Przekonaj się, jak wielką odwagę, siłę i wiarę musiała mieć, aby stać się MARYJĄ – taki opis zachęcający do obejrzenia filmu czytamy na profilu Netflix na YouTube.
Fot. youtubeChciałem zainspirować, szczególnie młodszych widzów, do powiedzenia: „Wow, Maryja mogłaby być moją przyjaciółką. Wiele z tego, przez co przeszła, jest współczesne i dotyczy tego, co dzieje się na świecie dzisiaj. Wiem, że jest ikoniczną, piękną, świętą matką, którą wszyscy czcimy, ale jednocześnie była młodą kobietą; musiała podejmować takie decyzje i musiała przechodzić przez te rzeczy. Chciałem, aby była ludzka i bliska, aby ludzie ją przyjęli, a nawet kochali bardziej niż oni
– mówi reżyser filmu „Maryja” Daniel John (DJ) Caruso.
Biblijny epos będzie miał premierę na Netfliksie 6 grudnia.
Na podstawie: ewtn.pl