18 kwietnia
czwartek
Boguslawy, Apoloniusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

W trosce o stworzenie

Ocena: 0
2671
Encyklika Laudato si’ papieża Franciszka dostarcza nam argumentów w negocjacjach z najbogatszymi krajami na temat odpowiedzialności za skutki globalnego ocieplenia.
Papież widzi problem troski o dzieło Bożego stworzenia znacznie szerzej, niżeli czyni to wiele organizacji ekologicznych. Biblijne zadanie „panowania nad ziemią” nie może być według papieża odczytywane jako usprawiedliwienie dla „bezlitosnej eksploatacji natury”. Nieodpowiedzialne wykorzystanie zasobów ziemi, powietrza i wody oraz nieuporządkowane podejście do istot żywych i do samego siebie ma – według encykliki – źródło w sercu człowieka, zranionym grzechem. Rabunkowa eksploatacja środowiska jest winą moralną wobec innych ludzi, z którymi dzielimy tę samą planetę, i wobec Boga, przed którym w dniu ostatecznym będziemy musieli zdać sprawę z naszych poczynań w stworzonym przezeń świecie. Zniszczenie środowiska oraz zagładę wielu gatunków roślin i zwierząt papież ukazuje jako winę nie tylko wobec następnych pokoleń, ale również wobec samego Boga, ponieważ to z naszej winy wiele stworzeń nie może już swoim istnieniem Go uwielbiać. Dlatego w encyklice Laudato si’ (Bądź pochwalony) papież pisze wprost o konieczności ekologicznego nawrócenia.

Ekologiczny rachunek sumienia

Przyczyn destrukcyjnego podejścia do środowiska papież Franciszek dopatruje się w kulturze odrzucenia, w ideologii relatywizmu, fałszywym pojęciu wolności, przyznaje też, że „w naszych czasach nastąpił znaczny przerost antropocentryzmu”. A „nieodpowiednia prezentacja antropologii chrześcijańskiej doprowadziła do promocji błędnego przekonania na temat relacji człowieka ze światem”. Tymczasem podkreślanie wyjątkowości człowieka i jego powołania przed Bogiem nie może pociągać za sobą zakwestionowania faktu, że każde stworzenie ma swoje miejsce w Bożym planie wobec świata.

Relatywizm, który charakteryzuje naszą epokę, głosi, że w świecie i w życiu nie ma żadnych obiektywnych prawd ani stałych zasad. „Czyż to nie ta sama logika relatywistyczna usprawiedliwia handel organami ludzi ubogich, aby je sprzedać czy wykorzystać do badań, lub odrzucenie dzieci, ponieważ nie odpowiadają życzeniom swoich rodziców?” – pyta papież i dodaje: „Chodzi o tę samą logikę «użyj i wyrzuć»”.

Pojęcia kultury odrzucenia papież używał dotąd zwłaszcza w Ameryce Południowej i we Włoszech, w odniesieniu do życia społecznego. Stawał po stronie ludzi uznanych za nieprzydatnych z powodu starości, bezrobocia czy choroby. Tym razem rozszerza to pojęcie na cały stosunek człowieka do świata, nacechowany dowolnym używaniem wszystkiego i beztroskim porzucaniem na śmietniku tego, co uznajemy za niepotrzebne. „Nie jest możliwe utrzymanie obecnego poziomu konsumpcji w krajach najbardziej rozwiniętych i w bogatszych warstwach społeczeństwa, gdzie zwyczaj wykorzystywania i wyrzucania osiąga niesłychany poziom” – ostrzega Franciszek.

Czytaj dalej w e-wydaniu
lub wydaniu papierowym (nr 26/2015)

Artykuł w całości ukaże się na stronie po 7 lipca 2015 r.


ks. Henryk Zieliński
fot. PAP/Paweł Supernak
Idziemy nr 26 (509), 28 czerwca 2015 r.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter