29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kino jak spowiedź. Reżyser Krzysztof Zanussi kończy 80 lat

Ocena: 0
752

W ostatnich latach Zanussi wyreżyserował m.in. "Obce ciało" (2014 r.), czyli dramat psychologiczny o zderzeniu korporacyjnego cynizmu z młodzieńczym idealizmem, w którym wystąpiły m.in. Agnieszka Grochowska i Agata Buzek. Jak mówił na konferencji prasowej poprzedzającej premierę, to "film idący pod prąd tego, co dziś modne, powszechnie przyjęte". "Korporacje, molochy zatrudniające setki osób, to dla rzeszy ludzi w Polsce drogi wielkiego socjalnego awansu. To są ludzie, którzy dzięki korporacjom nabierają nowego stylu życia. I często nie zdają sobie sprawy, że zaprzedają duszę. A nie taki był kontrakt - kontrakt był tylko na pracę. Duszę bardzo łatwo jest sprzedać. Za komuny też dusze kupowano, ale kupowano je brutalniej i prymitywniej. Natomiast teraz to się odbywa subtelniej, niezauważalnie. (...) Jest coś istotnego w tym, jak człowiek traci swoją integralność, poczucie przyzwoitości" – stwierdził Zanussi.

W listopadzie ub.r. na ekrany kin wszedł jego ostatni film "Eter" z udziałem m.in. Jacka Poniedziałka i Andrzeja Chyry. Obraz stanowi efekt refleksji reżysera nad scjentyzmem. "Jako człowiek związany z nauką, który kocha ją niezmiennie i wysoko ceni, wiem też, że scjentyzm jest też chorobą, która spadła na nas w XIX w. Wierzono wtedy, że nauka da odpowiedź na wszystkie problemy ludzkości. Zapomniano jednak, że jest tylko jedną z metod poznania, nie ma wyłączności na tłumaczenie świata. W XIX w. zapomniano o intuicji i ludzkiej duchowości, do której nauka nie ma się nijak. A duchowość jest ważna i ludzkość nie może bez niej żyć. Żadna cywilizacja nie jest w stanie się rozwijać bez duchowego wymiaru, bez ideałów, które lokujemy właśnie w sferze ducha” – zaznaczył w rozmowie z PAP.

Zanussi jest również wykładowcą akademickim i autorem książek dotyczących m.in. teorii filmu. Za swoją działalność został uhonorowany m.in. Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski (1999 r.), Złotym Medalem Zasłużony w Kulturze Gloria Artis (2005 r.) oraz ukraińskim Orderem Księcia Jarosława Mądrego V Stopnia (2009 r.). W marcu br. otrzymał Orła za osiągnięcia życia, czyli jedną z kategorii specjalnych Polskich Nagród Filmowych, przyznawanych przez członków Polskiej Akademii Filmowej (PAF).

Reżyser bywa określany mianem "ojca duchowego kina polskiego". "Jego twórczość filmowa jest z jednej strony wyrzutem sumienia dla tych wszystkich, którzy sprzedają swe człowieczeństwo, z drugiej strony jest ona nadzieją dla tych, którzy popadają w rozpacz. Stawia im przed oczy Zanussi ludzką godność jako najwyższą wartość, której nikt człowiekowi nie może wbrew jego woli odebrać" - pisał prof. UKSW ks. Janusz Balicki w publikacji "Personalizm etyczny twórczości filmowej Krzysztofa Zanussiego".

Dzisiaj Krzysztof Zanussi kończy 80 lat i podkreśla, że wciąż nie czuje się starcem. Choć zdaje sobie przy tym sprawę, że uchodzi za człowieka z dawnej epoki, zamkniętego w sobie i zachowującego dystans względem innych. Posługuje się hiperpoprawną polszczyzną, ma nienaganną dykcję, na planie nie przeklina. Zawsze nosi krawat i okulary. "Noszę je całe życie. One mnie chronią, przecież to jest ucieczka. Nawet głupie okulary, krawat, sztywność, mówienie każdemu per +pan+ to jest pewna obrona przed światem, bo ja się szalenie boję agresji, chamstwa, boję się grubiaństwa (...). Sztuka jest próbą wyjścia do ludzi i powiedzenia +rozmawiajmy na innym poziomie i może wtedy się porozumiemy+. Chciałbym być prostszy, bardziej otwarty, dzisiaj, kiedy już mniej się świata boję. Nadal nie umiem" – powiedział w programie "Rozmowy poszczególne".

Jego wielkimi pasjami niezmiennie pozostają podróże i kino. Jak przyznaje, ciągle ma nadzieję, że kolejny film zrobi lepiej, że "może będzie ważniejszy, mądrzejszy". "Gdybym miał poczucie, że zrobiłem arcydzieło, to mógłbym przestać pracować. Wierzę, że uda mi się jeszcze lepiej. To nadzieja, która każe się mobilizować i przyświeca wszelkiej twórczości. Artysta zadowolony z siebie daje o sobie złe świadectwo; ideał jest nieosiągalny, nie powinniśmy się nigdy zadowolić tym, co dotychczas stworzyliśmy" – zwrócił uwagę w niedawnym wywiadzie udzielonym PAP.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter