– Miłość małżeńska i rodzicielska są w stanie przetrwać różnego rodzaju trudności i zawirowania, jeśli są zakorzenione w Bogu – wskazywał abp Henryk Hoser SAC podczas uroczystości Świętej Rodziny w diecezji warszawsko-praskiej.
2015-12-28 10:33 zs fot. Zuzanna Smoleńska/IdziemyWe Mszy świętej, której przewodniczył, wzięło udział 100 par przeżywających w tym roku jubileusz 65-, 60-, 50- i 25-lecia zawarcia sakramentu małżeństwa.
– Wasze życie jest cennym przykładem zwłaszcza dla młodego pokolenia, które boryka się z lękiem o przyszłość, niewiarą w trwałość małżeństwa, w wierność, która jest wyrazem, miernikiem i barometrem miłości – mówił abp Hoser do jubilatów zgromadzonych w Parafii Świętej Rodziny na stołecznym Zaciszu. – Należą się wam wielkie słowa wdzięczności i ogromnego szacunku!
Zwłaszcza wieloletnie małżeństwa zdaniem biskupa warszawsko-praskiego są „prawdziwym ucieleśnieniem wierności i ikoną Trójcy Przenajświętszej”. Jak zaznaczał, „trzeba pokazywać, że takie małżeństwa jeszcze istnieją – małżeństwa, które żyją z sobą razem i do końca swego życia będą sobie wierne”. Mówił, że przykłady i świadectwa radosnych i świętych małżeństw mogą stać się powodem do wiary w miłość prawdziwą – troskliwą, łaskawą, wierną, nieszukającą poklasku, dla innych. Przypominając też wnioski z niedawnego synodu biskupów, abp Hoser podkreślił, że brak takich przykładów to jeden z powodów nie zawierania związków małżeńskich przez młodych ludzi, a także coraz częstszych rozpadów małżeństw istniejących.
– Tyle rodzin i małżeństw się rozpada. Tyle jest nieszczęść w małżeństwach i rodzinach.
Młodzi nie chcą zawierać związków małżeńskich, już nie tylko sakramentalnych, ale nawet cywilnych. Wybierają kohabitację. I niestety często staje się to za zgodą rodziców i dziadków… – mówił z troską, zachęcając wiernych do pochylania się nad przykładem Świętej Rodziny z Nazaretu i zawierzenia jej. – Życie tej rodziny nie było sielankowe, ale niezwykle wymagające i pracowite – wskazywał. – Zarówno św. Józef, jak i Najświętsza Maryja Panna szli drogą wiary. Nie rozumieli wielu wydarzeń i okoliczności, które ich spotykały, ale ufali Bogu. A zatem trudności, ciemności i wątpliwości, które były ich udziałem, także i nas nie ominą.
Mszę świętą zwieńczył akt zawierzenia rodzin Bożemu Miłosierdziu. Po nim odśpiewano uroczyste „Te Deum”. Jubilaci otrzymali też z rąk abp. Henryka Hosera specjalne błogosławieństwo. Wszyscy małżonkowie odnowili zaś swoje przyrzeczenia.