Najnowszy, wrześniowy numer „Biuletynu IPN” otwiera artykuł historyka Dariusza Walusiaka „Ulmowie – męczennicy z Markowej”.
„Ci, którzy chętnie przedstawiają Polaków jako mordujących Żydów w czasie okupacji, z trudem przełknęli rozszerzające się zainteresowanie bohaterskim czynem rodziny Ulmów. Fakt ten traktują jednak jako przysłowiowy wyjątek, który nie podważa reguły” – pisze autor, który jest także twórcą dwóch filmów o rodzinie Ulmów. Ich bohaterowie, świadkowie zbrodni bądź ich najbliżsi, którzy z pierwszej ręki znali opowieść o Ulmach, dziś już nie żyją. I właśnie czterem filmom o Ulmach poświęcony jest kolejny tekst, w którym reżyserzy opowiadają o swoich dziełach.
Z tematyką II wojny światowej związany jest też wywiad z Arkadiuszem Mularczykiem, sekretarzem stanu w MSZ, pełnomocnikiem rządu ds. odszkodowań. „Pokazujemy, że brak reparacji, ukarania zbrodniarzy, powoduje, że zbrodnicze państwo utwierdza się w swoim przekonaniu, że zbrodnie i grabieże popłacają i nie zostaną ukarane” – podkreśla min. Mularczyk. Historyk Tomasz Panfil zastanawia się, czy Niemcy potrafiły dokonać politycznego i społecznego oczyszczenia i rozliczyć się z ludobójczą przeszłością. O niemieckiej zbrodni w podwileńskich Ponarach, gdzie zginęło dziesiątki tysięcy osób, pisze Kinga Hałacińska. „Mordowano głównie Żydów, potem Polaków: kapłanów, oficerów Wojska Polskiego, działaczy podziemia niepodległościowego, naukowców, artystów, osoby zatrzymane podczas łapanek ulicznych” – podkreśla.
W numerze są także materiały o zbrodniach niemieckich na Pomorzu w pierwszych miesiącach wojny, niemieckim obozie w Żabikowie i o zniszczeniu przez Niemców Jasła, z którego okupanci wywieźli tysiąc wagonów zagrabionego mienia. Na szczególną uwagę zasługuje tekst Anny Zechenter „Karoliny Lanckorońskiej wojna z III Rzeszą”. Ta polska arystokratka w 1962 r. zeznawała w procesie Hansa Krugera, oskarżonego o wymordowanie stanisławowskich Żydów.
O akcji UB wobec Polaków przybyłych z Wileńszczyzny pisze prof. Piotr Niwiński. Z historii nowszej w „Biuletynie IPN” znalazł się tekst Grzegorza Majchrzaka o Ryszardzie Siwcu, który na znak protestu przeciw inwazji wojsk Układu Warszawskiego, w tym Polski, na Czechosłowację w 1968 r. dokonał aktu samospalenia na Stadionie Dziesięciolecia podczas państwowych dożynek. Warto sięgnąć po najnowszy numer „Biuletynu IPN” i w miesiącu, w którym rozpoczęła się II wojna światowa, poznać nieznane często szerzej wydarzenia z nią związane, a przemilczane w minionych latach.