19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wokół Zakopanego

Ocena: 0
1939

Drewniany kościół jest jednym z najciekawszych przykładów współczesnej architektury sakralnej na Podhalu. Jest też świadectwem niezwykłej solidarności i ofiarności. Zbudowany został w latach 1954-1957 wysiłkiem ludności Murzasichla i okolicznych miejscowości. Jako „nielegalna” budowa powstawał w atmosferze represji ze strony władz powiatowych, wymagał nie lada sprytu i roztropności. Jest pomnikiem wiary, odwagi, poświęcenia i współdziałania. Zasłużonym organizatorem dzieła był Wojciech Łukaszczyk „Morcinek”. – W parafii wiele rodzin nosi to samo nazwisko, stąd używane są przydomki – wyjaśnia ks. Czepiel. Grunt pod budowę kościoła przeznaczyła rodzina tragicznie zmarłego Wojciecha Łukaszczyka „Tady”. Swoje place dołączyli Jan Budź „Polcorz” i Franciszek Budź „Gacek” oraz Jan Łukaszczyk „Hajduk” i Franciszek Łukaszczyk „Gapiercorz”. Ofiarność udzieliła się też wczasowiczom. W ołtarzu głównym kościoła znajduje się ufundowana przez nich kopia tryptyku z Opatówka (2. poł. XV w.) z Muzeum Narodowego w Warszawie. Pomniejszony obraz w skali 1:3, malowany temperą na desce, w części środkowej przedstawia Matkę Bożą z Dzieciątkiem, w skrzydle lewym – św. Wojciecha, a w prawym – św. Stanisława z Piotrowinem.

 

Ikona na Jaszczurówce

Prawdziwą perełką zakopiańskiego stylu jest kaplica Najświętszego Serca Pana Jezusa na Jaszczurówce, autorstwa Stanisława Witkiewicza. Stała się ikoną Zakopanego. – Jaszczurówka wzięła nazwę od występujących tutaj salamander plamistych, ubarwionych w żółto-czarne kolory – opowiada Paweł Szczepanek, kustosz w Centrum Edukacji Przyrodniczej Tatrzańskiego Parku Narodowego, przewodnik tatrzański.

Ponieważ teren, na którym znajduje się kaplica, należy do TPN, świątynia pozostaje pod pieczą władz parku, a duszpasterstwo w niej prowadzą księża marianie z pobliskiej parafii Miłosierdzia Bożego w Cyrhli.

Typowy budynek w stylu zakopiańskim zbudowany jest z drewna. – Przy konstrukcji takiego domu nie używa się gwoździ, buduje się z belek nachodzących na siebie i przylegających jak klocki. Górale tak potrafią – opowiada Paweł Szczepanek. Następna cecha tego stylu to kształt okien. Półokrągłe, z rozetą symbolizującą słońce, jako coś jasnego i dobrego. W środku są leluje, czyli po góralsku lilia martagon, o czerwonych płatkach z czarnymi kropeczkami, rosnące w tatrzańskich lasach, kwitnące w czerwcu. Ten typowy góralski wzór rzeźbiony jest tutaj niemal w każdym domu.

Kaplica powstała jako upamiętnienie zmarłego właściciela gruntu Adama Uznańskiego, z inicjatywy jego synów. Budowa zakończyła się w 1907 r. Kaplica jest surowa w wystroju; dwa boczne ołtarzyki z Matką Bożą i św. Józefem ozdobione są tzw. krzyżykami niespodzianymi, typowymi w zdobnictwie chat góralskich. Te elementy wykorzystywał Witkiewicz, chcąc wypromować styl góralski jako polski styl narodowy.
Po obydwu stronach ołtarza Witkiewicz zaprojektował witraże: po prawej z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej z godłem Polski, po lewej Matki Bożej Ostrobramskiej z godłem Litwy. – Jako Żmudzin chciał nawiązać do swojego pochodzenia. Kiedy Polacy marzyli o odzyskaniu niepodległości, on przypomniał czasy unii polsko-litewskiej, gdy Rzeczpospolita była potęgą – opowiada Paweł Szczepanek.

Msze Święte są tutaj odprawiane w niedziele i uroczystości o godz. 10 i 17, w dni powszednie od maja do października o godz. 17. W przyziemiu kaplicy znajduje się niewielka Galeria Sztuki Ludowej Jaszczurówka, gdzie obecnie prezentowane są wizerunki maryjne na szkle.

 

Cudowny medalik z Olczy

Wyjątkowe i jedyne w Polsce sanktuarium Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik znajduje się na Olczy, u podnóża Tatr. Przed trzema laty tamtejsza parafia świętowała stulecie. Przybywają tu licznie pielgrzymi z całej Polski i poznają przesłanie, które św. Katarzyna Laboure otrzymała podczas objawień Matki Bożej na Rue du Bac w Paryżu. Zabierają medaliki z Niepokalaną. Otrzymujemy też informacje zwrotne o łaskach, których dostępują, wiele dotyczy cudu poczęcia długo oczekiwanego dziecka – mówi ks. Jerzy Grzyb, kustosz sanktuarium i miejscowy proboszcz.

Kiedy Zakopane było jeszcze małą wsią, Olcza należała do wielu parafii w Nowym Targu, Szaflarach, Chochołowie, Poroninie. Po utworzeniu nowej parafii w Zakopanem weszła w jej skład. Jednak Olczanie, lud twardy i „honorny” z dużymi ambicjami, nie mogli pogodzić się z przynależnością do młodszego od siebie Zakopanego. I chcieli doprowadzić do budowy swojego kościoła. O dziwo, zwolennikiem budowy i sprowadzenia na Podhale misjonarzy był ks. Kazimierz Kaszelewski, ówczesny proboszcz Zakopanego. Nie bez powodu myślał o misjonarzach. Szalejąca epidemia gruźlicy pochłaniała kolejne ofiary. Misjonarze mieli na Olczy stworzyć ośrodek leczniczo-wypoczynkowo-rekolekcyjny. Sprzyjało temu wiele okoliczności. Umieralność na tym terenie była dziesięciokrotnie mniejsza niż w innych rejonach Polski. Prócz tego pracował tu znany z walki z gruźlicą dr Andrzej Chramiec. W 1914 r. powstała parafia. W ofiarowanym domu zbudowano kaplicę. Wybuch wojny, a potem ciężkie lata komunizmu na blisko 70 lat wstrzymały plany budowy kościoła. Prace mogły ruszyć dopiero w 1981 r. Siedem lat później konsekrowano nowo wybudowaną świątynię. Charakterystyczna bryła przypomina złożone do modlitwy ręce.

W ołtarzu głównym znajduje się figura Matki Bożej Cudownego Medalika, patronki kościoła. Witraże przedstawiają m.in. historię objawień Matki Bożej Katarzynie Laboure. Obrazy, m.in. św. Jana Pawła II, namalowane zostały przez śp. Aleksandrę Szymczak-Sambor – żonę dyrektora zakopiańskiego radia Alex.

Jak intensywnie rozkwitała świątynia, świadczy ustanowienie jej w 2011 r. sanktuarium. Każdego 27. dnia miesiąca odbywa się procesja różańcowa światła.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarka, absolwentka SGGW i UW. Współpracowała z "Tygodnikiem Solidarność". W redakcji "Idziemy" od początku, czyli od 2005 r. Wyróżniona przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w 2013 i 2014 r.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter