23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Przemiany Zołzy

Ocena: 0
819

Na przebój jesiennego repertuaru filmowego typowana jest nowa polska komedia „Zołza”.

fot. Kino Świat/Bartosz Mrozowski

Reklamowana jest jako inspirowana autentycznymi wydarzeniami opowieść z życia Ilony Łepkowskiej, wybitnej scenarzystki oraz producentki filmowej i telewizyjnej, nazywanej od lat 90. „królową polskich seriali”. Istotnie, trzeba powiedzieć, że Łepkowska wprowadziła do rodzimych seriali i telenowel nowe, świeże pomysły dramaturgiczne i realizacyjne. To samo dotyczyło kilku komedii z przełomu lat 80. i 90. z cyklu „Kogel-mogel”, do których autorka napisała scenariusze. Na czym polegała nowość i oryginalność twórczości Łepkowskiej? „M jak miłość”, „Klan”, „Na dobre i na złe” (są realizowane do dzisiaj) i inne firmowane przez nią pozycje nie były prostymi imitacjami filmów i seriali amerykańskich. Ich akcja i perypetie wszystkich bohaterów wydawały się zanurzone w polskich realiach i obyczajowości. Można oczywiście dyskutować, czy po dwudziestu kilku latach produkcji seriale te nie utraciły dawnej świeżości, dramaturgia nie stała się zbyt skomplikowana i nieprzejrzysta, a do wielu wątków nie wkradły się zbyt ostre tony publicystyczne, bardzo dziś ideowo modne.

W „Zołzie” Łepkowska jednak nie porusza powyższych problemów. Małgorzata Kożuchowska, będąca na ekranie upiększoną wersją scenarzystki, brawurowo i pomysłowo kreuje wielkie załamanie nerwowe bohaterki. Ale nie mamy tu do czynienia z polską wersją głośnego filmu Almodóvara. Łepkowska w skórze Kożuchowskiej w satyrycznej tonacji w pewnym sensie spowiada się na ekranie ze swoich grzechów, jakie w trakcie swoich największych sukcesów popełniała wobec współpracowników, bliźnich i rodziny. Swoim postępowaniem i zachowaniem od dawna zasłużyła sobie na przydomek Zołza. Filmowa afera zaczyna się od pozbawienia ról w serialu dwojga sympatycznych starych aktorów, których autorka z zemsty uśmierciła w scenariuszu. Za karę staruszkowie nachodzą wiecznie zadowoloną z siebie Annę z umownych zaświatów, ingerując w jej dostatnie i pełne sukcesów życie. Przez to Anna nieustannie wpada w coraz większe tarapaty zawodowe, wizerunkowe i rodzinne. W miarę nadchodzącego widma osobistego upadku i klęski jej życia bohaterkę coraz bardziej targają wyrzuty sumienia. Wymowę filmu można więc sprowadzić do prostej i banalnej konstatacji, znanej chociażby z wielu komedii amerykańskich. Kariera w mediach ma swoją cenę, więc swoją pracę twórcy powinni wykonywać z poszanowaniem godności wszystkich współpracowników i rodziny. Czy końcowy happy end nie wydaje się tu mało wiarygodny? Ważne jest jednak, że Ilona Łepkowska komediowym filmem „Zołza” jako nadal czynna scenarzystka i producentka zapewniła sobie moralne alibi.

 

 


Zołza”. Polska, 2022. Reżyseria – Tomasz Konecki. Scenariusz – Ilona Łepkowska. Wykonawcy – Małgorzata Kożuchowska, Artur Żmijewski, Anna Dymna, Leon Charewicz i inni. Dystrybucja – Kino Świat

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, publicysta kulturalny, krytyk filmowy. Pracował w pismach filmowo-telewizyjnych, tygodnikach "Ekran" i "Antena". Współpracował z pismami "Express Wieczorny", "Kurier Polski", "Życie". Obecnie pracuje w dziale kulturalnym tygodnika "Idziemy" i współpracuje z tygodnikiem "Najwyższy Czas".

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter