Z biegiem czasu zmuszona została do stawiania czoła konkurencji płynącej ze strony innych firm produkcyjnych i nowych technologii animacji komputerowej. Pojawiły się też nowe przeciwne familijnej tendencji ideologie – politycznej poprawności, feminizmu, genderyzmu. Wytwórnia przełamała mnóstwo trudności, dostosowując się do nowych estetyk i idei współczesnego kina.
Klasyczne filmy disneyowskie, jak „Śpiąca królewna”, „Bambi” czy „101 Dalmatyńczyków”, ze swoim niepowtarzalnym urokiem starej techniki przechodzą już do historii. Ale i nowy utwór inspirowany komiksową serią Marvela przejdzie do historii. Zrealizowany został w trójwymiarowej technice animacji komputerowej. O takich możliwościach technicznych Walt Disney mógł tylko marzyć. Zamiast sympatycznych zwierzątek i licznej rodziny mamy tu chłopca Hiro z bratem, grupą przyjaciół i stworzonym przez nich sympatycznym robotem Baymaxem. Wszyscy oni muszą stawić czoła ludziom, którzy w złej wierze chcą wykorzystać wynalazek Hira, będącego genialnym odkrywcą. Akcja filmu ma charakter dynamiczny i obfituje w mnóstwo efektownych wydarzeń i niespodziewanych zwrotów. Przypomina bardziej komiksową grę komputerową niż stare filmy Disneya.
Trzeba jednak powiedzieć, że „Wielka Szóstka” zawiera pozytywne intencje pedagogiczne. Jest afirmacją walki przeciwko złu, ale sprzeciwia się zemście. Hiro przekonuje się bowiem na końcu, że chęć zemsty za śmierć brata nie może dominować w walce przeciwko złoczyńcom. Film w opakowaniu nowych technologii przekazuje podobne treści jak stare dobre utwory Disneya. Warto zwrócić uwagę na starannie zrealizowaną polską wersję językową.
„Wielka Szóstka”, USA, 2014. Reżyseria: Don Hall, Chris Williams. Wykonawcy polskiej wersji językowej: Zbigniew Zamachowski, Jakub Zdrójkowski, Paweł Ciołkosz, Eryk Lubos, Małgorzata Biela, Wojciech Żołądkiewicz i inni. Dystrybucja – Walt Disney Company Polska.
 | Mirosław Winiarczyk |
Co? Gdzie? Kiedy?
