19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ku pamięci

Ocena: 0
1397

„Ustąp miejsca, skasuj bilet, nie pchaj się, nie gadaj tyle, złap za poręcz, wytrzyj gile” – tyle pouczeń dostaje Jaś podczas jednej tylko jazdy tramwajem.

Przedtem przeżył koszmar porannej pobudki i toalety. Ale jeden dzień w szkole pokazał, że to była tylko przygrywka. Ręka do góry, komu już w dorosłości śniły się koszmary z panią od matematyki, srogą polonistką czy wrzeszczącym wuefistą! Pan Jan – wspomniany Jaś – przeżywa to wszystko raz jeszcze na własne życzenie. Pochopnie bowiem wypowiedział życzenie: „Ile bym dał, żeby znów być dzieckiem!”.

Proszę bardzo, przeżyjesz dzień dziecka. Tu okazuje się, że „Dzień dziecka” – tytuł sztuki w warszawskim Teatrze Rampa – jest przewrotny. To zwykły dzień dziecka – nie do pozazdroszczenia. Dlatego może, w przeciwieństwie do dorosłego bohatera spektaklu, dzieci tak często marzą: „Ile bym dał, żeby już być dorosłym!”. Dorosły czuje, że ma jakiś wpływ na rzeczywistość: nie chce do dentysty, to przełoży wizytę, nie ma ochoty, to się nie umyje. A dziecko? „Już, już, i nie zaraz, tylko natychmiast”.

Spektakl jest dynamiczny: zachwycające są stroje i tempo, w jakim aktorzy się przeobrażają. Dla nich brawa nie tylko za świetną interpretację tekstu, ale i za kondycję! Jest rozśpiewany, jak to w Rampie, a muzyka na najwyższym poziomie – pisze to osoba bardzo wymagająca w tym względzie! Z zachwycająco prostą, czarno-białą scenografią kontrastuje choreografia. Podczas godzinnego przedstawienia nie ma czasu na nudę: dzieci i dorośli niejeden raz pokładają się ze śmiechu, jak np. przy tańcu zbuntowanych skarpet czy monologu bohatera po chińsku. Teksty autora scenariusza Tomasza Jachimka mają wyraźne zacięcie kabaretowe – zwłaszcza fragmencik o przeklinaniu przy dzieciach. Oj, ku pamięci!

To, co spotkało pana Jana – bardzo ważnego dyrektora – stało się za karę: bo nie miał czasu dla córki. Bo bez opamiętania posyłał ją na zajęcia dodatkowe – tu rewelacyjna piosenka na bis. Szkoda, że tego wątku autorzy przedstawienia nie rozwinęli, ale myślącemu rodzicowi i tyle wystarczy. Że zacytuję tylko refren: „Liczbę zajęć dodatkowych chcemy skrócić o połowę. Niech dorosły jakiś mądry zwiększy liczbę godzin wolnych!”.

Z sali już w trakcie przedstawienia – oprócz salw śmiechu – słuchać było: „oj, tak”, „prawda”. Dla dzieci ta sztuka to może być prawdziwe katharsis, dla nas rodziców – jedno wielkie „ku pamięci”, kiedy popędzamy, przerywamy zabawę, gonimy dzieci na kolejne zajęcia. Na ten spektakl dzieci obowiązkowo powinny zabrać obydwoje rodziców. I ku pamięci!

 

„Dzień Dziecka”. Teatr Rampa, Warszawa, 2016. Scenariusz Tomasz Jachimek, reżyseria Jerzy Jan Połoński, muzyka Marcin Partyka, choreografia Marcin Staniek, scenografia Marika Wojciechowska

Monika Odrobińska
fot. Kinga Karpati
Idziemy nr 40 (574), 2 października 2016 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter