Film „Królowa śniegu 3. Ogień i lód”, kolejna odsłona przygód Gerdy i Kaja wedle pomysłu rosyjskiego producenta, nie ma z Andersenem nic wspólnego poza imionami głównych bohaterów.
fot. Kino ŚwiatZa to pełnymi garściami czerpie z disnejowskiego przeboju sprzed trzech lat – dość oryginalnej i zaskakującej „Krainy lodu”, a także z innych produkcji. Zapożyczenia dotyczące akcji, postaci i rozwiązań plastycznych mogą się wydawać męczące, ale dzieciom wydaje się to nie przeszkadzać. Wręcz przeciwnie: podoba się nam przecież to, co już znamy.
Film można swobodnie oglądać bez znajomości poprzednich części. Fabuła nie ma tutaj większego znaczenia – najkrócej mówiąc, chodzi o to, że bohaterowie najpierw doprowadzają nieopatrznie do wielkiej katastrofy, a później próbują ją odwrócić. Dzieje się to w szalonym tempie, przy sporej amplitudzie doznań, miejscami powiewa grozą. Jeśli ktoś wie, że jego dziecko przestraszy się demona ognia bliźniaczo podobnego do Balroga z „Władcy pierścieni”, niech lepiej nie wybiera się do kina. Ja jednak byłam na seansie z czwórką dzieci w wieku od 11 do czterech lat – i wszystkim się podobało. Czterolatka dodatkowo odczuwała satysfakcję, że – wbrew moim niepokojom – „nic się nie bała”. Ponieważ jednak przy starszym rodzeństwie już wcześniej zdarzało jej się widzieć niezbyt sielankowe filmy dla dzieci, więc najwyraźniej nieco się uodporniła na różne ekranowe strachy. Zwróciła też uwagę na „fajną muzyczkę”, a ja dodatkowo na imponujące, cukierkowe pejzaże.
Najbardziej jednak zaskakujące i nietypowe dla tego typu fabuł wydało mi się to, że bohaterowie, dążąc do wejścia w posiadanie legendarnego Kamienia Ognia i Lodu, który ma rozwiązać kłopoty ich i całego świata, wpadają w pułapkę. W ten sposób okazuje się, że jeśli pochopnie zbliżasz się do nieznanych sił, o których prawdy nie znasz, i uwalniasz je, może się okazać, że są one groźne i destrukcyjne, a ty nie masz nad nimi kontroli. To cenny przekaz. Podobnie jak ten, że nawet jeśli wpadasz w moc zła, od ciebie zależy wybór, czy chcesz mu służyć, czy się go wyrzekasz. Wreszcie – jak w klasycznej baśni – zło ostatecznie nie ma szans, podobnie jak ci, którzy mu służą. Pytanie, czy dzieci są w stanie to dostrzec wśród kalejdoskopu emocjonujących wydarzeń. Na pewno jest o czym po wyjściu z kina porozmawiać.
„Królowa śniegu 3. Ogień i lód”. Rosja 2016.
Reżyseria: Aleksey Tsitsilin. 1 godz. 20 min.
Dystrybucja: Kino Świat