarzysta i kompozytor, znany m.in. z filmu „Bóg w Krakowie” Dariusz Regucki.

To dla mnie ogromne wyróżnienie, że mogłam stać się współtwórczynią filmu o św. Józefie Kaliskim. Muszę też zaznaczyć, że w trakcie pracy nad scenariuszem wiele razy prosiłam o pomoc tego świętego. Nigdy nie odmówił.

 

W Pani książkach święci są przystępni dla czytelników. Film „Opiekun” również przybliży nam postać św. Józefa?

Mam nadzieję, że okaże się on nam bardzo bliski. Często św. Józef, z tej racji, że stoi tak bardzo wysoko w hierarchii świętych, bo był mężem Maryi i ziemskim ojcem Chrystusa, wydaje się kimś, kto trochę onieśmiela swoim statusem.

O Józefie niewiele mówią Ewangelie, a on sam na ich kartach nie wypowiada nawet jednego słowa, więc to go czyni dodatkowo tajemniczym, niedostępnym i nieprzeniknionym. Wierzę, że ten film pomoże widzom odkryć, że każdy może się ze św. Józefem cudownie i blisko zaprzyjaźnić. Stworzyć z nim bardzo osobową relację, która realnie wpływa na życie.

 

Jakie historie stały się inspiracją do tworzenia fabuły?

Wszystkie historie osadzone w scenariuszu wydarzyły się naprawdę. Oczywiście niektóre zostały nieco zmodyfikowane, zuniwersalizowane na potrzeby filmu, ale ich istota pozostała nienaruszona. Historia wiodąca mówi o rodzinie, która właśnie się rozpadła, i po ludzku nie ma szans na to, by kiedykolwiek znów się scaliła. Oczywiście jest też – bo rzecz dotyczy przecież Józefa Kaliskiego – wątek cudownego ocalenia więźniów KL Dachau. Zobaczymy w filmie niezwykłą opowieść o pewnym niewierzącym lekarzu z dawnych Kresów. Nie chcę zdradzać więcej, bo przecież „nie opowiada się filmu przed seansem”.

 

Czy w filmie znajdą dla siebie wskazówki ojcowie lub ci, którym brakuje taty?

Zdecydowanie tak. Cały wątek przewodni to temat ojcostwa, dodam, że ojcostwa bardzo współczesnego. Jeśli chodzi o tych, którym brakuje taty, to bardzo życzę im, by odnaleźli go w św. Józefie, jeśli ten brak jest już nieodwracalny z jakichś powodów. A jeśli jest odwracalny, to życzę, by św. Józef zajął się nim. On na pewno będzie wiedział, jak to zrobić, mimo że każda sytuacja jest indywidualna. Zresztą, będzie można zobaczyć w filmie, jak tego dokonuje.

 

Jak przebiegała praca nad scenariuszem, współpraca z reżyserem, aktorami i jakie emocje temu towarzyszyły?

Po pierwsze, muszę powiedzieć, że w czasie pracy nad scenariuszem na moim biurku stanęła reprodukcja cudownego wizerunku Świętej Rodziny z Kalisza i wszystko rozgrywało się pod Jej czujnym okiem. Reprodukcja ta zresztą stoi odtąd na tym biurku nieprzerwanie. Ja tworzyłam część fabularną, jeździłam od czasu do czasu do Krakowa i omawiałam swoje pomysły z producentami. Później, kiedy kształt fabuły był już nadany, scenariusz przekazano do Dariusza Reguckiego i on przekładał go na język filmowy, tworzył również część dokumentalną, bo i taką film posiada. A jakie emocje towarzyszyły tworzeniu scenariusza? Cała gama, od radości i ekscytacji po kompletną rozpacz związaną z tym, że w chwilach zwątpienia dochodziłam do wniosku, że wszystko, co napisałam, jest bez sensu. Ale to całkowicie naturalne przy pisaniu. Natomiast aktorów poznałam dopiero 1 czerwca w Kaliszu i przyznam, że nie mogłam się doczekać. Bo to trochę tak, jakby znaleźć się po drugiej stronie lustra.

Film „Opiekun” opowiada historie kilkorga współczesnych bohaterów, w których życie wkracza św. Józef, patron ojców i mężczyzn. Prapremiera odbędzie się w grudniu br. w Kaliszu. Dystrybucja planowana jest w Polsce i 40 innych krajach na kilku kontynentach.
Reżyseria: Dariusz Regucki
Produkcja: Stowarzyszenie „Rafael”, Narodowe Sanktuarium Świętego Józefa w Kaliszu
Scenariusz: Aleksandra Polewska-Wianecka
Obsada: m.in. Karolina Chapko, Radosław Pazura, Rafał Zawierucha, Jerzy Trela (†)

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1, 16. 18-21. 24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter