19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Z misją na Kaukazie

Ocena: 0
7685

Które z dotychczasowych doświadczeń dyplomatycznych Księdza Arcybiskupa są najbliższe tym nowym zadaniom?

Z tymi doświadczeniami jest tak, że nie należy się nimi za bardzo sugerować. Ale myślę, że w krajach kaukaskich najbardziej przydatne będą doświadczenia z pracy w Rosji i w Turcji. Pewna tematyka, z którą stykałem się w Rosji, będzie podobna. Turcja graniczy i z Armenią, i z Gruzją. Będąc w Turcji miałem częsty i dobry kontakt z katolikami-Ormianami, którzy liczebnie stanowią największą grupę katolików zamieszkujących tereny dzisiejszej Turcji. Zresztą historycznie Armenia rozciągała się kiedyś daleko w głąb dzisiejszej południowo-wschodniej Turcji. Nawet Cylicja i Tars, skąd pochodził św. Paweł, też była przez trzy stulecia królestwem Ormian. Z tą tematyką się zetknąłem i jest mi bliska. Mam nadzieję, że to będzie teraz procentować.


Między Gruzją i Polską historycznie było wiele przejawów sympatii i solidarności, a od czasów prezydentury śp. Lecha Kaczyńskiego można wręcz mówić o bliskich relacjach. Czy to, że do Gruzji jedzie nuncjusz-Polak, ma również jakieś znaczenie? Liczy Ksiądz Arcybiskup na jakiś kredyt zaufania?


To zależy od tego, jak dzisiaj jest tam postrzegana Polska i Polacy. Z obiegowych stwierdzeń wynika, że faktycznie poprzez to, co dla Gruzinów przed ponad trzema laty zrobił prezydent Kaczyński, Polska zdobyła sobie jeszcze większą życzliwość, niż miała wcześniej. Z moich lektur wynika, że również wcześniej między obydwoma narodami było wiele sympatii. Zaczęła się ona już w czasach napoleońskich, a nasiliła w czasach naszych powstań narodowych i tego, co następowało po ich upadku. Chodzi o zsyłki, które dotykały wielu wybitnych Polaków. Nasi zesłańcy dobrze zapisali się w historii i świadomości Gruzinów. Przyczynili się do rozwoju tego państwa w wielu dziedzinach. Prezydent Kaczyński wpisał się wiec w pewien nurt relacji polsko-gruzińskich. Jego gest niewątpliwie zwielokrotnił tę życzliwość, jaką dzisiejsze władze polityczne i zwykli Gruzini mają do naszego kraju.


Na ile w odczuciu Księdza Arcybiskupa w służbie Kościołowi powszechnemu da się wykorzystać doświadczenia życia religijnego w Polsce?


To, z jakiej tradycji i kultury wyrastamy, stanowi część naszej osobowości. Zostałem uformowany w oparciu o program oazowy ks. Franciszka Blachnickiego, w latach 70. i 80. proponowany młodzieży przez Kościół. Był to program niezwykle eklezjalny. Przekładał się później na życie parafialne w konkretnej wspólnocie ludzi. Ta formacja współtworzy mnie jako kapłana. Nie potrafię dzisiaj funkcjonować inaczej jako duszpasterz, tylko w oparciu o te doświadczenia, które uważam za bardzo cenne. Taki jestem, bo tak zostałem uformowany, i taki idę do świata.


A prymicje biskupie w miejscach, z którymi jest Ksiądz Arcybiskup związany, zwłaszcza w podwarszawskim Józefowie, to ładowanie duchowych akumulatorów czy spłata długu wdzięczności wobec ludzi z tej jedynej parafii, gdzie młody ks. Solczyński był kiedyś wikariuszem?

Żadna z tych kategorii nie odzwierciedla do końca mojego stanu ducha, choć najbliższa jest mi intencja spłacania długu wdzięczności. Z radością sprawuję w tych dniach Msze Święte w parafiach, z którymi jestem tu w Polsce związany. Chcę wyrazić wdzięczność tym wszystkim, którzy w różny sposób towarzyszyli mi w drodze do kapłaństwa, począwszy od parafii, z której pochodzą moi rodzice, gdzie zostałem ochrzczony i wszczepiony w Chrystusa. Tam – u dziadków – spędzałem wakacje jako dziecko i dorastający chłopak. Następnie odwiedziłem parafię Guzów, w której przeżywałem praktycznie całe swoje świeckie życie. I wreszcie Józefów, gdzie pracowałem przez dwa lata jako wikariusz. Robię to wszystko z jakąś wdzięcznością wobec tych, którzy tworzyli wspólnotę wiary i modlitwy, do której ja dorastałem. A prócz tego z niektórymi osobami łączą mnie więzy przyjaźni, ponieważ wiele osób z Józefowa poznałem kilka czy kilkanaście lat przed święceniami kapłańskimi. Jeszcze jako uczeń szkoły podstawowej wyjeżdżałem z nimi na rekolekcje, potem błogosławiłem małżeństwa wielu z nich i chrzciłem ich dzieci. W takich sytuacjach jak obecna warto te więzy przyjaźni odnowić i pogłębić, wracając niejako do czasu, który wspólnie przeżyliśmy.


Będzie Ksiądz Arcybiskup w wolnych chwilach wracał do Józefowa jak do rodzinnego domu?

Można by to tak ująć. Rzeczywiście, tu jest najwięcej osób, z którymi czuję się związany czy to z racji posługi duszpasterskiej, czy to z racji koleżeństwa i przyjaźni jeszcze sprzed seminarium i kapłaństwa. Parafia, z której pochodzę, to inny rodzaj relacji. Owszem, tam są ludzie, którzy mnie znają od dzieciństwa, grono osób, z którymi chodziłem do szkoły podstawowej, ale to inny rodzaj więzi. Józefów ma szczególne miejsce w moim życiu. Liczę, że dalej będziemy mogli podtrzymywać te więzi, bo kapłan nigdy nie żyje i nie pracuje w pojedynkę. Zawsze musi mieć wspólnotę osób, której posługuje i z którą może duchowo wzrastać.


Abp Marek Solczyński
(1961), kapłan archidiecezji warszawskiej, wyświęcony w 1987 r. W służbie dyplomatycznej Stolicy Apostolskiej od 1993 r., pracował w przedstawicielstwach papieskich w Paragwaju, Rosji, przy ONZ w Nowym Jorku, Stanach Zjednoczonych, Turcji, w Czechach i Hiszpanii. 26 listopada 2011 Benedykt XVI mianował go nuncjuszem apostolskim w Gruzji i arcybiskupem tytularnym. Placówka papieska w Tbilisi ma charakter regionalny i urzędujący tam nuncjusz jest akredytowany również w Armenii i Azerbejdżanie. Sakrę przyjął 6 stycznia 2012 r. z rąk Ojca Świętego Benedykta XVI.


rozmawiał ks. Henryk Zieliński
Idziemy nr 8 (337), 19 lutego 2012 r.
fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter