„Słowo nauczyciela ma wielki wpływ na uczniów, jeśli jest przez nich kochany” – mawiał św. Jan Bosko. Te słowa wynikają z doświadczenia jednego z najlepszych wychowawców na świecie, a zgodzą się z nimi ci, którzy pracują w edukacji.
Bez względu na zmieniające się okoliczności i postępy technologiczne – po prostu – uczniowie wyczuwają nauczycieli, którzy ich lubią. Biskupi polscy w liście na Tydzień Wychowania, który obchodzimy od 11 do 17 września, podkreślili: „Najskuteczniejsze jest wychowanie poprzez osobiste świadectwo wychowawcy. Dziecko potrafi bowiem czytać pomiędzy wierszami wypowiadanych przez rodziców słów”. Wydaje się, że dzieci i młodzież mają szczególną zdolność właśnie do czytania pomiędzy wierszami, przez co niejednokrotnie są krytyczne wobec dorosłych, ponieważ nie znajdują w ich życiu tego, co znajdują w wypowiadanych słowach.
Mówi się o badaniach naukowych na temat tego, co jest najbardziej skuteczne w wychowaniu dzieci i młodzieży. Po przeanalizowaniu sytuacji wielu rodzin stwierdzono, że najważniejsze w wychowaniu młodych ludzi są trzy elementy (mogą być w różnej kolejności): 1. przykład matki, 2. przykład ojca, 3. przykład grupy rówieśniczej. Sprawdza się więc także w naszych realiach przysłowie, że słowa uczą, a przykłady pociągają.
ks. Paweł Rytel-Andrianik |