28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Trzeba z młodymi naprzód iść

Ocena: 0
2571

Wielu młodych nie tyle odrzuca naukę Kościoła, ile po prostu jej nie rozumie - mówi bp. Marek Solarczyk, przewodniczący Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży KEP, w rozmowie z Piotrem Kościńskim.

fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy

Skąd decyzja o zwołaniu Synodu Młodych Diecezji Warszawsko-Praskiej?

Inicjatywa wyszła od ordynariusza diecezji bp. Romualda Kamińskiego. Nie ma jednak wątpliwości, że jest to efekt Synodu Młodych Kościoła Powszechnego, który odbył się w październiku ubiegłego roku, a także dwuletnich do niego przygotowań. Owocem tego synodu są jego dokumenty, zarówno związane z przygotowaniami, dokument Instrumentum laboris, jak i dokumenty końcowe, przede wszystkim adhortacja papieża Franciszka Christus vivit. Po synodzie były jeszcze Światowe Dni Młodzieży w Panamie, które również przyniosły wiele cennych doświadczeń. Oczywista była więc chęć przełożenia tego wszystkiego na naszą diecezję, wykorzystania owoców synodu i ŚDM. Nasze przedsięwzięcie z jednej strony będzie więc wypełnieniem zaleceń synodu rzymskiego, a z drugiej wykorzystaniem jego doświadczeń. Jest naszym celem, by to, co nazywamy duszpasterstwem młodych, było żywe i owocne.

Jak będzie wyglądała organizacja synodu diecezjalnego?

Jego organizacja podporządkowana jest jednemu: chodzi o to, by przyjrzeć się wszystkiemu, co jest związane z duszpasterstwem młodych, by to przemyśleć i przepracować: jak młodzi przeżywają swoją wiarę i jak my możemy im w tym pomóc.

W każdej ze 185 parafii naszej diecezji powstaną zespoły synodalne z udziałem duszpasterzy oraz młodzieży, zarówno przedstawicieli wspólnot parafialnych, jak i innych, pragnących się zaangażować w prace synodalne. W przypadku młodych przyjmujemy przedział wiekowy analogiczny do synodu rzymskiego, czyli 16-29 lat. Chodzi tu o ludzi już odpowiadających za swoją wiarę i swoje życie, ale pozostających na etapie, który nazywamy rozeznaniem powołania, wchodzeniem w etap dojrzałości. To młodzi ludzie, przed którymi są decyzje w sprawie ich przyszłości i odpowiedzialnego podjęcia życiowego powołania.

Zapraszamy do zespołów parafialnych także osoby wspierające i zajmujące się młodzieżą, zwłaszcza nauczycieli religii, organizatorów harcerstwa czy wolontariatu, niekoniecznie bezpośrednio związanych z kwestiami życia religijnego, ale na co dzień pracujących z młodzieżą i rozumiejących jej problemy.

Pewna synteza dyskusji odbywających się na poziomie parafii możliwa będzie w dziewięciu rejonach, łączących zazwyczaj dwa lub trzy dekanaty. Rejony utworzyliśmy niedawno. Będą one działać pod kierunkiem duszpasterzy rejonowych, którzy już otrzymali dekrety. Reprezentanci parafii będą uczestniczyć w trzech sesjach plenarnych synodu, by na poziomie diecezji umożliwić refleksję nad efektami prac w parafiach i rejonach.

Ilu ludzi może się zaangażować w prace synodu?

Jeśli w mniejszych parafiach będzie blisko dziesięć osób w zespołach synodalnych, w większych zaś odpowiednio więcej zaangażowanych, to ostatecznie grupa ta może liczyć co najmniej 2 tys. osób. Oczywiście, nie ma możliwości, by aż tylu uczestniczyło w sesjach plenarnych, tam pojawią się przedstawiciele parafii.

Czy w skali naszego kraju odbywały się już podobne synody?

Tak, między innymi w Tarnowie, w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, a w pewnej mierze także w Łodzi. Pragnę przypomnieć, że w skali Kościoła powszechnego refleksja nad całością spraw dotyczących wspólnoty wierzących jest podejmowana przez sobór powszechny, a zagadnienia dotyczące pewnych ważnych tematów są rozważane przez synod biskupów. Dlatego też w ubiegłym roku zorganizowane zostało spotkanie poświęcone problemom młodzieży. Podobnie jest w diecezjach. Obok synodów debatujących nad sprawami ogólnymi mogą być też organizowane spotkania tematyczne, takie właśnie, jak planowane przez nas.

Udział w pracach synodu wezmą przede wszystkim ci ludzie młodzi, którzy już są zaangażowani w życie swych parafii, w działania rozmaitych grup. Jak dotrzeć do innych, poszerzyć krąg zainteresowanych?

Doskonały przykład dał nam synod rzymski. W ramach przygotowań stworzona została specjalna ankieta, którą najpierw wypełniali przedstawiciele struktur kościelnych, a potem przedstawiciele młodzieży przedstawiali swoje opinie w ramach ankiety internetowej. W skali całego Kościoła tę ankietę wypełniło ok. 110 tys. osób. W wersji polskojęzycznej wypełniło ją blisko 5 tys., a rozpoczęło wypełnianie około 10 tys. osób. Na pół roku przed synodem zorganizowano spotkanie presynodalne. Przedstawiciele młodzieży z całego świata spotkali się w Rzymie, prowadząc swobodną dyskusję i przedstawiając swoje refleksje. Bardzo ożywiona dyskusja była wówczas także prowadzona za pośrednictwem Facebooka. W samym synodzie uczestniczyli przedstawiciele młodzieży, co prawda nie w randze ojców synodalnych, ale z możliwością wypowiadania się. Ich udział był czynny i naprawdę miał swoją wagę.

W jaki sposób teraz będą wykorzystane tamte doświadczenia?

Nasze przedsięwzięcie ma oczywiście inny wymiar. Chcemy, by nasz synod przede wszystkim pokazał rzeczywistość na terenie diecezji, a więc to, co dzieje się w naszych parafiach. To one są podstawą całej naszej pracy. I stąd właśnie założenie, że w każdej parafii funkcjonować będzie zespół synodalny. Zadaniem duszpasterzy jest dotarcie do młodych ludzi i przekonanie ich, by się w tą aktywność włączyli – tak, jak wcześniej oni i ich koledzy z innych krajów włączali się w prace synodu rzymskiego. Nad wszystkim czuwać będzie Sekretariat Synodu z ks. Michałem Dziedzicem, dyrektorem Wydziału Duszpasterstwa Młodzieży Diecezji Warszawsko-Praskiej. Powstaje specjalna strona internetowa pod adresem http://florianska3.pl/synod/

Czy młodzi ludzie mogą liczyć na to, że dyskusja będzie naprawdę otwarta i że będą mogły być poruszane także sprawy trudne?

Celem synodu jest przede wszystkim refleksja nas stanem duszpasterstwa młodych. I nie tyle chodzi nam o stworzenie opisu jego funkcjonowania, ile raczej o przyjrzenie się, jaki jest obraz Kościoła w oczach ludzi młodych, i czego potrzebujemy, aby byli oni dynamiczną częścią wspólnoty Kościoła.

Jak to zostało już podkreślone podczas synodu rzymskiego, wielu młodych nie tyle odrzuca naukę Kościoła, ile po prostu jej nie rozumie. Konieczna jest otwartość na wrażliwość młodego człowieka, by we właściwy sposób przekazać mu tę naukę i wspierać w odkrywaniu tajemnicy Boga. Potrzebna jest także wymiana dobrych praktyk. Pamiętajmy o specyfice naszej diecezji: z jednej strony jest to Warszawa, a z drugiej malutkie parafie w okolicach Mińska Mazowieckiego, Radzymina, Jadowa czy Stanisławowa. Młody człowiek jest wszędzie taki sam, niezmienna jest też tajemnica Pana Boga, ale różne są sytuacje w których ci młodzi się znajdują, różne warunki, różne możliwości. To oczywiste, że nie młodzi tworzą dogmaty wiary, ale potrzebują je zrozumieć. Liczymy więc na bardzo otwartą rozmowę o nich i o nas, liczymy też na wsparcie tych wszystkich, którzy z młodzieżą pracują na co dzień. I nie chodzi mi wyłącznie o księży czy nauczycieli, ale także – a może nawet przede wszystkim – o rodziców.

Powiedział Ksiądz Biskup, że przed synodem rzymskim powszechnie korzystano z Facebooka. Czy tak będzie i tym razem?

Oczywiście, choć trudno mi jeszcze powiedzieć, w jakim zakresie. Młodzież chętnie korzysta z komunikatorów społecznościowych, więc i my będziemy do niej docierać właśnie w ten sposób. Ale aktywność na Facebooku i Twitterze nie jest dla nas celem. Jeśli jakiś młody człowiek chce uczestniczyć w pracach synodalnych, niech przede wszystkim zaangażuje się w swojej parafii.

W jakim rytmie przebiegać będą prace synodu? Kiedy początek?

Pierwszy etap można nazwać „refleksyjnym”. Zanim zostaną zaproponowane konkretne tematy i ankiety, zachęcamy wszystkich, szczególnie włączających się w działania synodalne, aby zapoznali się z dokumentami będącymi owocem obrad synodu rzymskiego. Kluczowym tekstem jest oczywiście adhortacja Christus vivit. Nasz synod zostanie uroczyście rozpoczęty w katedrze warszawsko-praskiej 18 września, w dzień św. Stanisława Koski. Pierwsza sesja plenarna odbędzie się w sobotę 21 września, na terenie seminarium warszawsko-praskiego. Prace synodalne będą odbywały się w parafiach, rejonach i oczywiście poprzez sesje plenarne na poziomie całej diecezji.

Czego można oczekiwać po synodzie?

Papież Franciszek w adhortacji przypomina młodym i każdemu z nas, że Chrystus żyje i chce byśmy z Nim żyli. W tym kryje się łaska Boga i bogactwo młodego człowieka, z jego wszystkimi nadziejami i marzeniami, z tym, co mu pomaga i co może przeszkadzać. To także wielkie dziedzictwo wiary. Od naszego pokolenia zależy, czy potrafimy ten dar przekazać i pomóc, by młody człowiek je go przyjął i na nim budował swoje życie.

Jak pięknie przypomina Franciszek, czas młodych ludzi jest cenny i ważny. Tak wiele mogą i powinni wnieść w życie innych ludzi i Kościoła czy całego społeczeństwa. Synod rzymski mocno akcentował tajemnicę powołania, więc byłoby wielką radością, gdyby młody człowiek przeżywał swoje powołanie, czyli dar i marzenie Pana Boga, chcąc je realizować przez całe życie.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, politolog, analityk, działacz społeczny. W przeszłości związany z "Tygodnikiem Demokratycznym", "Kurierem Polskim" i "Rzeczpospolitą". Specjalizuje się w tematyce wschodniej.

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter