19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Hymny zostają

Ocena: 0
1488

Tegoroczny hymn „Błogosławieni miłosierni” jest już czternastym towarzyszącym Światowym Dniom Młodzieży. I jednym z najlepszych.

Pieśń autorstwa Jakuba Blycharza, wybrana w 2014 r. spośród 94 propozycji, ma realne szanse stać się jednym z tych hymnów ŚDM, które nuci się przez lata. Nie znaczy to jednak, że od razu trafi do śpiewników liturgicznych i ze swoją potężną dawką melizmatów (zmian melodii na jednej sylabie tekstu) będzie chętnie śpiewany na całym świecie. Bo i nie taka jest jego rola. Jeśli zostanie w uszach – to już dobrze. Pieśni na ŚDM rządzą się swoimi prawami. Niosą wielkie przesłania, choć z ich wartością artystyczną bywa różnie.

Nie zawsze rozumiano, że najlepszy hymn ŚDM to taki, który ma chwytliwą melodię, prosty podział na zwrotki, a przede wszystkim krótki refren, przy którym obcokrajowcy nie złamią języka. To dlatego mało kto pamięta, choć upłynęły zaledwie trzy lata, hymn Esperança do amanhecer („Świt nadziei”) z Rio czy Firmes en la fe („Mocni w wierze”) z 2011 r. w Madrycie. Nie przeszły do historii także wiekowy już, bo z 1987 r. w Buenos Aires, Un nuevo sol („Nowe słońce”) czy Somos los jovenes del 2000 („Jesteśmy młodzieżą drugiego tysiąclecia”) z 1989 r. w Santiago de Compostela.

Lepiej pamiętamy hymny, które mimo słabości kompozycji z powodzeniem dało się śpiewać wspólnie w ponad milion osób. To m.in. Maître et Seigneur („Mistrz i Pan”) ze spotkania z 1997 r. w Paryżu, Let us tell the world of his love („Powiedz światu o Jego miłości”) z 1995 r. w Manili czy We are one body („Jesteśmy jednym ciałem”) z 1993 r. w Denver. Zresztą język angielski – zwłaszcza w połączeniu z dobrą, prostą muzyką – zawsze się sprawdzał, o czym świadczy wielka popularność przygotowanej na ŚDM w 2005 r. w Kolonii pieśni Jesus Christ you’re my life ks. Marca Frisiny. Choć nie była hymnem ŚDM, jednak całkowicie przyćmiła oficjalny hymn Venimus adorare eum („Przyszliśmy oddać Mu pokłon”).

Na tle wspomnianych prawdziwymi brylantami są trzy pieśni: przyprószony patyną czasu pierwszy hymn Resta qui con noi („Zostań z nami”) z 1985 r. ze spotkania w Rzymie, „Emmanuel” z jubileuszowego spotkania w 2000 r. w Rzymie, a przede wszystkim wzór wszystkich hymnów – nasz „Abba, Ojcze!”. Dwóch ostatnich, mimo upływu lat, nikomu przypominać nie trzeba.

Jak na tym tle zostaną zapamiętani „Błogosławieni miłosierni”? Zobaczymy. Te najlepsze i te nieco słabsze warto sobie przypominać, bo są dla dzisiejszych uczestników ŚDM w Krakowie świadectwem, że ich rodzice też mieli swoje radosne Światowe Dni Młodzieży!

Radek Molenda
Idziemy nr 31 (565), 31 lipca 2016 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter