28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

W Kraju Klonowego Liścia

Ocena: 5
1414

Kanada jest kolejnym krajem, który odwiedza Franciszek. Nie będzie to dla papieża łatwa pielgrzymka.

fot. xhz

Grupa Kanadyjczyków przybyłych do Polski na spotkanie z papieżem
Franciszkiem podczas ŚDMw 2016 r

Trudność podróży apostolskiej wynika nie tyle z kłopotów zdrowotnych Franciszka, ile ze złożoności sytuacji politycznej w Kraju Klonowego Liścia, rozdźwięków w samym tamtejszym Kościele. Dodatkową okolicznością obciążającą jest udział Kościoła w mało chwalebnej próbie „cywilizowania” pierwotnych mieszkańców tego ogromnego kraju.

Kanada została odkryta i skolonizowana przez Francję na początku XVII w. Wraz z przedstawicielami króla pojawili się tam katoliccy misjonarze. Ewangelizacja Nowej Francji – tak wówczas nazywała się Kanada – przebiegała opornie. Na przeszkodzie stały przywiązanie do pogańskich praktyk i wojowniczość większości tubylczych szczepów. Indianie prowadzili pomiędzy sobą nieustanne wojny, które cechowały się ogromnym okrucieństwem. Niektórzy misjonarze doświadczyli tego na własnej skórze. W połowie XVII w. ośmiu jezuitów, którzy działali wśród Huronów (dzisiejsze pogranicze Kanady i USA), zostało bestialsko zamordowanych przez wrogich Huronom Mohikanów. Zostali kanonizowani przez Piusa XI w 1930 r. i dziś, wspólnie ze św. Józefem, są patronami Kanady.

Mimo ograniczonych sukcesów wysiłki nie poszły całkiem na marne. Piękną postacią jest Indianka Kateri Tekakwitha, która została zaliczona w poczet błogosławionych przez Jana Pawła II w 1980 r. i kanonizowana przez Benedykta XVI w 2012 r.

 


FRANCUSKO-ANGIELSKA RYWALIZACJA

Panowanie Francji na ogromnych obszarach Ameryki Północnej dobiegło końca w 1763 r., gdy po siedmioletnich zmaganiach Wielka Brytania i amerykańscy koloniści wyparli ją z Kanady i obszarów pomiędzy Appalachami i Missisipi. Niemniej protestanccy zwycięzcy pozwolili garstce Francuzów pozostać i zachować wiarę katolicką. Dzięki temu obecnie co piąty obywatel Kanady w domu mówi po francusku i język ten, obok angielskiego, jest w tym państwie językiem urzędowym.

Sytuacja w kanadyjskim Kościele katolickim skomplikowała się wraz z przybyciem ogromnych rzesz imigrantów z Irlandii w drugiej ćwierci XIX w. Irlandczycy, pomimo ogromnych prześladowań ze strony Anglików, woleli pozostać przy języku angielskim i w Kanadzie w praktyce funkcjonowały dwie, mówiąc delikatnie, rywalizujące ze sobą katolickie hierarchie. Irlandczycy zgodnie działali w zakresie eliminacji francuskojęzycznych szkół i parafii. Dochodziło nawet do tego, że angielskojęzyczni biskupi usuwali ze swoich diecezji francuskojęzyczne zgromadzenia zakonne. Tym sposobem obszar frankofoński został ograniczony do jednej prowincji, Quebec.

Francusko-angielskie urazy osiągnęły apogeum w latach 90. ubiegłego wieku w postaci ruchu na rzecz niepodległości Quebecu. Przeprowadzone w tej sprawie w 1995 r. w Quebecu referendum dało wynik 50,6 proc. do 49,4 proc. za pozostaniem tej prowincji w ramach Kanady. Zwyciężyły argumenty natury gospodarczej, bo ekonomiczna cena niepodległości byłaby niemała.

Kanada należy do najbogatszych państw świata. Z tego powodu przyciąga imigrantów, którzy zresztą są tam mile widziani – szczególnie osoby dobrze wykształcone. Co roku ze szczodrego wsparcia w tym kraju korzystają tysiące imigrantów. Nie brak wśród nich Polaków, ale obecnie dominują Azjaci, głównie Hindusi i Chińczycy. W tej chwili ponad jedna piąta Kanadyjczyków to są osoby urodzone poza swą obecną ojczyzną.

 


LAICYZACJA SPOŁECZEŃSTWA

Z tego powodu zmienia się profil religijny kraju. Największym wyznaniem są katolicy (około 39 proc.), za nimi są protestanci (ponad 20 proc.), inni wyznawcy Chrystusa (około 6 proc.), muzułmanie zaś stanowią już ponad 3 proc. całej ludności. Około 24 proc. Kanadyjczyków nie identyfikuje się z żadną religią.

Zatem na pierwszy rzut oka może się wydawać, że Franciszek jedzie do „swoich”. Niestety, proces laicyzacji dotknął ten kraj w stopniu niewiele mniejszym niż bogate społeczeństwa zachodniej Europy. Większość katolików to są tak zwani CINO (Catholic-in-name-only – katolicy tylko z nazwy), mniej niż co piąty chodzi do kościoła przynajmniej raz w miesiącu. Wielu z tych, którzy uczęszczają na Msze święte, wyraża poglądy lewicowe, szczególnie w Quebecu.

W przeciwieństwie do USA, gdzie Joe Biden jest dopiero drugim prezydentem katolikiem, w ciągu ostatniego półwiecza wielu premierów Kanady było katolikami. Niestety, trudno byłoby powiedzieć, że ich afiliacja religijna wywarła jakiekolwiek piętno na kanadyjskim prawodawstwie, kulturze i tradycji. Byli oni właśnie reprezentantami owych CINO-sów.

Doskonałym przykładem takiej postawy jest obecny premier Kanady Justin Trudeau. Po tym, gdy w USA Sąd Najwyższy unieważnił decyzję Roe vs. Wade, która stanowiła podstawę do niekaralności przerywania ciąży, obwieścił on, że dołoży wszelkich starań, aby Amerykanki mogły dokonywać aborcji w jego kraju.

W samej Kanadzie od 1988 r. aborcja jest dozwolona. Dokonano tego, tak jak miało to miejsce wcześniej w USA, nie w drodze ustawy, ale „od kuchni”, poprzez wyrok Sądu Najwyższego. W Kanadzie ruch pro-life jest dużo słabszy niż w USA i niestety nie należy oczekiwać zmiany w tym zakresie.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest profesorem ekonomii w Hollins University w stanie Wirginia, USA

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter