20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Jubileusz Teatru Polskiego

Ocena: 0
3709
Premiera "Irydiona", zaprezentowana dokładnie w stulecie działalności Teatru Polskiego, już wywołuje polemiki. 
Dyrektor Andrzej Seweryn zdecydował się na wystawienie dzieła Zygmunta Krasińskiego, chcąc powtórzyć spektakl Arnolda Szyfmana z 29 stycznia 1913 r. na otwarcie Teatru Polskiego. Niezależnie jednak od tego trzeba powiedzieć, że aktualna premiera doskonale wpisuje się w dzisiejsze spory światopoglądowe i polityczne. Na pierwsze reakcje nie trzeba było długo czekać. Recenzent „Gazety Wyborczej” napisał, że „dzieła polskiego romantyzmu to dziś dla Polaków literatura obca”. Miał na myśli zapewne kontrast między odwoływaniem się Krasińskiego do chrześcijaństwa jako podstawowego systemu wartości światopoglądowych i moralnych a stanem współczesnego teatru, który jakoby nie potrzebuje już takich odniesień. Co dobre a co złe w literaturze, filmie i teatrze mają decydować głównie publicyści tej gazety, pełniący rolę kogoś w rodzaju orwellowskiej policji myśli. Dlatego uwierają im idee trzeciego wieszcza o roli chrześcijaństwa w ludzkich działaniach, także kulturowych i politycznych. Teatr ma być płaski i publicystyczny, atakujący widzów doraźnymi i prymitywnymi emocjami.

Inscenizacja Andrzeja Seweryna jest bardzo oszczędna, jeśli chodzi o scenografię. Nie widzimy tu ogromu antycznych dekoracji, sceneria cesarskich komnat sugerowana jest natomiast grą świateł i ciemności, kolorem i prostokątnymi bryłami. Pomaga to wybić na pierwszy plan główne idee dzieła Krasińskiego. Irydion, przywódca Greków, realizuje długofalowy plan zemsty na Rzymie, który podbił Grecję. Zemsta owa, podsycana przez szatana w postaci Masynissy, doradcy Irydiona, ma mieć charakter militarny i polityczny. Irydion stopniowo uwalnia się jednak od szatana, wyrzeka się zemsty w imię przykazań chrześcijańskich. Na koniec spektaklu obserwujemy wielką afirmację krzyża, który pojawia się na scenie.

Seweryn pozostał wierny przesłaniu dzieła Krasińskiego. Co to dziś dla nas oznacza? W chrześcijaństwie wyrzeczenie się zemsty należy do idei fundamentalnej. Jednakże w politycznej praktyce, także walki o tożsamość narodową i niepodległość, zasada ta nie bywa już tak oczywista. Należy to więc chyba rozumieć tak, że osoby odpowiedzialne za działania (także demokratyczne) w imieniu narodu nie powinny kierować się programowymi ideami bezmyślnej zemsty i odwetu, ani – co z tego wynika – stosować ciasnych doktryn. Dotyczy to oczywiście polityków przyznających się do chrześcijaństwa, lecz w gruncie rzeczy także tych, którzy walczą z religią.

Szkoda tylko, że w pięknym spektaklu Teatru Polskiego w wielu momentach zabrakło siły słowa, szczególnie ze strony młodych aktorów. Nie wszystkie kwestie dialogowe dochodziły do widzów, przez co przedstawienie chwilami stawało się niejasne.


„Irydion”, Zygmunt Krasiński, Teatr Polski.
Adaptacja i reżyseria – Andrzej Seweryn.
Scenografia – Magdalena Maciejewska.
Kostiumy – Dorota Kołodyńska.
Wykonawcy – Krzysztof Kwiatkowski, Anna Cieślak, Jerzy Schejbal, Krystian Modzelewski, Marta Kurzak, Olgierd Łukaszewicz, Leszek Teleszyński i inni.
Przedstawienia premierowe – 29 i 30 stycznia

Mirosław Winiarczyk
fot. Teatr Polski
Idziemy nr 6 (387), 10 lutego 2013 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter