Papież Franciszek składa w piątek wizytę w Apulii, na południu Włoch, gdzie odwiedza miejsca związane z postacią charyzmatycznego biskupa Antonia Bello w 25. rocznicę jego śmierci. Zasłynął on jako pacyfista i obrońca ubogich. Trwa jego proces beatyfikacyjny.
fot. PAP/EPA/Annamaria LoconsoleDon Tonino, jak był nazywany, uważany jest za prekursora stylu duszpasterskiego Kościoła, który wychodzi do ludzi oraz "ubogiego i dla ubogich", głoszonego obecnie przez papieża. W ćwierćwiecze śmierci czczonego w Apulii biskupa przypomina się jego słowa: "bądźmy Kościołem w fartuchu".
Pierwszym etapem papieskiej podróży jego śladami jest miejscowość Alessano, gdzie urodził się biskup Bello w 1935 roku i gdzie został pochowany. Franciszek modlił się przy jego grobie, a następnie spotkał się z mieszkańcami.
– Rozumienie ubogich było dla niego prawdziwym bogactwem. Miał rację, bo ubodzy rzeczywiście są bogactwem Kościoła – mówił papież o biskupie Bello do 20 tysięcy wiwatujących ludzi.
Podkreślił następnie: "Don Tonino wzywa nas, by nie teoretyzować bliskości z biednymi, ale być blisko nich".
– Nie bał się braku pieniędzy, ale martwił się niepewnością związaną z pracą, co jest dzisiaj nadal tak aktualnym problemem. Nie tracił okazji, by potwierdzać, że na pierwszym miejscu jest pracownik i jego godność, a nie zysk i chciwość – oświadczył Franciszek. Przypomniał zaangażowanie włoskiego biskupa na rzecz pokoju w rejonie Morza Śródziemnego.
Podkreślił, że miał on też "zbawienną alergię do tytułów i honorów".
Papież uda się jeszcze w piątek do miasta Molfetta, którego ordynariuszem biskup Bello był przez ponad 10 lat i gdzie zmarł na raka 20 kwietnia 1993 roku. Franciszek odprawi tam mszę z udziałem około 40 tysięcy wiernych.
Tamtejsza kuria ogłosiła, że Franciszek będzie miał w trakcie mszy pastorał z drewna oliwnego, który należał do biskupa.
Biskup Bello, nazywany "apostołem pokoju i rozbrojenia", to trzeci przedstawiciel włoskiego Kościoła uważany niegdyś za "niewygodnego" przez część hierarchii, często nierozumiany i krytykowany w swoich czasach, któremu oddaje hołd Franciszek. W 2017 roku papież modlił się przy grobach księży społeczników i obrońców ubogich Primo Mazzolariego i Lorenzo Milaniego.
Posługa biskupa Molfetty skoncentrowana była na ubogich, prześladowanych, ofiarach wojny i zepchniętych na margines oraz ujawnianiu niesprawiedliwości społecznej, a charakteryzowała ją, jak się przypomina, rezygnacja z wszelkich znaków i przywilejów władzy kościelnej.
W latach 1990–1992 biskup Bello napisał kilka artykułów dla komunistycznego dziennika "Il Manifesto".
Tuż po operacji, jaką przeszedł w związku z ciężką chorobą, udał się z orędziem pokoju wraz z 500 ochotnikami w czasie wojny w Bośni do oblężonego wówczas przez siły serbskie Sarajewa.
W 2007 roku, a więc 14 lat po śmierci biskupa Bello, rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny.