W Płocku będą odprawiane Msze święte w obrządku greckokatolickim

Posługują tam księża z greckokatolickiej parafii pw. błogosławionego Mikołaja Czarneckiego w Warszawie.Jak przyznaje ks. Bogdan Kruba, proboszcz z Warszawy, wiernych nie było zbyt wielu, ale ci, którzy przyszli, dodali kapłanom dużo otuchy. – To była pierwsza Msza, informacja musi się dopiero rozejść. Ale ci, którzy na nią przyszli dziękowali za jej zorganizowanie i zapowiadali, że będą rozpowszechniać tę informację. Nawet młodzi ludzie deklarowali taką pomoc, bo wiedzą, że zainteresowani są – powiedział KAI ks. Kruba.

Do odwagi bycia apostołami i zachęcania innych do uczestnictwa w liturgii zachęcał też w kazaniu.

Duszpasterz wierzy, że ta praca będzie miała sens, tym bardziej, że już po pierwszej Mszy zgłosiła się kobieta, która chce ochrzcić swoje dziecko w obrządku greckokatolickim. W Mszy św. uczestniczyli także wierni kościoła rzymskokatolickiego, zainteresowani odmiennym rytem sprawowania liturgii, która – co należy zaznaczyć – pozostaje w jedności z obrządkiem łacińskim.

– Jestem zbudowany tym dniem. Skoro są tu ludzie z Ukrainy, to chcemy im służyć. Nie idziemy do Płocka, żeby coś udowadniać, ale żeby służyć, żeby nasi wierni mogli się wyspowiadać, żeby mogli usłyszeć Słowo Boże, uczestniczyć w liturgii – podkreślił ks. Kruba.

Greckokatolicki kapłan podkreśla również wielką życzliwość i otwartość salezjanów, którzy udostępnili jedną z kaplic w swoim kościele. Msze św. dla grekokatolików będą tam odprawiane w każdą niedzielę o 12.00.

Według informacji ks. Kruby imigrantów z Ukrainy w Płocku i okolicach może być nawet kilkanaście tysięcy. Są jednak różnych wyznań: greckokatolickiego, rzymskokatolickiego, prawosławnego i Kościołów