Obchody 15 sierpnia w Ossowie zapoczątkowała modlitwa przy krzyżu upamiętniającym śmierć ks. Ignacego Skorupki.
Fot. Magdalena Prokop-DuchnowskaBiskup Romuald Kamiński przewodniczył potem Mszy Świętej w sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej. Eucharystię koncelebrowali ks. prał. Jacek Dębski, kapelan Wojska Polskiego ks. ppłk dr Robert Dębiński, ks. prał. Mieczysław Stefaniuk, ks. Marcin Chrzęszczyk FDP, ks. Dariusz Czupryński FDP, ks. prał. Kazimierz Seta.
Czy dzieje każdego narodu – w tym i naszego – muszą być utkane z tak trudnych i krwawych wydarzeń, gdzie trzeba składać ogromne ofiary?
– pytał w homilii bp Kamiński.
Danina krwi, cierpienia, poniesione straty, niezwykłe wprost bohaterstwo Polek i Polaków – to wszystko każe nam wreszcie mądrzej spojrzeć w przyszłość naszej historii
– mówił ordynariusz warszawsko-praski. Dodał, że odrodzenie człowieka ma swoje źródło i wzór w Ewangelii i najlepiej dokonuje się w „rodzinnym gnieździe”, dlatego to właśnie w odniesieniu do tej wspólnoty powinniśmy wykonać największą pracę, złożyć największą ofiarę.
Po Eucharystii odbył się apel poległych i złożenie wieńców na grobach bohaterów. Tradycyjnie na błoniach ossowskich miała miejsce inscenizacja bitwy z udziałem rekonstruktorów, a po niej piknik historyczny przy Samorządowej Instytucji Kultury oraz piknik rodzinny na boisku przy OSP Ossów.
Jesteśmy tu, żeby przez modlitwę i wspólne świętowanie przeżywać podniosłość wielkich, historycznych chwil
– mówią Magda i Mateusz Szerszeniowie z parafii bł. Księdza Jerzego Popiełuszki w Kobyłce. Jak co roku małżonkowie zabrali ze sobą czwórkę dzieci.
Uroczyste obchody i rekonstrukcja bitwy są świetną lekcją historii i patriotyzmu dla kolejnych pokoleń. Dla nas zaś to najlepszy sposób na godne upamiętnienie wydarzeń z 1920 r.
– zapewniają.