20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Pomocnicy partii

Ocena: 0
2574

Rządząca w czasach słusznie minionych PZPR miała wiernych sojuszników, takich jak choćby ZBoWiD, TPPR, TPD, PRON, Stowarzyszenie PAX, a nawet… związki żeglarskie i łowieckie.

Wydana przez Instytut Pamięci Narodowej książka, którą już wstępnie pokazywaliśmy na naszych łamach, obszernie przedstawia związki tych i wielu innych instytucji z Polską Zjednoczoną Partią Robotniczą. Partia sprawowała pełną kontrolę nad stowarzyszeniami, choć z niektórymi miewała przejściowe kłopoty.

W pierwszych latach powojennych duża ilość organizacji społecznych spowodowała, że – w ocenie partii – przenikały do nich „elementy wrogie”, co miało „marnować” energię społeczną i znaczące środki finansowe. Głównym zadaniem było więc wytropienie wrogów i ukaranie ich. Wydalenie z organizacji było najlżejszą karą.

Niektóre stowarzyszenia traktowane były przez władze PRL jako szczególnie ważne, na przykład Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Jego członków zachęcano do okazywania wdzięczności żołnierzom „wyswobodzicielom”, a ze składek członkowskich stawiano im kolejne pomniki. W 1949 r. organizacja miała już 1,3 mln członków, ale towarzysze z Moskwy ciągle byli niezadowoleni i naciskali, aby koła TPPR powstawały w każdej gromadzie kraju. Władze aż do lat 80. zapisywały tam uczniów uczących się języka rosyjskiego – bez ich wiedzy.

W 1949 r. partia połączyła 11 organizacji kombatanckich w jedną – Związek Bojowników o Wolność i Demokrację. ZBoWiD miał często z PZPR wspólne lokale, majątek. Kombatanci byli potrzebni jako świadkowie w narzuconej przez władze narracji politycznej. Do roku 1956 do organizacji nie przyjmowano żołnierzy Armii Krajowej i innych oddziałów tajnego podziemia czy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. ZBoWiD oszczędzał na kombatantach, zmniejszając im pomoc socjalną czy lekarsko-sanatoryjną. Jedyną pomoc kombatanci otrzymywali przez Związek Inwalidów Wojennych i Związek Ociemniałych Żołnierzy.

Dwa teksty w książce poświęcone są roli podporządkowanego partii Stowarzyszenia PAX, zarówno w centrali jak i na przykładzie powiatu olkuskiego. Przeczytamy też o aktywnej w swoim czasie Lidze Kobiet Polskich, o Polskim Komitecie Olimpijskim, który na polecenie partii czynił wszystko, aby nie doszło do bojkotu igrzysk w Moskwie – zaraz po interwencji w Afganistanie.

Ludzie starsi pamiętają zapewne przypominane w książce takie organizacje jak „Służba Polsce” i Ochotnicze Hufce Pracy. A jak w pierwszych latach po wojnie działała PCK, czym był ZMP i jak odbywało się świętowanie pod kuratelą PZPR? I dlaczego najwięcej problemów było z Cyganami, – to tylko niektóre z tematów poruszonych w tej pasjonującej książce.

 

„Nie tylko partia? Organizacje społeczne w Polsce Ludowej 1944-1989. Geneza, funkcjonowanie, znaczenie”. Pod redakcją Tadeusza Ruzikowskiego. Instytut Pamięci Narodowej Warszawa 2017.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz tygodnika "Idziemy"

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter