Po raz jedenasty kilkaset osób wyruszy w sobotę na "majówkę w drodze". Pątnicy wyruszą rano z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach do Sanktuarium Pasyjno-Maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej. Szczególną intencją pielgrzymki będzie modlitwa za ojczyznę.
fot. Wikimedia/CC BY-SA 3.0Pielgrzymi mają przed sobą 33 km trasy, którą pokonają pieszo i na rowerach. Po wspólnej modlitwie w łagiewnickiej bazylice wczesnym rankiem wyruszą w drogę do Kalwarii Zebrzydowskiej, dokąd dotrą ok. 18.30. Majówka w drodze zakończy się Mszą św. w bazylice kalwaryjskiej.
Inicjatorem pielgrzymki jest ks. Piotr Waligóra, który pochodzi z Kalwarii Zebrzydowskiej, a obecnie jest wikariuszem w parafii Matki Bożej Królowej Polski w Nowym Ruczaju w Krakowie. „Niegdyś żywe były tradycje nabożeństw majowych odprawianych przy kapliczkach i krzyżach przydrożnych. Nasza pielgrzymka nawiązuje do tego zwyczaju. Chcemy wyjść z majówką na ulice” - tłumaczy kapłan w rozmowie z KAI.
Pielgrzymka łączy główne sanktuaria w archidiecezji krakowskiej: łagiewnickie i kalwaryjskie, i odbywa się zawsze w ostatnią sobotę maja. Tematem tegorocznej wędrówki jest stulecie odzyskania niepodległości Polski i modlitwa za ojczyznę.
„Każdy z nas niesie swoje intencje. Omadlamy też wszystkich, którzy nas o to prosili. Ostatni etap, od Przytkowic do Kalwarii, to rodzaj rozbudowanej modlitwy różańcowej, w której polecamy Matce Bożej wszystkie intencje” - dodaje ks. Waligóra.
W dotychczasowych pielgrzymkach brały udział osoby w różnym wieku, ale najwięcej jest ludzi młodych i rodziców z dziećmi. Majówkę w drodze odprawiają mieszkańcy Krakowa, Kalwarii Zebrzydowskiej i wielu innych miast w archidiecezji krakowskiej.