24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Zabłyśnie wschodzące słońce

Ocena: 0
1193

Ostatni tydzień adwentu to czas, kiedy w liturgii Kościół przygotowuje się do przyjęcia Zbawcy świata.

fot. pixabay.com/CC0

Ostatni tydzień adwentu to czas, kiedy w liturgii Kościół przygotowuje się do przyjęcia Zbawcy świata. Przez liturgię prowadzą nas tzw. wielkie antyfony, nazywane też antyfonami „O”, ponieważ tą literą się zaczynają. Tradycja przypisuje je św. Grzegorzowi Wielkiemu, w VIII wieku byłe używane w liturgii w Rzymie. Są to antyfony do pieśni Magnificat w nieszporach, a po reformie liturgicznej znalazły się one także – w skróconej formie – we Mszy św. jako werset aklamacji przed Ewangelią. Treść ich została zaczerpnięta z ksiąg Starego Testamentu, zaczynają się od słów: „O Sapientia” (Mądrości – na 17 grudnia); „O Adonai” (Panie); „O radix” (Korzeniu); „O clavis” (Kluczu Dawida); „O oriens” (Wschodzie); „O rex” (Królu); „O Emmanuel”. Te antyfony są zawarte w znanej pieśni adwentowej pt. „Mądrości, która z ust Bożych wypływasz”.

Mnisi benedyktyńscy zaaranżowali ich kolejność: jeśli zaczyna się od ostatniego tytułu i bierze się pierwszą literę każdej z nich – Emmanuel, Rex, Oriens, Clavis, Radix, Adonai, Sapientia – powstają łacińskie słowa „ERO CRAS”, co oznacza „Jutro przyjdę”. Tak więc Jezus, na którego przyjście chrześcijanie przygotowali się podczas adwentu i do którego zwracają się tymi siedmioma mesjanistycznymi tytułami, mówi do nich teraz: „Jutro przyjdę”. W ten sposób antyfony adwentowe nie tylko wtapiają intensywność w przygotowania do adwentu, lecz także prowadzą do jego radosnego końca.

„O Oriens” z 21 grudnia przynosi na myśl pewne wydarzenie z życia Edyty Stein, dziś św. Teresy Benedykty od Krzyża (+1942). W swej autobiografii opowiada, że gdy była jeszcze dzieckiem, pewnego dnia jej matka, Żydówka, obudziła ją i zachęciła do wstania z łóżka, pokazując przez okno wschód słońca. Było to słońce, które dokładnie, jak głosi antyfona, wypuszczało pierwsze promienie w niebo, czym pozłociło łąki i pola; słońce rozpoczynające swą drogę do pełnego blasku południa. „Wtedy – wspomina przyszła patronka Europy – mama mi powiedziała: »Edyto, pozdrów teraz Pana!«”. Jak pisze przyszła święta, to wspomnienie głęboko wyryło się w jej pamięci i miało również wpływ na nawrócenie.

Nawiązanie matki Edyty do Chrystusa jako rodzącego się słońca jest mocno zakorzenione w Piśmie Świętym. Jest także obecne w tradycji hymnów liturgicznych. „Już jaśnieje żłób Twój, Panie,/Nowe światło noc przenika,/Wiara, której zło nie zaćmi,/Niech zabłyśnie wśród ciemności” – śpiewa Kościół w tym tygodniu w porannej Liturgii Godzin.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest duchownym Prałatury Opus Dei w Warszawie

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter