19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Czy to bajka, czy nie bajka

Ocena: 0
2471

Sala teatralna Szkoły „Strumienie” pęka w szwach. W garderobie Teatru Biedronka ruch jak w ulu. Zostały trzy minuty do premiery „Sierotki Marysi, co gąski zgubiła”.

– I pomyśleć, że wszystko zaczęło się od grupy rodziców, którzy chcieli zagrać bajkę dla swoich dzieci. Przedstawienie zostało przyjęte przez widownię entuzjastycznie. Postanowiliśmy przygotować następną sztukę – i do tej pory, w ciągu trzech i pół roku, udało się wystawić siedem przedstawień, w których zaangażowanych było w przeróżny sposób ponad sto osób. Pisanie scenariuszy i współpraca z pełnymi zaangażowania ludźmi jest dla mnie ogromną przyjemnością – mówi Anna Murawska, pomysłodawczyni Teatru Biedronka.

Teatr wystawia tradycyjne bajki i opowieści, ale napisane na nowo, zawsze z jasnym przesłaniem i dużą dawkę humoru, a i błyskotliwymi odniesieniami do codzienności. Do tej pory były to: „Śpiąca królewna”, „Kopciuszek”, „Brzydkie kaczątko”, „Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków, „Legenda o smoku wawelskim”, „Dzieci pana Majstra”.

Gdy człowiek robi bezinteresownie coś dla innych, to doba poszerza się do nieskończoności. Zapewne dlatego rodzice, często sporej gromadki, znajdują czas na próby i przygotowania. Artur Józefiak jest tatą czwórki dzieci. Na co dzień pracuje w firmie doradczej, zajmującej się cyberbezpieczeństwem i innymi mało teatralnie brzmiącymi zagadnieniami. Gra role śpiewane, na naukę tekstu wykorzystuje każdą wolną chwilę.

– Na nadmiar czasu nie narzekam. Na próby zabieram laptop, żeby podgonić jakieś sprawy zawodowe czy rodzinne. Dzieci wiedzą, że jako aktor musiałem przezwyciężyć wiele lęków; to było dla mnie prawdziwe wyzwanie: stanąć przed publicznością. Przygotowanie nawet krótkiego wystąpienia wymaga niemałej pracy i wielu prób, konieczności ciągłego poprawiania… Mam nadzieję, że mój przykład będzie dla dzieci bardziej przekonujący niż setka słów – uśmiecha się Artur.

W teatr zaangażowanych jest często oboje małżonków, a nawet całe rodziny. Gdy trudno znaleźć czas na wspólną randkę, próba teatru rozwiązuje sprawę.

Joanna i Paweł Kurpiewscy prowadzą firmę inżynierską. Drugą gałęzią ich aktywności zawodowej jest szkoła Radość Tańca, w której pracują z młodzieżą gimnazjalno-licealną. Co ciekawe, ich szkoła powstała po części dzięki Teatrowi Biedronka, w którym odpowiadają za choreografię i przygotowanie taneczne.

– Czas prób spędzamy bardzo rodzinnie – mówi Joanna – bo nasze dzieci, 4-letnia Weronika i 7-letni Ignacy przyglądają się próbom przytupując i podśpiewując z boku.

– W obecnym świecie, gdy mamy wielu znajomych w sieci, a mało w realu, ważnym aspektem teatrów amatorskich są przyjaźnie, które zawiązują się między rodzinami – mówią aktorzy. Na próbach miło jest poznawać nowych ludzi, z całym bogactwem talentów, marzeń, możliwości, które nie zawsze mogą być realizowane w pracy zawodowej. A w teatrze amatorskim zmieszczą się wszyscy. Wystarczy odwaga, dystans do siebie i chęć współpracy.

– Robimy wszystko, by teatr był na najwyższym poziomie artystycznym i jednocześnie staramy się nie stracić z oczu celu, dla którego to wszystko robimy – mówi Barbara Łotocka, współodpowiedzialna za scenografię, kostiumy i charakteryzację. – Dla mnie skarbem Teatru Biedronka są ludzie, których poznałam: zaangażowani, empatyczni, pozytywnie nastawieni. Po każdej premierze mamy wspólną kolację, razem ze współmałżonkami. Często nie kończy się ona przed północą, co świadczy, jak dobrze się ze sobą czujemy – dodaje Barbara.

Krzysztof Płotczyk jest muzykologiem. Zagrał główną rolę w „Brzydkim kaczątku”, teraz jest podczas spektakli specjalistą od dźwięku.

– Mieszkamy daleko od szkoły – Od początku było więc jasne, że mój udział w życiu społeczności szkolnej będzie szczątkowy. Kiedy pojawiło się ogłoszenie, że oto rodzice będą się aktorsko „wygłupiać” dla dzieci, miałem taką opatrznościową myśl, że albo się w to włączę i znajdę tym samym moje miejsce w układance, albo skażę się na wieczną rolę outsidera. No i pojechałem na pierwszą próbę: 35 km w jedną stronę. Ale było warto.

Jakie są plany Teatru Biedronka na najbliższy sezon artystyczny?

– Przed nami 23 kwietnia widowisko z okazji 1050-lecia chrztu Polski „Gaude, Patria Polonia”, a 12 marca, tym razem dla dorosłych, przedstawienie poruszające tematykę wierności małżeńskiej „Listy” – mówi Anna Murawska.

I serdecznie zaprasza na kolejną odsłonę „Sierotki Marysi, co gąski zgubiła” już 28 lutego o 15.30 do sali teatralnej Szkoły Strumienie w Józefowie, ul.3 Maja 129. Kurtyna w górę!

Anna Krzyżowska
fot. Dariusz Dąbrowski
Idziemy nr 7 (541), 14 lutego 2016 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter