19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wszyscy jesteśmy misjonarzami

Ocena: 0
7434
Podczas stacji dorosłych, w kościele Wszystkich Świętych przy pl. Grzybowskim, świadectwem z ok. 1,5 tys. osób dzielili się m.in. dr Helena Pyz, misjonarka świecka od 26 lat w Indiach, pracujący od 15 lat w peruwiańskich Andach ks. Jacek Olszak oraz s. Dawida Strojek SSpS, najpierw wieloletnia misjonarka w Rumunii i Mołdawii, a od sześciu lat w Papui-Nowej Gwinei.

– Moje powołanie było nieoczekiwane. Pracowałam jako normalny lekarz rejonowy, jednak była we mnie pewna gotowość, dyspozycyjność dla Boga – mówiła dr Helena Pyz, młodsza koleżanka ze studiów przyszłego abp. Hosera, który kilkakrotnie zachęcał ją do wyjazdu na misje. – I gdy dowiedziałam się, że po śmierci twórcy Ośrodka Rehabilitacji Trędowatych Jeevodaya kilkanaście tysięcy osób chorych w tym leprozorium zostanie bez opieki, postanowiłam pójść za tym wyzwaniem – opowiadała.

Ksiądz Jacek Olszak w 2000 roku objął w Peru parafię liczącą 96 wiosek rozsianych na wysokości od 2,5 do 4 tys. m n.p.m., gdzie od 36 lat nie było żadnego księdza. – To naprawdę była praca „ad gentes” – od podstaw gdy chodzi i o sprawy duchowe, i materialne. W dodatku wśród ludzi doświadczonych terrorem oddziałów Świetlistego Szlaku. Najważniejsze w tej misji jest być tam. By rozumieli, że ktoś się nimi interesuje, że są ludzie, którzy wszystko zostawili, by być z nimi. I by rozumieli, że taki właśnie jest Bóg – tłumaczył.

Z kolei s. Dawida Strojek w Nowej Gwinei koordynuje pracę małych szpitali dla zarażonych wirusem HIV i chorych na AIDS, zajmuje się edukacją zdrowotną tamtejszej ludności i organizuje warsztaty zawodowe dla kobiet. By – jak mówi – te kobiety nie zostały czyjąś trzecią, pomiataną żoną, ale by zmieniać ich los.

Czarny byk

W bazylice przy ul. Kawęczyńskiej spotkanie 1,5 tys. młodzieży z misjonarzami rozpoczął koncert Darka Malejonka. Potem w świątyni i wokół niej odbywały się występy teatralno-muzyczne i trwały inne atrakcje związane z misjami.

Wśród zapraszających do odkrywania w sobie misyjnego zapału byli m.in. posługująca od czterech lat w Gabonie salezjanka s. Barbara Kiraga i o. Tomasz Nogaj SJ, dla swoich podopiecznych „Czarny Byk z Akol Jal Dokładający do Ognia”. Ojciec Tomasz od 1,5 roku mieszka w Sudanie Południowym wśród wędrownych plemion animistów, ucząc ich uprawy roli i związanego z tym osiadłego trybu życia.

– Dziś ta misja polega na preewangelizacji, obecności wśród tych ludzi, by kiedyś byli w stanie przyjąć Boga osobowego. Ale także by uczyli się rezygnacji z zawiści, z zemsty w sytuacji ciągłych walk i terroru międzyklanowego – tłumaczy o. Tomasz. Przyznaje, że wciąż śpi półsnem, w obawie o własne i ich bezpieczeństwo.

Dzieło dzieci

Trzecia kongresowa stacja – na Torwarze – zgromadziła na wspólnej zabawie, warsztatach i modlitwie ponad 4 tys. dzieci. – Było to podsumowanie ich całorocznej pracy w ramach parafialnych i szkolnych ognisk misyjnych, a jednocześnie okazja do spotkań z misjonarzami, za których się systematycznie modlą – tłumaczy animujący tę stację ks. Krzysztof Wąchała, chrystusowiec, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej.

Ten sam cel przyświecał ostatniemu dniowi Kongresu, kiedy w parafiach niemal wszystkich diecezji misjonarze i wolontariusze misyjni opowiadali w czasie niedzielnych Mszy Świętych o swojej pracy i kwestowali na dzieła misyjne, które prowadzą.

Kongres, choć słabo nagłośniony wśród wiernych, przypomniał, że Kościół jest misyjny ze swojej natury, a misjonarze to ludzie tacy jak inni – twardo stąpający po ziemi, którzy „jedynie” uświadomili sobie swoje powołanie. Cel dalekosiężny Kongresu: już za rok, w 1050. rocznicę chrześcijaństwa w Polsce, wysłanie z Polski na misje symbolicznie 105 nowych misjonarzy. Oby nie zabrakło nam zapału, aby pomóc im ten cel zrealizować. /Radek Molenda

Radek Molenda
fot. Radek Molenda/Idziemy
Idziemy nr 25 (508), 21 czerwca 2015 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter