25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wierność nade wszystko

Ocena: 0
3591

W bliższych nam czasach w obronie krzyży stanęła młodzież w Miętnem w roku szkolnym 1983/84. Na ile żywa jest pamięć o tych wydarzeniach?

To jest również jakiś punkt odniesienia, ale nie tak mocny jak Pratulin. Najbardziej żyją tymi wydarzeniami parafianie z Garwolina i okolic.

Siedlce w czasach, gdy pracował tu ks. Henryk Tomasik, dzisiejszy biskup radomski, miały najskuteczniej w Polsce ustawiony model duszpasterstwa akademickiego. A jak to jest dzisiaj?

To rzeczywiście piękna tradycja. Do tej pory, kiedy bp. Tomasik pojawia się w Siedlcach, przychodzą także jego dawni studenci. Dzisiaj sytuacja się zmieniła. Mamy Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny. Studiuje na nim o wiele więcej osób. Ale skala duszpasterstwa akademickiego za czasów bp. Tomasika jest dla nas dzisiaj nieosiągalna. Duszpasterze akademiccy są, starają się prowadzić spotkania. Jednak liczba uczestników tych spotkań jest procentowo o wiele mniejsza niż w czasach bp. Tomasika.

Na czym dzisiaj opiera Ksiądz Biskup duszpasterstwo młodzieży w diecezji?

Szczególnie zachęcam do odrodzenia w diecezji Ruchu Światło-Życie. Ruch ten rozkwitał w diecezji za czasów ks. Edwarda Boruca. Pokłosiem tamtych czasów jest prężny w wielu parafiach Kościół Domowy. Powoli ruch oazowy u nas się odradza i wiążę z nim duże nadzieje.

Jak wygląda kondycja rodzin na Podlasiu?

Dotykają je te same problemy, z którymi borykają się rodziny w całej Polsce. Ale skala tych problemów jest nieco mniejsza. Oprócz kręgów Kościoła Domowego działają u nas kluby ojców i kluby matek, które powstają z inicjatywy świeckich pragnących dobrze wypełnić swoje powołanie. Mamy też bardzo dobrze rozwinięty w Łukowie Ruch Szensztacki. Gromadzi on wiele rodzin i przyczynia się do ich scalenia przez wspólną modlitwę.

Udaje się Księdzu Biskupowi integrować środowisko kapłańskie?

Myślę, że tak. Nie odczuwam dzisiaj podziałów wśród księży. Zawsze mogą przyjść do mnie do domu czy do kurii i porozmawiać. Moje drzwi są dla nich zawsze otwarte, bo wiem, że od życia duchowego i zaangażowania kapłanów zależy całe nasze duszpasterstwo. Mamy centrum formacji kapłanów przy seminarium, gdzie organizujemy rekolekcje i spotkania dla księży. Jest miejsce, gdzie księża mogą się spotkać, pomodlić, porozmawiać o swoich sprawach.

Siedlce mają także swój model mediów diecezjalnych. Na czym on polega?

To rzeczywiście piękny dorobek, jaki tutaj zastałem. Mamy Katolickie Radio Podlasie, które obejmuje nie tylko naszą diecezję i jest najsilniejszą rozgłośnią w naszym regionie. Jego specyfiką jest to, że nie ma w nim pęknięcia między wiarą i sprawami publicznymi. Jesteśmy ludźmi wierzącymi, ale swoją wiarę przeżywamy w społeczności, na którą chcemy oddziaływać. U nas nikt się nie dziwi, że na tej samej antenie jest czas i na modlitwę, i na informacje z życia Kościoła i regionu, ale także na dyskusje społeczne i polityczne.

Podobnie jest z naszym tygodnikiem „Echo Katolickie”. Został on założony przez ludzi świeckich, ale jest kolportowany w diecezji przez parafie. Zawiera informacje zarówno z życia społeczno-politycznego, jak i z życia diecezji. Jest w nim także miejsce na teksty formacyjne. Poziom zarówno tygodnika, jak i radia jest bardzo dobry i jesteśmy z tego bardzo zadowoleni.

Ale to nie znaczy, że w diecezji nie można czytać innych tygodników?

Absolutnie nie. „Idziemy” też można czytać (śmiech).

Kończy się synod diecezjalny. Czego się Ksiądz Biskup po nim spodziewa?

Była wielka duszpasterska i prawna potrzeba synodu diecezjalnego, ponieważ poprzedni odbył się w 1923 r., tuż przed przeniesieniem stolicy biskupiej z Janowa Podlaskiego do Siedlec. Bp Jan Mazur dwukrotnie rozpoczynał synod, ale nigdy nie doprowadzono go do końca. Obecny synod rozpoczął bp Zbigniew Kiernikowski w 2012 r. Udało nam się go zakończyć i 9 czerwca podczas Mszy Świętej dziękczynnej za 200 lat istnienia diecezji będą podpisane dokumenty synodalne.

Nasz synod miał charakter przede wszystkim duszpasterski. W dokumentach znajdują się sugestie dotyczące różnych grup i wspólnot działających w diecezji. Znaczna część poświęcona jest duszpasterstwu rodzin, na którym szczególnie nam zależy. W Siedlanowie mamy dom rekolekcyjny, gdzie prowadzone są rekolekcje dla małżeństw oraz przygotowanie dla przyszłych małżonków. Chcemy, żeby tam było centrum duszpasterstwa rodzin, dokąd można przyjechać i znaleźć pomoc w różnych problemach. Tam również jest ksiądz, który zawsze pozostaje do dyspozycji rodzin.

Synod musi też regulować sprawy prawne dotyczące szczególnie kapłanów i pracowników kościelnych. W międzyczasie zmienił się bowiem zarówno Kodeks Prawa Kanonicznego, jak i wiele przepisów obowiązujących w Polsce.

Zaprasza Ksiądz Biskup na 7-9 czerwca cały Episkopat Polski. Tylko po to, żeby wspólnie świętować dwusetlecie diecezji siedleckiej, czy po coś jeszcze?

Myślę, że przyjazd biskupów polskich do Janowa i Siedlec, oprócz świętowania i dziękczynienia Bogu za dwusetlecie, będzie okazją do zetknięcia się z tą częścią Polski i Kościoła w Polsce, która jest bardzo bogata duchowo. Będzie to dla nas sposobność podzielenia się doświadczeniem duchowym i duszpasterskim Podlasia z całym episkopatem. W przerwie obrad biskupi odwiedzą Sanktuarium Męczenników Podlaskich w Pratulinie. Tam szczególnie można zrozumieć sens wierności Bogu i Kościołowi.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Redaktor naczelny tygodnika "Idziemy"
henryk.zielinski@idziemy.com.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter