Film dokumentalny o Elli Fitzgerald, najwybitniejszej śpiewaczce w amerykańskiej muzyce jazzowej i rozrywkowej, jest wielką ciekawostką repertuarową.
fot. Kino Jazz, Fundacja EuroJAZZFilm dokumentalny o Elli Fitzgerald (1917-1996), najwybitniejszej śpiewaczce w amerykańskiej muzyce jazzowej i rozrywkowej, jest wielką ciekawostką repertuarową. Ten pasjonujący utwór będzie grany do maja w wybranych warszawskich kinach na sensach studyjnych, a później zapewne pojawi się na DVD i w stacjach telewizyjnych. Poznajemy życie i niezwykłą karierę artystki, która jako uboga czternastoletnia czarnoskóra dziewczyna z nowojorskiego Harlemu wygrała konkurs wokalny, co pozwoliło jej błyskawicznie zyskiwać popularność w klubach jazzowych. Przez kilka lat śpiewała wówczas jako solistka popularnego big bandu. Niezwykła muzykalność, talent i łatwość w nawiązywania kontaktu z publicznością przyczyniły się do rozwoju jej niezwykłej, wieloletniej kariery.
W filmie wykorzystano stare kroniki z fragmentami występów artystki i zdjęcia z jej pełnego dramatów życia prywatnego. Ważną część stanowią opowieści o przełamywaniu barier segregacji rasowej w USA. O Elli Fitzgerald mówią jej przyjaciele, współpracownicy, koledzy z zespołów muzycznych, gwiazdy muzyki jazzowej, a także adoptowany syn. Wyłania się z tego obraz kobiety i artystki ogarniętej niezwykłą pasją śpiewania i kontaktu z publicznością, którą zawsze szanowała i kochała. Wyjeżdżała w trasy koncertowe nawet pod koniec życia, w czasie ciężkiej choroby.
Najciekawszy w jej karierze był fakt, że od początku lat 50. XX w. przekroczyła ona ramy granej zazwyczaj w klubach muzyki jazzowej i pod wpływem ówczesnego menedżera wkroczyła w świat szeroko pojętej amerykańskiej muzyki popularnej, nie tylko „czarnej”, lecz także „białej”. Została wyróżniona niezliczoną liczbą nagród muzycznych oraz Medalem Wolności. Wystąpiła w Warszawie w 1965 r. na jesiennym festiwalu Jazz Jamboree, o czym, niestety, w filmie się nie wspomina. Mówi się tylko o jej występach w Berlinie i innych światowych metropoliach. Film brytyjskiego dokumentalisty ma wielkie walory edukacyjne, przybliża bowiem wiedzę o amerykańskiej kulturze popularnej.
„Ella Fitzgerald. Just One Of Those Things”, USA/Wielka Brytania, 2019. Reżyseria: Leslie Woodhead. Dystrybucja: Kino Jazz, Fundacja EuroJAZZ