W sytuacji „atomowego pokera” Korei Północnej Watykan po raz kolejny potępił posiadanie broni jądrowej. – Odstraszanie nuklearne stwarza „tragiczne złudzenie” pokoju, powiedział 23 kwietnia stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy instytucjach ONZ w Genewie, abp Ivan Jurković przemawiając z okazji przygotowań do planowanej na 2020 rok konferencji, poświęconej kontroli ograniczenia broni atomowej.
fot. pixabay.plPrzedstawiciel Watykanu nie wymienił z nazwy konkretnych krajów. Przed planowanym spotkaniem na szczycie z Koreą Południową i USA rządzący Koreą Północną Kim Dżong Un zapowiedział w ub. tygodniu zaniechanie dalszych prób z bronią jądrową.
Abp Jurković podkreślił, że broń masowego rażenia, a zwłaszcza broń atomowa, tworzą “fałszywe poczucie bezpieczeństwa”. Papież Franciszek potępia nie tylko grożenie atakiem nuklearnym, ale już samo posiadanie takiej broni. A fakt, że układ z 1970 roku o nierozprzestrzenianiu broni atomowej nie jest przestrzegany, watykański dyplomata tłumaczy “krótkowzrocznym podchodzeniem do bezpieczeństwa narodowego i stosowaniem podwójnych standardów”.
– Konkretne zagrożenia nuklearne i rozprzestrzenianie broni jądrowej pokazały, że idea bezpieczeństwa opartego na sile atomowej jest iluzją, stwierdził abp Jurković. Skrytykował ponadto wysokość nakładów finansowych na zbrojenia. – Byłoby lepiej, gdyby środki, wyrzucane na modernizację i utrzymywanie broni jądrowej, przeznaczono na walkę z głodem, nierównościami oraz na oświatę, ochronę zdrowia i ochronę przyrody, skonstatował watykański dyplomata.